Wysłany: 2017-01-04, 09:42:22 Pozostała twórczość Sebastiana Mierzyńskiego
"Muza Krasickiego. Tajemnice lidzbarskiego zamku"
Podczas lektury odwiedzamy fajne miejsca na Warmii, nieraz mało znane. Książka może zachęcić do ich zobaczenia. Na łamach powieści pojawia się (kilkakrotnie) we własnej osobie nasz forumowicz - Ornitolog - Jacek. Przeżywa nawet mało przyjemną przygodę. I nawet wypowiada parę kwestii.
Narracja książki bardzo przypomina wczesne kontynuacje samochodzików. Spokojnie mogłaby być wydana jako kolejna ich część. Mamy pościgi, bijatyki, strzelaniny, więzienie głównego bohatera, tajne przejścia, skarb. Fabuła jest mocno skomplikowana, fakty podawane w dużej ilości ale bez ładu i składu, poza tym czytelnik otrzymuje taką dość "chłodną" jakby relację z obserwacji tego co się dzieje. Jakoś trudno się zaprzyjaźnić z tymi bohaterami, bo też co chwila zachowują się zupełnie nieracjonalnie. Zagadka jest tak prowadzona, że najpierw mamy multum informacji, dziwnych zachowań bohaterów, jakichś niby poszlak, a właściwie prawie do końca nie wiadomo o co tu właściwie w tym wszystkim chodzi.
Jednym słowem książka średnio przypadła mi do gustu, choć widać bogatą wiedzę historyczno-biblioteczną Autora. Książka na pewno może zachęcić do odwiedzenia choćby samego Lidzbarka Warmińskiego. Więc jak sądzę chyba spełniła swoją rolę.
Bardzo dobra książka przygodowa z - niestety - fatalnym zakończeniem. Przez większą część czyta się lekko i przyjemnie. Niestety, końcówka wszystko zaprzepaszcza.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Całkiem sympatyczna książka. Przypomina "Tajemnice zamku w Rynie" i obie opisują tę samą postać historyczną - Ludwiga von Haina. Mam wrażenie, że wspólnym bohaterem jest również archeolog Jamal, który w "Tajemnicach" był ojcem Hani. I właśnie na Hani się zatrzymam. Tutaj niestety, pomimo wielu kobiet, nie było tak wspaniałej jak ona.
Książka idealnie jak kontynuacja, a postać głównego bohatera mogłaby nazywać się Paweł Daniec. Książka wydana została z inicjatywy Hotelu Krasicki. I tutaj też mam podejrzenie, że "Tajemnice zamku w Rynie" wznowione zostały przez Warmię z inicjatywy hotelu, w którym toczy się akcja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.