Nie wiadomo też, jakie związki łączyły Nienackiego z Moczarem.
Jakie mogły łączyć relacje te osoby? Moczar był wielką komunistyczna szychą, a przyszły Z. Nienacki nikomu nieznanym chłopakiem, szeregowym działaczem ZWM. Jedynie co ich łączyło to wizja świetlanej przyszłości Polski Ludowej
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2021-07-03, 19:44, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 31 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 6116 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2021-07-03, 17:31:31
Kozak napisał/a:
Nie wiadomo też, jakie związki łączyły Nienackiego z Moczarem.
Jakie mogły łączyć relacje tych dwóch osób? Moczar był wielką komunistyczna szychą (...)
Ale pytanie zadać można, brzmi odpowiednio sensacyjnie.
Myślę, że jeśli chodzi o ten okres można by zadać kilka o wiele bardziej sensacyjnych pytań Wracając do tematu, to w artykule jasno jest napisane, że Moczar chętnie gościł związkową młodzież, no ale wszak może wpadali po prostu na herbatę pogadać o pogodzie. O rzeczywistej roli Nienackiego z kolei w strukturach związkowych nie wiemy nic. Nawet jeśli przyjąć, że jego koledze po piórze coś się przesłyszało albo opowieści o walce "ramię w ramię" z Moczarem to tylko przechwałki i koloryzowanie, to pozostaje nieoczywista kwestia pozwolenia na broń (jakoś nawet szeregowi weterani MO, UB, LWP czy KWP walczący zbrojnie w tym czasie z podziemiem na późniejszych emeryturach jakoś masowo jej nie posiadali) i niezwykłego zaufania jakim cieszył się u władzy Nienacki jako pisarz i dziennikarz, skoro dopuszczono go do poufnych materiałów (a być może i osób) przy pisaniu artykułów o Warszycu i "Worka Judaszów". Na to potrzeba było specjalnego pozwolenia, a najlepiej odpowiedniego nazwiska działającego na wszelkie drzwi jak WD-40. Jak na szeregowego, nikomu nieznanego członka młodzieżowej organizacji całkiem nieźle
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2925 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2021-07-04, 15:16:15
Niestety w tych sprawach jesteśmy skazani na same domysły. Gdyby były jakieś materiały obciążające Nienackiego, to IPN już by je dawno je udostępnił i szeroko rozpropagował.
Co racja to racja, jakkolwiek z tych czasów ciężko o jakąkolwiek zachowaną dokumentację odnośnie działań operacyjnych "władzy ludowej". Zaś pokrzywdzeni jak i sprawcy przeważnie od dawna nie żyją. Można tylko pozgadywać. Z pewnością jednak ówczesne ZWM to nie były tylko harcerzyki od bronienia w szkole czerwonego krawata kolegi, tylko uzbrojone i fanatyczne bojówki komunistyczne, chętnie wykorzystywane przez władzę do różnych nieciekawych celów. I opinia "bad boya" jaką zarobił Nienacki za ten okres jego życia jest akurat w pełni zasłużona.
Z pewnością jednak ówczesne ZWM to nie były tylko harcerzyki od bronienia w szkole czerwonego krawata kolegi, tylko uzbrojone i fanatyczne bojówki komunistyczne, chętnie wykorzystywane przez władzę do różnych nieciekawych celów. I opinia "bad boya" jaką zarobił Nienacki za ten okres jego życia jest akurat w pełni zasłużona.
Ciekawe, skąd masz tą pewność? Młodzi, kilkunastoletni ludzie wg Ciebie tworzyli "fanatyczne bojówki"? Ja co prawda tych czasów nie pamiętam, ale wiele słyszałem od bezpośrednich uczestników wydarzeń lat czterdziestych, od mojego ojca i innych jego rówieśników. Rzeczywistość nie była czarno-biała, jak by chcieli dzisiejsi komentatorzy wydarzeń tamtego okresu.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Z pewnością jednak ówczesne ZWM to nie były tylko harcerzyki od bronienia w szkole czerwonego krawata kolegi, tylko uzbrojone i fanatyczne bojówki komunistyczne, chętnie wykorzystywane przez władzę do różnych nieciekawych celów. I opinia "bad boya" jaką zarobił Nienacki za ten okres jego życia jest akurat w pełni zasłużona.
Ciekawe, skąd masz tą pewność? Młodzi, kilkunastoletni ludzie wg Ciebie tworzyli "fanatyczne bojówki"? Ja co prawda tych czasów nie pamiętam, ale wiele słyszałem od bezpośrednich uczestników wydarzeń lat czterdziestych, od mojego ojca i innych jego rówieśników. Rzeczywistość nie była czarno-biała, jak by chcieli dzisiejsi komentatorzy wydarzeń tamtego okresu.
Nikt nie mówi, że jest czarno-biała i ocenianie postaw i motywów ludzi tamtego okresu nie jest łatwe. Co do łódzkiego ZMW to Kołakowski wyraźnie pisze, że się strzelali, na pewno zatem część była uzbrojona i tworzyła bojówkę, nawet jeśli tylko jako ochronę. Związek brał udział w akcjach zbrojnych w czasie okupacji i Powstaniu Warszawskim, część członków miała zatem normalne doświadczenie bojowe. Nagle po wojnie stali się harcerzykami? Nienackiego do placówki ZWM kierował "chłopak" uzbrojony w karabin, zatem ile mógł mieć lat skoro Nienacki sam był jeszcze w sumie nastolatkiem? W Łodzi niejasna jest też ich rola w tłumieniu strajku studenckiego w 1945 roku.
