Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 3613 Skąd: Zduńska Wola/Georgetown
Wysłany: 2022-05-20, 11:54:46
Kozak napisał/a:
irycki napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
Bóbr Mniejszy napisał/a:
blaszkę widział pobieżnie
Ale widocznie wiedział na co patrzeć.
W końcu był nie tylko historykiem, ale też detektywem
Detektywem z wieloletnim doświadczeniem
Helenka chyba nawet nie pozwoliła dotknąć blaszki, żeby była sprawiedliwa rywalizacja między Tomaszem, a Skwarkiem, tylko kazała przerysować. Tomasz skupił się na awersie i rewersie, bo to było najważniejsze.
Ale może i zapamiętał szczegóły, może po tym, jak Helenka powiedziała, że blaszkę chciał ukraść ten sam człowiek, który sprzedał halicką ikonę... w każdym razie trochę to naciągane, choć nie niemożliwe
Przełamanie blachy na pół nie jest takie łatwe. Trzeba wyginać ją kilkadziesiąt razy. srebro chyba jest miękkie , pewnie nie ułamie się tak szybko jak stal . Talizman powinien raczej być przecięty ,niż przełamany .Takie stalowe twarde noże do papieru da się złamać , ale mają specjalnie nacięcia . Wojskowe nieśmiertelniki miały patent pozwalający je łatwo przełamać (czyli talizman musiał być zaprojektowany tak, że dało się go złamać ) . Czyli od razu widać że to połowa , a jak był przecięty to nie za bardzo widać to przecięcie .
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Ostatnio zmieniony przez Berkut 2022-05-23, 04:47, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 3613 Skąd: Zduńska Wola/Georgetown
Wysłany: 2022-05-23, 04:54:32
Od pierwszego razu, gdy preczytałem TT, fakt ułamania skojarzył mi się z nieśmiertelnikiem, tzn że talizman powinien być cieńszy, lub nacięty w miejscu złamania.
No tak, tylko że talizman nie miał być przełamywany, w odróżnieniu od nieśmiertelnika. On stanowił jedną całość. Przepołowienie talizmanu to był pomysł rabina. Więc raczej talizman nie miał pierwotnie żadnych nacięć.
Natomiast chyba nie jest w książce jasno powiedziane, że talizman był przełamany a nie przecięty? Zwłąszcza że rabin musiał też zrobić kopię rysunku z grobu swojej żony, więc nie urządził wszystkiego na poczekaniu. Mógł spokojnie talizman przeciąć - a jeśli chciał więcej dramatyzmu i np. przełamywał go na oczach alchemików, to jak piszecie, wcześniej nadciąć.
Berkut napisał/a:
a jak był przecięty to nie za bardzo widać to przecięcie .
A to nie było tak, że Tomasz przecięcie (przełamanie) wywnioskował z faktu, ze na blaszce była tylko połowa kwadratu magicznego? Wcale nie musiał analizować krawędzi.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
"Przyjrzałem się uważnie cyfrom na blaszce. Gdy podsumowało się obydwa rzędy, to
suma cyfr w każdym rzędzie wynosiła 34. Zakładając, że to jest kwadrat magiczny, również i
w prawą stronę każdy z czterech rzędów powinien dawać sumę 34.
Niestety, tak nie było.
Dlaczego?
Jeszcze chwila i nagle doznałem olśnienia. Miałem do czynienia z połówką talizmanu
Jowiszowego. Ktoś rozłamał kwadrat magiczny. A musiało to się stać bardzo dawno, może
jeszcze w czasach Kelleya, bo brzeg metalu zdążył sczernieć i upodobnił się do pozostałych
krawędzi."
Nie mógł być rozłamany , był przecięty równo i precyzyjnie . Rozłamany byłyby widoczny od razu. Dla mnie to bez znaczenia , ale tak piszę żeby się czepić .
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Nie mógł być rozłamany , był przecięty równo i precyzyjnie . Rozłamany byłyby widoczny od razu. Dla mnie to bez znaczenia , ale tak piszę żeby się czepić .
Dlaczego czepi/. Przecież to właśnie ma sens. Rabin na spokojnie przeciął talizman, nie musiał się wcale śpieszyć. A Tomasz przecięcie wywnioskował z połówki kwadratu magicznego. Wszystko się zgadza.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2421 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2022-05-24, 09:30:32
No właśnie, ja te "Ktoś rozłamał kwadrat magiczny" Tomasza bym traktował tylko jako stwierdzenie faktu, że talizman został rozpołowiony. W jaki konkretnie sposób nie było istotne i Tomasz się nad tym pewnie w ogóle nie zastanawiał.
_________________
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Tak sobie właśnie czytam TT i zauważam, że w notce dziennikarskiej na temat kradzieży ikon u Sekundusa jest Zagórze:
"Jak donosi z Polski nasz korespondent, w miejscowości Zagórze dokonano włamania do prywatnego mieszkania pana Jana Sekundusa, znanego kolekcjonera starych ikon."
z wydania Literatura.
Tymczasem w pozostałych sytuacjach jest oczywiście poprawnie Zagórz.
Zastanawiam się, czy jest to błąd redaktorski z tego akurat wydania (bo raczej Autor dobrze wiedział jaka jest prawidłowa nazwa), czy po prostu zabieg celowy wskazujący na to że redaktor tej notki popełnił błąd. Skłaniałbym się za tym drugim, tym bardziej, że to byla Czechosłowacka gazeta.
Może ktoś ma inne wydania i sprawdzi.
A wyłapałem to dzięki jednemu z ostatnich pytań trwającego jeszcze konkursu totalnego
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Berta von S. Administratorka Wspomagająca nienackofanka
Pomogła: 153 razy Wiek: 50 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 31580 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2022-05-27, 22:19:59
Chemas napisał/a:
Tak sobie właśnie czytam TT i zauważam, że w notce dziennikarskiej na temat kradzieży ikon u Sekundusa jest Zagórze:
"Jak donosi z Polski nasz korespondent, w miejscowości Zagórze dokonano włamania do prywatnego mieszkania pana Jana Sekundusa, znanego kolekcjonera starych ikon."
z wydania Literatura.
Tymczasem w pozostałych sytuacjach jest oczywiście poprawnie Zagórz.
To na pewno świadomy zabieg literacki - mający na celu zilustrowanie braku profesjonalizmu dziennikarzy, którzy goniąc za sensacją nie mają czasu na rzetelny risercz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.