Wiek: 36 Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 52 Skąd: Kurpie->Warszawa
Wysłany: 2008-05-14, 12:01:15
Witam wszystkich, na imie mi Dawid, rocznik '87. Do uzyskania latek 19 mieszkałem na Kurpiach ( cóż to za magiczna kraina ). Obecnie studiuję w Warszawie. Samochodzik zawładną mną od podstawówki i trwa tak nadal. Pozdrawiam wszystkich
Witaj Dawid! Miło widzieć kogoś z okolic bliskich Mazurom. Kurpie znam dość dobrze, często tu bywam. Napisz coś bliżej na temat miejsca swego pochodzenia. Jak wiadomo są Kurpie Zielone, Białe, Czerwone... Piękne strony. Czuj się u nas dobrze i śmiało bierz udział w dyskusjach
Wiek: 36 Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 52 Skąd: Kurpie->Warszawa
Wysłany: 2008-05-15, 09:13:14
Dzięki za miłe przywitanie Masz racje Winnetou Kurpie są bardzo bliskie Mazurom, a ja Mieszkałem na Kurpiach Zielonych. Myszyniec z pewnością kojarzysz. Nieopodal jest miejscowość Dąbrowy i to stamtąd pochodzę. A co ciekawe jest to ostatnia miejscowość Kurpiowszczyzny, tuż obok niej przebiega granica z Mazurami (dawna granica niemiecko- polska) - jakiś niecały kilometr od Dąbrów. Często tam wracam i spędzam weekendy. Pozdrówka
Znam Dąbrowy, a jakże, znam. Paradoksalnie Dąbrowy są administracyjnie w naszym województwie, choć to oczywiście stuprocentowe Kurpie. Przejeżdżając przez Dąbrowy można zobaczyć rząd drewnianej kurpowskiej zabudowy, a niedziele starsze panie w otulone białymi ludowymi chustami, które jadą na rowerze do kościoła. Folklor!
Pozdrawiam zatem Kurpsie Zielone i Mysaniec! Zitojta u nas!
_________________ 100 godzin z Wami - dziękuję...
Ostatnio zmieniony przez Winnetou2 2008-05-15, 18:40, w całości zmieniany 1 raz
Winnetou może zatem i Ty troche więcej zdradzisz odnośnie swojego miejsca zamieszkania ???
Jak wyjdziesz na drogę nr 53 i staniesz plecami do Warszawy, a twarzą w kierunku Gwiazdy Polarnej, to na horyzoncie zobaczysz Wielki Las. Tam mieszkam (z grubsza biorąc).
Witam.
Pana Samochodzika czytałam wiele lat temu, rosłam w przeświadczeniu, że chciałabym wiedzieć tyle ile on. Pod koniec szkoły podstawowej założyłam sobie, że będę albo historykiem sztuki, albo archeologiem. Potem jeszcze wpadła mi w ręce niedostępna niemalże w moim gronie "Wyspa Złoczyńców" i zastanawiałam się nad byciem antropologiem. Skończyłam jednak jak pan Tomasz. Zostałam historykiem sztuki
Wiek: 105 Dołączył: 31 Sie 2008 Posty: 27 Skąd: TORUŃ
Wysłany: 2008-09-09, 08:13:43
siemanko Wszystkim
Mam na imię Robert,mieszkam w Toruniu (teraz trochę w Irlandii) i jestem ze słynnego rocznika 1975 ;)
Książkę o przygodach Pana Tomasza podsunął mi kolega jeszcze w podstawówce (piękne czasy) i był to od razu "Pan Samochodzik i templariusze". mogę więc powiedzieć że zacząłem z grubej samochodzikowej rury. tak się zaczęła ta miłość i trwa do dziś.
Przeczytałem trochę różnych książek w życiu ale żadna NIGDY nie dawała mi takiej radości czytania jak książki Nienackiego. Tym bardziej bardzo cieszę się że istnieje takie forum gdzie są ludzie którzy czują i myślą podobnie do mnie.
Witam zatem serdecznie Was wszystkich
_________________ UBI EST THESAURUS TUUS IBI EST ET COR TUUM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.