Z przykrością muszę stwierdzić, że nie znam działalności bojówek ZWM w Łodzi podczas II Wojny Światowej. Specjalnie nie było okazji zgłębiania tego tematu. Nienacki wstąpił do ZWM po wojnie, miał kontakt co najwyżej z weteranami a nie z powojennymi "bojówkami".
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Temat ogólnie mało znany, namierzyłem tylko jedną książkę w temacie ale jeszxze nie zdobyłem. Może tam będą jakieś wskazówki:
./redir/www.antykwariat-b...-1945-1948.html
Tak to enigmatyczne wspomnienia tylko się trafiają.
Nienacki nie nadawał się na konfidenta . Jego poglądy były znane , no to się nikt się przy nim nie wychylał , albo się z nim nie kolegował (nie pił z nim wódki w towarzystwie nagich licealistek). Nienacki raczej nie miał chrześcijańskich kumpli, z którymi śpiewał by roraty , czy nie snuł kombatanckich opowieści jak zarabiał na Żydach w czasie wojny. Pewnie jest to jeden z powodów że Ubecko-Ormowsko-komunistyczna przeszłość Nienackiego mi nie przeszkadza. Wątpię żeby Nienacki latał z giwerą po lasach w poszukiwaniu fanów NSZ, Win-u i ich kameraden. Jak dla mnie jest fanem ideologi socjalizmu . Podobał mu się ustrój , władza . Ale nie brał udziału w jej utrwalaniu , nie był sędzią , milicjantem , agentem , urzędnikiem czy innym opłacanym przez rząd pionkiem . Dotyczy to tamtej władzy , tej obecnej, i tej która będzie .Jeden ciul czy jesteś Policjantem dziś, milicjantem 40 lat temu , za 100 lat, za cara czy granatowym policjantem co szukał Żydów w Generalnej Guberni . Liczy się to co robisz , kogo wpakowałeś do piachu z własnej nieprzymuszonej woli . O Nienackim jakoś nie ma nic specjalnego , mimo wysiłków IPNu , narodowców , patriotów , chrześcijan i tym podobnych .
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Temat ogólnie mało znany, namierzyłem tylko jedną książkę w temacie ale jeszxze nie zdobyłem. Może tam będą jakieś wskazówki:
./redir/www.antykwariat-b...-1945-1948.html
Tak to enigmatyczne wspomnienia tylko się trafiają.
Sam tytuł wskazuje, że historia dotyczy czasów powojennych.
Nie jestem też przekonany, aby w Łodzi od 1943 roku istniały struktury bojowe ZWM
Berkut napisał/a:
O Nienackim jakoś nie ma nic specjalnego , mimo wysiłków IPNu , narodowców , patriotów , chrześcijan i tym podobnych .
Bardzo ciekawe spostrzeżenie
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2021-07-13, 14:24, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 49 Dołączył: 14 Mar 2017 Posty: 56 Skąd: Radom
Wysłany: 2021-07-14, 12:14:23
Kozak napisał/a:
Sam tytuł wskazuje, że historia dotyczy czasów powojennych.
Nie jestem też przekonany, aby w Łodzi od 1943 roku istniały struktury bojowe ZWM
"Z Zetwuemowskich lat. Województwo Łódzkie 1943-1948". Łódź 1958
Opracowania się nawet pojawiały, a jakże... ino "zwartość wojenna", z racji małego zasięgu organizacji przed wyzwoleniem, stanowiła małą część objętościową tego rodzaju publikacji. :-)
Czy Nienacki współpracował z Moczarem? Szczerze wątpię.
W artykule podlinkowanym przez kol. blackram80 opisano, takie mam wrażenie, typową formę "obsługi" młodzieżówek w czasach kultu jednostki.
Szef ówczesnego KW, jako namiestnik na dane województwo, stawał się niejako patronem regionalnym organizacji z automatu, honorowym członkiem itd. Delegacje sekretarzy nawiedzały itd., ale bez przesady. Gdzie Rzym, a gdzie Krym. Gdzie Nienacki, a gdzie Moczar.
To jak napisać, że Gierek który nawiedził letni obóz Socjalistycznego Związku Studentów Polskich, współpracował z członkiem SZSP, który akurat był obecny na spotkaniu z "Pierwszym".
Prawdy dojść już i tak niepodobna. Ciężko snuć domysły jak mógł się zachowywać Nienacki w młodości znając go w sumie jako dojrzałego mężczyznę. I tak naprawdę nie ma to sensu, bo ocenia się człowieka za całokształt a nie wyrwane z życiorysu fragmenty. Na pewno był zadeklarowanym materialistą i socjalistą całe życie, co rzutowało na jego postawę wobec ustroju. I pewnie miał ku temu powody, biorąc pod uwagę jego życiorys.
Pomógł: 2 razy Wiek: 55 Dołączył: 20 Lut 2013 Posty: 133 Skąd: Ze świata czterech stron
Wysłany: 2022-07-11, 11:23:25 Warszyc
Nie wiem czy ktoś z forumowiczów śledzi temat poszukiwań grobu "Warszyca", z którym to tematem Nienacki był mocno związany, ale niestety i w tym roku poszukiwania się nie powiodły:
Są dostępne w necie całe artykuły które Nienacki napisał jako Ewa Połaniecka do gazety . Ja mam je na wszelki wypadek na dysku (ale bez zdjęć).
_________________ Tarasująca zazwyczaj chodnik hałaśliwa gromada
niechlujnie ubranych mężczyzn koło budki z piwem rozstąpiła się przede mną z ogromnym
szacunkiem. Mój avatar to licznik od Ferrari 410.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.