Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-29, 10:21:28
dart napisał/a:
Ośrodek TVP w Sarnówku powstał mniej więcej zaraz po zrobieniu drogi Iława — Siemiany, czyli ok. 1975 roku.
A nie było odwrotnie? Że najpierw powstał ośrodek, a potem pod wpływem nacisków ważnych gości, którym się nie chciało tłuc piaszczystą Starą Iławską, zrobiono nową drogę?
Ośrodek TVP w Sarnówku powstał mniej więcej zaraz po zrobieniu drogi Iława — Siemiany, czyli ok. 1975 roku.
A nie było odwrotnie? Że najpierw powstał ośrodek, a potem pod wpływem nacisków ważnych gości, którym się nie chciało tłuc piaszczystą Starą Iławską, zrobiono nową drogę?
Dziś nikt tam nie odbiera. Jutro będę pewnie przejeżdżał, to zajadę i zasięgnę po prostu języka! Zadałem też pytanie miejscowemu ekspertowi od historii Iławy.
_________________
— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.
(Uwodziciel)
Ostatnio zmieniony przez Dart 2020-04-29, 17:24, w całości zmieniany 2 razy
Nie będę się sprzeczał o "Uwodziciela", ale w "Wielkim lesie" jest coś takiego o ośrodku TV?
Nie ma. Pomyliło mi się, bo jest opis dojazdu do luksusowych domków w lesie. Droga ma permanentnie popękany asfalt, dlatego kiedyś skojarzyło mi się to z Sarnówkiem. A potem tak w głowie zostało.
_________________
— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.
(Uwodziciel)
Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 259 Skąd: Łódź / Warszawa
Wysłany: 2020-04-29, 18:37:22
Berta von S. napisał/a:
A nie było odwrotnie? Że najpierw powstał ośrodek, a potem pod wpływem nacisków ważnych gości, którym się nie chciało tłuc piaszczystą Starą Iławską, zrobiono nową drogę?
Ponoć Szczepański miał tam lądowisko dla helikoptera.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-29, 22:19:24
M_ajk napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
A nie było odwrotnie? Że najpierw powstał ośrodek, a potem pod wpływem nacisków ważnych gości, którym się nie chciało tłuc piaszczystą Starą Iławską, zrobiono nową drogę?
Ponoć Szczepański miał tam lądowisko dla helikoptera.
Nieźle.
dart napisał/a:
Dziś nikt tam nie odbiera. Jutro będę pewnie przejeżdżał, to zajadę i zasięgnę po prostu języka! Zadałem też pytanie miejscowemu ekspertowi od historii Iławy.
Ten ośrodek jest chyba cały czas wystawiony na sprzedaż. Nie wiem, czy tam w ogóle ktoś urzęduje, oprócz jakiegoś stróża?
Oba ośrodki funkcjonują do dziś. Bywam tam corocznie, bo obydwa miejsca lubię. Ostatnio nocowałem w Tłokowisku w roku 2013 (niesamowite wspomnienia, zwierzyna podchodząca z lasu, fajny taras widokowy na leśną łąkę). W samym Sarnówku mieszkałem 2 tygodnie w roku 2009, w leśniczówce i w pawilonach. Standard i stosunek cena / jakość był wtedy ok. Dziś widzę dużo negatywnych opinii. Ale miejsce przepiękne, cudowne spacery szlakiem niebieskim nad Widłągi i dalej.
_________________
— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.
(Uwodziciel)
Ostatnio zmieniony przez Dart 2020-04-29, 23:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-30, 18:36:04
dart napisał/a:
Oba ośrodki funkcjonują do dziś. Bywam tam corocznie, bo obydwa miejsca lubię. Ostatnio nocowałem w Tłokowisku w roku 2013 (niesamowite wspomnienia, zwierzyna podchodząca z lasu, fajny taras widokowy na leśną łąkę). W samym Sarnówku mieszkałem 2 tygodnie w roku 2009, w leśniczówce i w pawilonach. Standard i stosunek cena / jakość był wtedy ok. Dziś widzę dużo negatywnych opinii. Ale miejsce przepiękne, cudowne spacery szlakiem niebieskim nad Widłągi i dalej.
Niebieski szlak na Widłągi zdecydowanie super. Można nim iść też do półwyspu Swale, skąd widać dobrze Gierczaki.
Widok z tarasu w Tłokowisku na pewno fajny, ale za dobudowanie tego budynku z tarasem strzelałabym po kolanach, bo kompletnie nie pasuje do zabytkowej leśniczówki i dawnych budynków gospodarczych.
W zeszłym roku byłam raz w Sarnówku i brama była zamknięta łańcuchem + baner o sprzedaży. Ale w marcu stały przy pawilonach dwa samochody. Za ta Tłokowisku wisiała kartka z napisem, że nieczynne. Ale to może być kwestia pandemii.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2020-04-30, 18:57, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-30, 22:51:10
dart napisał/a:
Z24 napisał/a:
Nie będę się sprzeczał o "Uwodziciela", ale w "Wielkim lesie" jest coś takiego o ośrodku TV?
