Jaki fajny temat, a ja go wcześniej nie przyuważyłem...
Wybrałem Baturę i "magistra" Skwarka.
Batura - myślęże nie wymaga głębszych uzasadnień. Człowiek z klasą, kulturalny, i mam wrażenie, że "swojaka" sąsiada raczej nie ruszy.
Jeśli chodzi o drugą kandydaturę, to odrzuciłem Fryderyka i Bertę, bo ani walka wywiadów, ani zorganizowana przestępczość mnie nie kręcą, i wolałbym się nie obudzić w nocy od tego, że drugie pół bliźniaka wylatuje w powietrze. Moja połowa też mogła by wtedy wylecieć.
Pozostali to albo drobne cwaniaczki, drobne złodziejaszki. Z nich wszystkich Skwarek, nawet jeśli to tylko poza, robi najbardziej "światowe" wrażenie. A co mnie obchodzi jaki jest naprawdę? Ważne że przy furtce mi powie "dzień dobry, panie sąsiedzie".
Temat uciążliwych sąsiadów mam niestety przerobiony w praktyce.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Kuryłło, również by Ci powiedział "dzień dobry, panie sąsiedzie", ale przy okazji zagadałby Cię na śmierć.
Kuryłło nalezy do typu ludzi, jakich nie cierpię. Obawiam się, że prędzej czy później bym go zastrzeił
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pierwszy raz jak ten temat zobaczyłem to opacznie przeczytałem "sąsiad zboczeńca" i już myślałem, że chodzi tu o kogoś, kto mieszka po sąsiedzku z Trynkiewiczem czy innym Pękalskim.
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 3235 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2017-01-14, 20:46:03
Nietajenko napisał/a:
Pierwszy raz jak ten temat zobaczyłem to opacznie przeczytałem "sąsiad zboczeńca"
Szara Sowa napisał/a:
Mi brakuje opcji: "żaden"
Tak jak i mnie.
Berta von S. napisał/a:
Zdumiewa mnie natomiast, że aż dwie osoby pragną zamieszkać obok Kuryłły. Już sobie wyobrażam, jak sterczy za płotem (niski, więc tylko łysy łeb mu wystaje) i zatruwa senną ciszę letnich wieczorów kombatanckimi opowieściami o dokonaniach postrachu gastronomii.
Książki nie oceniać po okladce, lecz pierwsze wrażenie robi się tylko raz. Kuryłło jest odstręczający od pierwszej chwili, niechluj, do tego pełen samouwielbienia. Inteligentny, ale antypatyczny. Może z raz mówi coś jakby godnego uwagi (rdz 12 cenią własną wolność i umieją uszanować czyjąś wolność), na ogół przynudza.
irycki napisał/a:
Jaki fajny temat, a ja go wcześniej nie przyuważyłem...
Wybrałem Baturę i "magistra" Skwarka.
Batura - myślęże nie wymaga głębszych uzasadnień. Człowiek z klasą, kulturalny, i mam wrażenie, że "swojaka" sąsiada raczej nie ruszy.
Jeśli chodzi o drugą kandydaturę, to odrzuciłem Fryderyka i Bertę, bo ani walka wywiadów, ani zorganizowana przestępczość mnie nie kręcą, i wolałbym się nie obudzić w nocy od tego, że drugie pół bliźniaka wylatuje w powietrze. Moja połowa też mogła by wtedy wylecieć.
Pozostali to albo drobne cwaniaczki, drobne złodziejaszki. Z nich wszystkich Skwarek, nawet jeśli to tylko poza, robi najbardziej "światowe" wrażenie. A co mnie obchodzi jaki jest naprawdę? Ważne że przy furtce mi powie "dzień dobry, panie sąsiedzie".
Temat uciążliwych sąsiadów mam niestety przerobiony w praktyce.
Tak jak i ja.
Co do Fryderyka, hm, coś w tym jest. Zaś Skwarek bardziej dba o wygląd niż Kuryłło, może by się i nadał, cóż poradzę, że nie cierpię faceta. Może dlatego, że już na początku ważył się naśmiewać z Wehikułu i jeszcze łapę na Wehikuł świętokradczą podniósł za co słusznie przez Bestię pokąsanym został. Pies to się od razu pozna na człowieku. Skwarek mdlał na widok krwi, mięczak. I jeszcze się obnosił, za ile kupił marynarę, jakby to kogoś obchodziło, nie rozumiem, dlaczego właściwie Tomasz płaci za zniszczoną marynarkę. Przecież Skwarek sam był sobie winien, bo gdyby nie próbował otworzyć drzwi - nie wypuściłby Prota. Wygląda na to, że szlachetny Tomasz dał się tu wpuścić w maliny. piszą na ./redir/www.nienacki.art....a_tajemnic.html . Ani ja tego nie rozumiem.
Tak, były to argumenty emocjonalnie pozamerytoryczne.
Trzej chuligani z Warszawy mają zero sąsiadów. Poza tym, że próbowali ukraść torebkę (gdyby zamiast Karen była Zenobia, nie było by kogo zbierać ) chyba nic poważniejszego nie zawinili. Kto wie, może jako sąsiedzi byliby znośni. Chociaż Sokole Oko twierdzi, że przeklinali głośno i trunkowali do tego, zatem pewno i balangi by czynili po nocach, a to uciążliwe bywa...
Purtak rumor czynił gigantofonem. Odpada.
Gnatowie i Blacha ani pociągający ani fajni.
Pinokio też raczej nie bardzo. Może bardziej zajmujący byłby jego kumpel Prorok, tu opuszczon (a szkoda), choć trudno powiedzieć jak długo zdołałybyśmy, ja z mną, wytrzymać jego gadanie.
Piękny Lolo... trudno powiedzieć.
Berta von S. napisał/a:
Zastanawiam się nad Skałbaną - przynajmniej można by liczyć na regularne dostawy świeżej ryby.
Skałbana w żadnym wypadku. Mało że zbój, to jeszcze kłusownik. I po pijaku rozróby czynił.
Jego kumpel Hertel też nie budzi mego zaufania.
Kozłowskiego nie cierpię podobnie jak Skwarka. Mysikrólika nie znamy bliżej, wiadomo że podrywał kobitki na motor, dżentelmenem nie był.
Wreszcie ja z mną wolałybyśmy nie sąsiadować z Billem Arizoną. Pominięto go tu, a przecież torturował swoją gosposię. Wyobrażacie sobie co wieczór wysłuchiwać nie zaprotestowałam, gdy mnie pan przywiązał do fotela, ale, na litość Boską, proszę nie kneblować mi ust. Przecież ja się uduszę.
Zdecydowanie rządzi Batura.
Klikam Baturę, choć do końca bym takiemu sąsiadowi nie ufała. Anielce również.
Na drugim miejscu będzie, yhm, który tu został? Wacek Krawacik. Fircyk bo fircyk, pyszałek bo pyszałek, chyba jakoś by od biedy uszedł. Oczywiście mam nadzieję, że mieszkał by z Brodaczem. Brodacz przynajmniej wyglądał na prawdziwego mężczyznę, a żarty z Wehikułu czynił powiedzmy na poziomie.
_________________
- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
Chemas Forumowy Badacz Naukowy Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.