Łobodziński to bardzo dojrzały i doświadczony przez życie człowiek. Miałem łzy w oczach jak to czytałem. Moja córa ma dopiero 3,5 roku.
_________________
Kynokephalos Moderator Przewodniczący Kapituły Samochodzik. Książka Roku
Pomógł: 109 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6370 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2018-10-10, 08:47:13
Na temat ewolucji i "dowodów" na istnienie Boga można by dyskutować, ale nie o nie chodzi. Bo Filip Łobodziński doskonale potrafi wyważyć między subiektywnym a obiektywnym, zdaje sobie sprawę czym jego doznania są a czym nie są.
Rzadko można znaleźć w codziennej prasie celebrycką wypowiedź tak dojrzałą. Skromną, także w unikaniu fałszywej skromności.
Właściwie szkoda, że Magdalena Rigamonti nie wyszła ze swoimi pytaniami nieco dalej. Chociaż i tak mogliśmy przeczytać dużo ciekawego i nietrywialnego, również na tematy ogólne. A rozmiar wywiadu pewnie też był ograniczeniem.
bans napisał/a:
dla mnie to próbujący być "człowiekiem renesansu" afektowany amator.
Afektowany właśnie nie.
Amator? Patrząc z formalnego punktu widzenia, w pewnym zakresie swojej działalności (lub swoich wypowiedzi) zapewne tak. Lecz co w tym złego?
A jeśli rzeczywiście Łobodziński usiłuje być człowiekiem renesansu to też nie widzę w tym niczego niewłaściwego, wręcz przeciwnie. W jego przypadku chyba nie można mówić o "kreowaniu się na" takowego, a jeżeli nawet to raczej w sensie dążenia do autentycznego osobistego rozwoju (niezależnie od pobudek) a nie w sensie tworzenia bezpodstawnych pozorów.
bans napisał/a:
A jego dokonania muzyczne są po prostu tak okropne że aż komiczne
Tego niestety nie umiałbym ocenić. Odnoszę się tutaj głównie do treści wywiadu, do jego humanistycznej zawartości. I rzeczywiście twórczość Łobodzińskiego na polu literatury stawiam wyżej niż muzyczną.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-10-10, 16:27:19
Fajny, ciepły facet z tego Filipa. Bardziej niż za dziecięce role lubię go za tłumaczenia książek Artura Pereza Reverte. I za Xięgarnię prowadzoną wspólnie z Agatę Passent.
Czasem się zastanawiam jak to jest, że człowiek doświadczony wielkim cierpieniem, jakby na przekór losowi, zwraca się do Boga? Może dlatego, że ból jest zbyt wielki by pogodzić się z tym, że dalej nic już nie ma? Ja tak nie potrafię. Zazdroszczę tym, którzy wierzą, że gdzieś tam kiedyś spotkają jeszcze swoich bliskich. Tak na pewno łatwiej jest żyć.
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Bardzo fajny wywiad z niesamowitym i wszechstronnym człowiekiem.
Filipa lubiłem od zawsze i za dziecięce role, ale później za dziennikarstwo muzyczne. Pamiętam doskonale parę jego wywiad z ludźmi świata muzyki, bodajże na RTL7 one leciały. Miał tam chyba jakiś swój program.
Najbardziej jednak cenię za współutworzenie z Jarosławem Gugałą "Zespołu Reprezentacyjnego". Własna interpretacja ballad Georges’a Brassensa, ze swoim chyba tłumaczeniem, to mistrzostwo świata.
_________________
Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.