Nie ma. Pomyliło mi się, bo jest opis dojazdu do luksusowych domków w lesie
...Gdzie mają miejsce jedne z lepszych scen w powieści .
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-01, 00:42:31
dart napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Widok z tarasu w Tłokowisku na pewno fajny, ale za dobudowanie tego budynku z tarasem strzelałabym
Ja myślałem zawsze, że ten taras był integralną częścią budynku od początku. Zresztą spędziłem na nim miłe chwile i mi się podobał.
Przecie nie pisałam o dobudowanym tarasie, tylko o dobudowanym budynku. Wspominałeś o widoku na łąkę, a największa łąka jest właśnie od strony nowego ustrojstwa, więc myślałam, że jego taras masz na myśli.
W każdym razie - abstrahując od tego, na którym tarasie siedziałeś - nie pojmuję, jak ktoś mógł wpaść na pomysł, żeby "wzbogacić" fajną starą leśniczówkę czymś tak kompletnie niepasującym. Zarżnął tym sposobem jakieś 20% klimatu miejsca.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2020-05-01, 00:43, w całości zmieniany 1 raz
Wynika z tego artykułu, że: "przełom lat ’60 i ’70 to czas największego ruchu turystycznego w mieście.
Czyli Jeziorak jest teraz mniej zatłoczony niż w czasach np. Złotej Rękawicy? Pamiętam, że tam Tomasz narzeka, jak bardzo wzrosła liczba turystów od czasów nowych Przygód.
Ładne te stare zdjęcia. Dzika plaża zdecydowanie fajniej wygląda bez tych stromych tarasów. A w którym miejscu stał pawilon gastronomiczny? Widzę z tyłu jakby jakiś przedwojenny budynek. Myślałam w pierwszym momencie, że to liceum z perspektywy Skweru Żeromskiego, ale okna nie pasują.
John Dee napisał/a:
dart napisał/a:
"przełom lat ’60 i ’70 to czas największego ruchu turystycznego w mieście. Szczególną popularnością cieszył się wypoczynek na wyspie". Na wyspę kursował prom, który musiał być oblegany.
A może Nienacki wziął ten właśnie prom i przeniósł go w miejsce, w którym był mu potrzebny?
To też jest oczywiście możliwa opcja.
dart napisał/a:
Poza tym po co Marta miałaby jechać do Szałkowa, skoro była rowerem? Jeśli wysiadła w Iławie, naprawdę nie było sensu nadrabiać kilometrów. Istniała prosta, leśna, utwardzona droga do Siemian. Prawie na pewno mieszkała w Siemianach.
To akurat nadal jest zagadką, bo w różnych fragmentach tekstu są sprzeczne informacje na temat miejsca zamieszkania Marty. Niektóre wskazują na Siemiany, niektóre na okolice Skitławek, a inne nawet na Jerzwałd. Chyba też Jeziorno się przewijało jako opcja w analizach. Tylko nie pamiętam, gdzie te rozmowy były.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby prom, który powoli spędza nam sen z powiek, nie istniał, a jego inspirację stanowił prom przy wejściu na Płaskie.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby prom, który powoli spędza nam sen z powiek, nie istniał, a jego inspirację stanowił prom przy wejściu na Płaskie.
Albo coś w Iławie (prom na wyspę, przystań Żeglugi Gdańskiej z "barem ludowym" lub (to moja ulubiona wersja) właśnie zbudowana restauracja Czapla i jej "taras widokowy".
_________________
— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.
(Uwodziciel)
Dysponujesz może zdjęciami Czapli od strony jeziora?
Niestety, nie. Znalazłem tylko takie, rok chyba 1971. Nienacki znał dobrze Czaplę, opisał ją w Mężczyźnie czterdziestoletnim. Nasz ulubiony autor raczej nie przesiadywał w spelunach. Ale wypić kawę w eleganckim (jak na tamte czasy) miejscu lubił. Obok Czapli, na tzw. Cyplu, było też, nieco nielegalne, ale popularne, kąpielisko.
czapla taras.jpg
Plik ściągnięto 106 raz(y) 281,25 KB
_________________
— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.
(Uwodziciel)
Ostatnio zmieniony przez Dart 2020-05-04, 23:27, w całości zmieniany 1 raz
Napisałem to w cudzysłowie, wyglądał tak, jak na zdjęciu w tle. Jak na tamte czasy było to wyjątkowo eleganckie miejsce. Zadbany parking, krzewy, klomby z różami i widok na początek Dużego Jezioraka.
_________________
— Więc nie ma ratunku dla mojego bohatera?
— Przykro mi, ale nie ma.
(Uwodziciel)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.