Lokalne produkcje robią raczej dostosowane do warunków miejscowych, a u nas odmiennych rasowo nie ma tak wielu. Sami nie mamy też tak rozwiniętego poczucia politpoprawności aby wymuszać obecność takowych w każdym filmie.
To prawda.
Również powątpiewam w jakąś "poprawność" produkcji.
Co nie znaczy, że spodziewam się czegoś dobrego.
Po Wiedźminie już nic mnie nie zaskoczy.
Co ciekawe nie ma jak na razie żadnych spekulacji na temat obsady. Na kogo stawiacie?
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Pomógł: 4 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 152 Skąd: z Patagonii ;-)
Wysłany: 2022-04-14, 09:27:21
Pamiętam, jak oglądałem Irishmana. Akcja akcją, ale na mnie wielkie wrażenie zrobiło wspaniałe oddanie w tym filmie atmosfery amerykańskich lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Wszystko było na swoim miejscu — stroje, fryzury, architektura, krążowniki szos… To tło epoki w Irishmanie było bardzo sugestywne i po prostu pięknie oddane.
Marzy mi się, by netfliksowy Pan Samochodzik równie pięknie i plastycznie oddał czar wakacji w PRL. Niech tam już to będzie kopiuj-wklej akcji z Kodu da Vincii i Pan Tomasz niech tam już lata z harcerzami za jakimś magicznym artefaktem templariuszy. Przeboleję. Ale fajnie gdyby to było zanurzone w samochodzikowej atmosferze wakacyjnej przygody.
A ja gdzie indziej wymyśliłem intro do tego filmu. Wklejam też tutaj. Taka zabawa tylko.
Wyobraźcie sobie takie intro:
Dzwonią dzwony. Noc. Oświetlony pochodniami kondukt powoli zbliża się do przygotowanego stosu. W środku konduktu, z rękami skrepowanymi na plecach, idą ubrani na biało zakonnicy. Najazd kamery na jednego z nich. Na piersiach kołysze mu się zloty krzyż...
Przebitka, kilka lat wcześniej. Słoneczny letni dzień. Pylista droga przez pole, niewielkie pagórki, w tle błękitna toń jeziora. Konie ciągną z mozołem kilka obładowanych wozów. Dookoła eskorta rycerzy w białych płaszczach z czerwonymi krzyżami. Jeden z nich, dowódca, podnosi rękę. Oddział zatrzymuje się. Rycerze kładą dłonie na rękojeściach mieczy. Zmiana kąta widzenia kamery. W oddali, na drodze, widać tuman kurzu. Po chwili można rozpoznać, że to pędzący jeźdźcy. Nadjeżdżają i osadzają konie w miejscu. To też rycerze w białych płaszczach, ale krzyże na płaszczach mają czarne. Rycerze z czerwonymi krzyżami zdejmują ręce z mieczy, widać ulgę i radość ze spotkania.
- Pan z wami, bracia! - krzyczy dowódca rycerzy z czarnymi krzyżami.
- I z wami - odpowiada rycerz z czerwonym krzyżem.
Oba oddziały ruszają dalej razem. W oddali, zza horyzontu, wyłaniają się potężne ceglane wieże... W tle jakaś gotycka muzyczka 🙂
Króciutka przebitka. Średniowieczny plac budowy. Jakieś wozy z cegłami, ludzie noszący drewniane belki, typowy rozgardiasz. Widać wykopy i zarysowujące się fundamenty murów obronnych i wieży... Z oddali budowę obserwuje mężczyzna z rulonem pergaminu w ręku.
Parosekundowa przebitka na płonący stos, zmiksowana z najazdem na twarz zakonnika z krzyżem.
Znowu przebitka. Ta sama twarz zakonnika, jeszcze bez krzyża na szyi. Mężczyzna siedzi samotnie w swej komnacie. Z dziedzińca dobiega tętent kopyt końskich. Słychać kroki na schodach. Do komnaty wchodzi człowiek. Szaty ma brudne i zakurzone. Widać, że przebył daleką drogę. Przybysz staje przed zakonnikiem i składa mu pełen szacunku ukłon.
- Z czym przychodzisz, bracie? - pyta zakonnik.
- Mistrzu, mam wiadomość od naszego przyjaciela, wielkiego mistrza Zakonu Najświętszej Maryi Panny!
- Jak ona brzmi? - zakonnik jest wyraźnie poruszony, wstaje z krzesła.
- Oto jest wiadomość - mówi przybysz, wręczając zakonnikowi, którym jest oczywiście Jakub de Molay, złoty krzyż.
De Molay podnosi krzyż do oczu. Najazd kamery. Widać wygrawerowane na krzyżu litery.
- "Tam skarb twój, gdzie serce twoje" - czyta powoli de Molay. Na jego twarzy pojawia się wyraz zrozumienia i ulgi.
Przebitka. Tomasz z harcerzami w wehikule.
- I naprawdę te słowa zaprowadzą nas do skarbu? - pyta z niedowierzaniem jeden z harcerzy.
- De Molay je zrozumiał. My też musimy, jeśli chcemy osiągnąć sukces. - odpowiada Tomasz.
