PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
As - inspiracje i nie tylko
Autor Wiadomość
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2019-08-21, 14:00:32   

Berta von S. napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
Na prośbę Kozaka, wydzieliłem wątek Asa z tematu o Baudzie! Musiałem trochę pokombinować, w tym także w konkretnych wpisach, więc sprawdźcie czy wszystko jest logicznie ok!

Logicznie, tylko w poście Pierre'a
https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=405066#405066
dodałabym EDIT z informacją, że wstępne pomiary głębokości zostały przeprowadzone i link do postu/wątku Kyna z opisem lipcowej wyprawy. :)

Ale namieszałem :oops: ale Szary sobie świetnie poradził :)
Even napisał/a:
Kozak napisał/a:
Nie TK-3, ale TKW :D Temat jest nadal otwarty :)

Jak już się czepiamy, to TKW nie miał bocznych otworów w pancerzu, niesymetrycznie osadzona wieża nie ma kształtu kopuły

Mała sprostowanie.
Właśnie chodzi o TK-3 i TKW.
A więc …
Brak bocznych otworów obserwacyjnych i kanciasta wieża nie mają wielkiego znaczenia, kiedy przyjmiemy, że inspiracją Asa było połączenie szczegółów technicznych dwóch czołgów/tankietek, to jest TK-3 z TKW.
Opisując Asa, Tomasz NN nie podaje, w którym miejscu na „górze” czołgu/tankietki była zamontowana kopułka. Może z prawej strony?
Even napisał/a:

i wysokość 150 cm to chyba za dużo na Baudę?

A tworząc Asa, Z Nienacki zastanawiał się jak głęboka jest rzeka? Badania rzeki nadal trwają ;-)
Even napisał/a:

Zresztą TKW w przeciwieństwie do TK3 czy TKS w czasach przedinternetowych nie była zbyt popularna ;-) i nie przypuszczam, żeby Nienacki natknął się na jej wizerunek.

Nasz Mistrz był bardzo oczytanym człowiekiem, więc zapewne zapoznał się z książką Janusza Magnuskiego pod tytułem Wozy bojowe 1914–1964. Na stronie 260, znajdują się zdjęcia tankietki TK-1, TK-3 z wkm 20 mm, TK-3 i właśnie TKW. Zdjęcie TKW jest opisane jako TKW. Prototyp tankietki TK z wieżą obrotową. (1933). W książce przedstawione są również tankietki z innych państw, w tym czechosłowacki prototyp o nazwie Tancik (łudząco podobny do TK-3).
W książce przedstawiono też wiele modeli czołgów, które na wieżach mają zamontowane dodatkowe kopułki. Francuski ciągnik artyleryjski Renault UE – rozmiarami zbliżonymi do tankietki TK-3 i TKW – posiada nawet dwie kopułki stanowiące ochronę głowy dwuosobowej załogi. :D
Z. Nienacki opisując Asa jako kwadratowego stwora na gąsienicach, z ciężkim żelaznym pancerzem, porównał go do czołgu, a raczej tankietki, a więc użył nazewnictwa wojskowego, występującego w książce Magnuskiego.
Even napisał/a:
Z24 napisał/a:
Mógł np. widzieć w Łodzi w 39' w trakcie jakiegoś przemarszu wojsk przez miasto.

Chyba na pewno nie ;-) TKW nie wszedł do uzbrojenia, to był pojazd eksperymentalny.

Mistrz nie widział na ulicach Łodzi tankietki TKW, ale jako kilkuletni chłopiec mógł obserwować przejazd TK-3. Do wybuchu II wojny światowej w Łodzi znajdował się sztab 10 Batalionu Pancernego, wyposażony w tego typu tankietki. Chyba od 1937 lub 1938 roku stacjonowały one w pobliskim Zgierzu. Ponadto przed 1 wrześniem 1939 roku koleją do Łodzi przybyła 91 Samodzielna Kompania Czołgów Rozpoznania, która była wyposażona w trzynaście TK-3.

Przedwojenna defilada w Łodzi
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2019-08-21, 16:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5510
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-08-21, 14:39:26   

Berta von S. napisał/a:
Do mojej wizji Asa nie pasuje ani Łunochod ani TK-3. Nie było czegoś bardziej robotowatego na gąsienicach? :)

Kozak napisał/a:
Nie TK-3, ale TKW :D Temat jest nadal otwarty :)

Kozak napisał/a:
Mała sprostowanie.
Właśnie chodzi o TK-3 i TKW.
A więc …

No to się zdecyduj: TK3 czy TKW?
Na pewno Nienacki nie widział w Łodzi TKW, to jest pewne. :p Mnie i Bercie AS nijak nie kojarzy się z TK3. Żadna tankietka nie musiała być inspiracją dla Nienackiego. Jako bezzałogowy, zdalnie sterowany elektryczny pojazd gąsienicowy na inspirację nadaje się lepiej niemiecki "Goliath E", wystarczy dorobić "kopułkę". Zresztą "AS" to "licentia poetica". Nienacki zwykle z różnych elementów składał swój powieściowy świat i jego "wyposażenie" ;-)
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Ostatnio zmieniony przez Even 2019-08-21, 14:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2019-08-21, 16:35:11   

Even napisał/a:

Kozak napisał/a:
Mała sprostowanie.
Właśnie chodzi o TK-3 i TKW.

