Wysłany: 2020-06-22, 09:11:05 Miejsce pracy Pana Samochodzika
Czy zastanawialiście się kiedyś nad miejscem, gdzie Tomasz oraz jego współpracownicy (między innymi Marczak) byli zatrudnieni? Chodzi mi o takie fizyczne miejsce, gdzie chodzili do pracy, jak akurat Tomasz nie rozwiązywał zagadek opisanych w książkach. W sumie mam swój typ, ale chciałbym najpierw poznać Wasze propozycje.
Tomasz pracował w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Jego główna siedziba mieściła się (i mieści się nadal jako Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego) w W-wie na Krakowskim Przedmieściu.
Natomiast Wiki twierdzi, że MJiDN ma także inne obiekty o charakterze zabytkowym, które użytkuje jako biura. Nie wiem jak to wyglądało za czasów P.S-ka, jeśli wtedy również Ministerstwo miało takie budynki, to teoretycznie możliwe jest, że pracował (miał gabinet) w którymś z nich.
Ale obija mi się po zakamarkach pamięci, ze gdzieś jest jawne wskazanie na Krakowskie Przedmieście (chyba w Niewidzialnych w jakiejś scenie z Moniką?).
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2020-06-22, 11:58:51
irycki napisał/a:
obija mi się po zakamarkach pamięci, ze gdzieś jest jawne wskazanie na Krakowskie Przedmieście (chyba w Niewidzialnych w jakiejś scenie z Moniką?).
Na samym początku:
do mojego pokoju w Ministerstwie Kultury i Sztuki wniesiono drugie biurko.
(...) w pokoju tym, który jak dotąd zajmowałem samotnie, mieścił się
Samodzielny Referat do Zadań Specjalnych, podległy Centralnemu Zarządowi Muzeów i Ochrony
Zabytków, którym kierował dyrektor Marczak.
(...)
Tu, w tym małym pokoiku na Krakowskim Przedmieściu, zajmowałem się wyjaśnianiem zagadek
_________________
Semel scriptum, decies lectum!
Ostatnio zmieniony przez She 2020-06-22, 11:59, w całości zmieniany 1 raz
Tomasz pracował w Departamencie Ochrony Zabytków MKiS, ktorego dyrektorem był Marczak. Ten departament (jak zresztą chyba wszystkie) niemal na pewno mieścił się w głównej siedzibie Ministerstwa na Krakowskim Przedmieściu. Te inne obiekty w gestii MKiS, o których wspominał Irycki, to mogły być siedziby instytucji bądź nawet muzeów, bezpośrednio podlegających Ministerstwu
Wiek: 49 Dołączył: 17 Maj 2017 Posty: 4 Skąd: Chełm
Wysłany: 2020-08-13, 17:24:26
Z Wyspy Złoczyńców wynika że Pan Samochodzik przywiozł wehikuł z Krakowa do Warszawy i tam go zarejestrował w wydziale komunikacji. W Templariuszach ma łódzkie rejestracje...
Pomógł: 67 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-08-13, 18:33:55
Tomek74 napisał/a:
Z Wyspy Złoczyńców wynika że Pan Samochodzik przywiozł wehikuł z Krakowa do Warszawy i tam go zarejestrował w wydziale komunikacji. W Templariuszach ma łódzkie rejestracje...
Bo to zależy od tego jakie masz wydania.
Najpoważniejsze zmiany zostały wprowadzone począwszy od tzw. białej serii (lata 80-te). Na dodatek zmiany te wprowadzono niezbyt konsekwentnie.
Najpoważniejszą interwencją było sprawienie, że PS od samego początku pracował w MKiS i mieszkał w Warszawie.
W pierwszych wydaniach pierwszych tomów PS mieszkał w Łodzi. Mniej więcej od "Nowych Przygód (PS i Kapitan Nemo) - w Warszawie.
Rozejrzyj się po forum, na pewno znajdziesz tematy poświęconymi tym zmianom .
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2020-08-13, 18:36, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 49 Dołączył: 17 Maj 2017 Posty: 4 Skąd: Chełm
Wysłany: 2020-08-13, 20:10:51
Czytałem o tym. Ściągnąłem na telefon w pdf Wyspę Złoczyńców wydaną przez Naszą Księgarnie z roku 1964 i tam jest zdanie: " mieszkałem bowiem w Warszawie".
Ściągnąłem na telefon w pdf Wyspę Złoczyńców wydaną przez Naszą Księgarnie z roku 1964 i tam jest zdanie: " mieszkałem bowiem w Warszawie".
W mojej książce (wydanie III Naszej Księgarni z 1979 roku) jest napisane "...mieszkałem bowiem w Łodzi,"
Przypuszczam, że ściągnięty przez Ciebie e-book powstał na podstawie późniejszego wydania, co najmniej z lat osiemdziesiątych.
Nie wiem na jakiej podstawie piszesz, że Twój PDF jest na podstawie I wydania?
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 67 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-08-13, 22:51:18
Tomek74 napisał/a:
Czytałem o tym. Ściągnąłem na telefon w pdf Wyspę Złoczyńców wydaną przez Naszą Księgarnie z roku 1964 i tam jest zdanie: " mieszkałem bowiem w Warszawie".
W moim papierowym I wydaniu z 64' roku jest "w Łodzi" jak byk.
W I wydaniu jest jeszcze jedno zdanie, którego nie ma w późniejszych: pod koniec rozdziału II przy rozstaniu z PS-em Teresa pyta PS-a jak się nazywa miejscowość, do której on jedzie. PS odpowiada, że Antoninów nad Wisłą. I wtedy właśnie pada to zdanie: "I potem wypadło mi tego żałować."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.