I tu pojawiają się napisy początkowe
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Mam strasznie mieszane uczucia Nie obiecywałem sobie zbyt wiele, ale te małostkowe dane pozwalają mi przypuszczać, że znów pójdziemy w utarte schematy. Znów na plakacie pojawi się hasło "najlepsza przygoda tego roku" Ewa okaże się genialną dziewczyną, która w podziemiach zamku Malbork, ma swój "warsztat" i laboratorium. To ona przyczyni się do pokonania złowrogiej organizacji. Oczywiście będzie masa krzyków, a złe charaktery będą komiczne do bólu
Reżyser również mnie nie przekonuje. Kocha detale i szczegóły. Dobrze czuje się w produkcjach, gdzie można pokazać "surowość", a wręcz brud. Osobiście nie potrafię tego połączyć kino młodzieżowe i tak odmienna "artystyczna wizja". Rozumiem thrillery, czy też inne mroczne filmy.
No i "Kapitan Mineta"
Nie wierzę w to, że ta produkcja wybije się poza "utarty" schemat znów film dla nikogo. Nie porwie nastolatków, a także pasjonatów w "słusznym wieku"
Stryj Dionizy też wykonywał misję rodem z "Mission Impossible" Będzie nowocześnie, szalenie, krzykliwie i nijako następnie gość rzuci, że wychował się na książkach Nienackiego...
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Sie 2015 Posty: 49 Skąd: Polska
Wysłany: 2022-04-23, 22:57:49
Netflix to rak, którego głównym celem jest promowanie skrajnie lewicowej ideologii. Jakość samych produkcji jest bardzo różna, ale dominują słabe. Jak taktują rewelacyjne książki pokazali doskonale robiąc z Wiedźmina wyrób, do którego potrzeba dużo papieru toaletowego. Teraz to samo zrobią z PS. Harcerze będą LGBT, Tomasz będzie nieudolnym, zaściankowym, zacofanym polaczkiem, a główną BOHATERKĄ będzie wyzwolona, nowoczesna, najfajniejsza, najdzielniejsza muzułmanka Karen, która ośmieszy Tomasza i rozwiąże wszystkie zagadki Samochód oczywiście będzie elektryczny! Jeżeli ktoś myśli, że poprawności politycznej nie będzie bo to nasza produkcja, bo tutaj jest jak jest, to bardzo się myli! W naturze lokalnych sługusów takich firm jest pokazanie, że my jesteśmy równie jak nie bardziej lewicowi i postępowi, więc jeszcze dowalimy, że polaczki to antysemici i naziści.
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Tak jak wszyscy tutaj jestem tej nowej wersji bardzo ciekawa.
Zastanawiam się: komu powierzą główną rolę?
Czy będzie to polski aktor?
A jeśli to kto???
Kogo byście widzieli w tej roli?
A może...kogo na pewno nie?
Moim zdaniem na pewno NIE - Antoni Królikowski
_________________
Wcale nie jest pewne, że wszystko jest niepewne. Blaise Pascal
Pomógł: 17 razy Wiek: 43 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 3619 Skąd: Zduńska Wola/Georgetown
Wysłany: 2022-05-20, 02:38:35
Jeszcze takie coś mi przyszło do głowy: jeśli już mają być tajemne moce, to dlaczego nie wziąć na warsztat Tajemnicy Tajemnic? I magia pasuje, i byłaby szansa poprawić wrażenie po ekranizacji z lat 80.
Alchemia napisał/a:
Zastanawiam się: komu powierzą główną rolę?
Czy będzie to polski aktor?
A jeśli to kto???
Kogo byście widzieli w tej roli?
A może...kogo na pewno nie?
Moim zdaniem na pewno NIE - Antoni Królikowski
Nie, Antoni Królikowski nie Mimo że tato i stryj to moi ziomkowie ze Zduńskiej Woli, ale młody to już nie ta klasa aktorska. Poza tym jemu najlepiej wychodzą role hulaków, imprezowiczów itp. a Tomasz to, jak wiemy, absolutne przeciwieństwo.
Ja nadal obstaję przy moich typach, w tej kolejności:
1. Wojciech Solarz
2. Grzegorz Damięcki
3. Maciej Stuhr
Ale zapewne, nie wypominając wieku, będzie to jakiś młody zdolny. Dawid Ogrodnik potrafi zagrać wszystko, więc może on?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Nie obiecywałem sobie zbyt wiele, ale te małostkowe dane pozwalają mi przypuszczać, że znów pójdziemy w utarte schematy. Znów na plakacie pojawi się hasło "najlepsza przygoda tego roku" 
Ewa okaże się genialną dziewczyną, która w podziemiach zamku Malbork, ma swój "warsztat" i laboratorium. To ona przyczyni się do pokonania złowrogiej organizacji. Oczywiście będzie masa krzyków, a złe charaktery będą komiczne do bólu 
znów film dla nikogo. Nie porwie nastolatków, a także pasjonatów w "słusznym wieku" 
Mimo że tato i stryj to moi ziomkowie ze Zduńskiej Woli, ale młody to już nie ta klasa aktorska. Poza tym jemu najlepiej wychodzą role hulaków, imprezowiczów itp. a Tomasz to, jak wiemy, absolutne przeciwieństwo.
