_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-19, 20:16:32
Maj napisał/a:
Doskonale. Leśna. W tym budynku jest (w każdym razie była parę lat temu) kuchnia dla turystów.
Ciekawe, ja tam miałam okazję mieszkać w 1990 i 1991, ale nie pamiętam, żebym korzystała z jakiejś kuchni. Jedliśmy głównie kiełbasę z ogniska albo jakieś fastfoody w Omedze. A jak się kasa skończyła, ziemniaki w różnych barach, litościwie dodawali sos.
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1471 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-19, 20:58:58
Berta von S. napisał/a:
Maj napisał/a:
Doskonale. Leśna. W tym budynku jest (w każdym razie była parę lat temu) kuchnia dla turystów.
Ciekawe, ja tam miałam okazję mieszkać w 1990 i 1991, ale nie pamiętam, żebym korzystała z jakiejś kuchni. Jedliśmy głównie kiełbasę z ogniska albo jakieś fastfoody w Omedze. A jak się kasa skończyła, ziemniaki w różnych barach, litościwie dodawali sos.
W Leśnej byłem kilka razy w ciągu ostatniej dekady i zawsze miło wspominam to miejsce, do kompletu z Omegą (tradycyjne danie: naleśniki z owocami i bitą śmietaną + piwo) i stacją benzynową (w razie potrzeby nocnych zakupów). W tej kuchence raz chyba jajecznicę robiliśmy. Podczas jednego z dawniejszych pobytów biwakowali w Leśnej Cyganie, spora grupa, i posiłki przygotowywali, co prawda nie na ognisku , ale grillu.
Ostatnio zmieniony przez Maj 2020-11-19, 20:59, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-20, 20:05:22
She napisał/a:
Odnóża raka w Moryniu.
Zgadza się. Gratuluję. Pani zadaje.
Maj napisał/a:
W Leśnej byłem kilka razy w ciągu ostatniej dekady i zawsze miło wspominam to miejsce, do kompletu z Omegą (tradycyjne danie: naleśniki z owocami i bitą śmietaną + piwo) i stacją benzynową
Też lubię tę stację.
A w Omedze i Leśnej też bywałam w ostatnich latach, bo również mam do nich sentyment, ale kuchnia raczej tam wątpliwa. Za to lubię posiedzieć w Omedze przy piwie. Tylko szkoda, że pomosty są poprzegradzane furtkami z zakazami. Kiedyś można było spacerować swobodnie.
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1471 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-21, 15:37:22
Berta von S. napisał/a:
A w Omedze i Leśnej też bywałam w ostatnich latach, bo również mam do nich sentyment, ale kuchnia raczej tam wątpliwa. Za to lubię posiedzieć w Omedze przy piwie. Tylko szkoda, że pomosty są poprzegradzane furtkami z zakazami. Kiedyś można było spacerować swobodnie.
Najważniejsze w takich miejscach żeby był klimat i piwo, a w Omedze to jest: sympatycznie zagracona tawerna nad jeziorem do posiedzenia, zwłaszcza gdy na zewnątrz ciemno i chłodno. To niemal reklama ale zasługują na to.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-21, 18:08:57
Maj napisał/a:
Najważniejsze w takich miejscach żeby był klimat i piwo, a w Omedze to jest: sympatycznie zagracona tawerna nad jeziorem do posiedzenia, zwłaszcza gdy na zewnątrz ciemno i chłodno. To niemal reklama ale zasługują na to.
No te dwie rzeczy zdecydowanie są.
Czyli do zobaczenia kiedyś przy piwie w Omedze.
She napisał/a:
To ja tak:
A kiedy Ty w Ostródzie byłaś?
Nie przypominam sobie takiego wypadu.
Pomógł: 6 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Cze 2020 Posty: 1471 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-26, 12:55:59
Berta von S. napisał/a:
A kiedy Ty w Ostródzie byłaś?
Prosimy o nową zagadkę ...
Notabene zastanawiałem się jak rozszerzyć formę zagadek w tym wątku, i taki pomysł:
rysujemy schematyczny plan kolorowymi długopisami (jakieś kreski symbolizujące np. drogę, jezioro, zabudowanie, kościół etc., wszystko bardzo uproszczone) i pokazujemy forumowiczom, z pytaniem: jakie to miejsce samochodzikowe?
Ostatnio zmieniony przez Maj 2020-11-26, 18:02, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-11-26, 19:33:58
Maj napisał/a:
taki pomysł:
rysujemy schematyczny plan kolorowymi długopisami (jakieś kreski symbolizujące np. drogę, jezioro, zabudowanie, kościół etc., wszystko bardzo uproszczone) i pokazujemy forumowiczom, z pytaniem: jakie to miejsce samochodzikowe?
Mi się podoba! Od dziecka uwielbiałąm rysować i oglądać plany okolicy.
Maj napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
A kiedy Ty w Ostródzie byłaś?
Prosimy o nową zagadkę ...
Ale ja przecież nie wysłałam odpowiedzi.
Różne samochodzikowe miejsca są w Ostrdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.