_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Jak zwykle z poczuciem humoru Tylko nie zepsuj nam Marty
Chciałeś tradycji.
Chyba nie zepsułem Bajeczki aż tak bardzo... Po prostu przeniosłem ją do teraźniejszości. (Pssst: Ale mam już gotową Zaliczkę i Hankę, bo czytałem Wyspę Złoczyńców. A od przyszłego tygodnia moja praca zacznie się na pełnych obrotach, więc w najbliższych miesiącach pewnie nie zajdę do niczego innego... )
Samochodzik oficjalnie byłby zbulwersowany jej gołym brzuchem ;)
A nieoficjalnie gapiłby się na niego przy każdej nadarzającej się okazji
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Ten obrazek ma charakter ilustracji. Oznacza to, że niektóre części ciała są zbyt duże, a inne zbyt małe. Gdybym chciał to narysować realistycznie, byłoby oczywiście zupełnie inaczej.
Nawiasem mówiąc "Krasula" jako nowoczesny jacht z laminatu każe się zastanawiać, jak w 2021 wyglądałby wehikul?
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
I znowu polski rycerz dumnie
podejmie złotą rękawicę.
Widziałem ją w blaszanej trumnie,
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę.
I wy wrócicie tu łabędziem
w łopocie żagli białych skrzydeł,
mój grób z brzozowym krzyżem będzie
jak z Grottgerowych malowideł.
Te "Grottgerowe malowidła" to chodzi o Artura Grottgera?
Malowidła o Powstaniu Styczniowym ?
Czy o innego Grottgera ?
Jeżeli o niego chodzi, to który to obraz?
Doskonale zdaję sobie sprawę, że każdy chłop na zadupiu w latach 50tych w Polsce ma biblioteczkę z albumami malowideł . Ja mam tylko net, to się dopytuje mimochodem i znienacka .
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
A może w tym wierszu nie chodzi o konkretny obraz, tylko o klimat i formę dzieł Grottgera? Szczególnie w poezji nie należy wszystkiego brać dosłownie. Na przykład w Korowodzie śpiewanym kiedyś przez Grechutę poeta "pomylił" gwiazdę z gwiazdozbiorem. I jakoś nikt mu na to nie zwraca uwagi. A gwiazdozbioru Vega nigdy nie było.
_________________ Drużyna 4
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Czyli nie tylko ja mam skojarzenia z tym Grottgerem od Powstania Styczniowego. Skądś znam jego malowidła , możliwe że były używane w książkach od historii jako ilustracje. Podobnie jak obrazy Jana Matejki nagminnie wykorzystywane zamiast zdjęć .
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.