No to się zdecyduj: TK3 czy TKW?

Przecież napisałem, że połączenie TK-3 z TKW.
Even napisał/a:

Na pewno Nienacki nie widział w Łodzi TKW, to jest pewne. :p

Przecież napisałem, że nie widział :|
Even napisał/a:

Mnie i Bercie AS nijak nie kojarzy się z TK3.

Nic na to nie poradzę. Człowiek to uparte stworzenie :)
Even napisał/a:

Żadna tankietka nie musiała być inspiracją dla Nienackiego.

A z tym się nie zgodzę. Pisząc o Jezioraku zapewne nie myślał o Zalewie Nakło-Chechło i tak samo opisując Asa nie przyrównał go do łazika księżycowego, lecz do pancernego pojazdu wojskowego, popularnie zwanego czołgiem lub tankietką :)
Even napisał/a:

Jako bezzałogowy, zdalnie sterowany elektryczny pojazd gąsienicowy na inspirację nadaje się lepiej niemiecki "Goliath E", wystarczy dorobić "kopułkę".

Goliath jest zdecydowanie za mały. Przytaczając twoje słowa, jak już się czepiamy, to był on sterowany za pomocą dosyć długiego kabla elektrycznego (tak w skrócie) o którym Tomasz NN nic nie wspomina.
Even napisał/a:

Zresztą "AS" to "licentia poetica". Nienacki zwykle z różnych elementów składał swój powieściowy świat i jego "wyposażenie" ;-)

I tu pełna zgoda. AS to zlepek TK-3, TKW, ................. i itp. :D
_________________
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-21, 23:02:14   

Kozak napisał/a:
Even napisał/a:

Żadna tankietka nie musiała być inspiracją dla Nienackiego.

A z tym się nie zgodzę. Pisząc o Jezioraku zapewne nie myślał o Zalewie Nakło-Chechło i tak samo opisując Asa nie przyrównał go do łazika księżycowego, lecz do pancernego pojazdu wojskowego, popularnie zwanego czołgiem lub tankietką :)


To nie jest dobry argument: ZN ze względów czysto dramaturgicznych nie użył porównania do np. Łunochoda, bo wszyscy od razu by wiedzieli, że jest to pojazd zdalnie sterowany. Cały efekt przedwcześnie by się spalił. Nawet porównanie do Goliata sugerowałoby zdalne sterowanie.
_________________
Z 24
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-21, 23:42:16   

Kozak napisał/a:
Even napisał/a:

Mnie i Bercie AS nijak nie kojarzy się z TK3.

Nic na to nie poradzę. Człowiek to uparte stworzenie :)

Masz na myśli mnie i Evena, czy składasz samokrytykę? :okulary:

Mnie by coś takiego pasowało. ;-)
Tylko starsze, większe, z innego materiału, z antenkami i wyciąganymi łapami. Może jednak istniał jakiś radziecki projekt podobnego ustrojstwa, o którym pisano np. w "Młodym techniku"?

Jimu-Robot-TankBot.jpg
Plik ściągnięto 165 raz(y) 145,8 KB

_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2019-08-21, 23:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5510
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-08-22, 08:19:58   

Kozak napisał/a:
A z tym się nie zgodzę. Pisząc o Jezioraku zapewne nie myślał o Zalewie Nakło-Chechło i tak samo opisując Asa nie przyrównał go do łazika księżycowego, lecz do pancernego pojazdu wojskowego, popularnie zwanego czołgiem lub tankietką :)

Niekoniecznie. Pisząc o jeziorze Zmierzchun w PS i Winnetou "myślał" o Jezioraku i okolicach, chociaż akcja miała rozgrywać się w pobliżu Śniardw.
Kozak napisał/a:
Goliath jest zdecydowanie za mały. Przytaczając twoje słowa, jak już się czepiamy, to był on sterowany za pomocą dosyć długiego kabla elektrycznego (tak w skrócie) o którym Tomasz NN nic nie wspomina.

Tankietki nie były zdalnie sterowane, a As jednak był :D Wiele cech ASa nie pasuje albo do tankietki (sterowanie, załoga, napęd elektryczny) jak i do Goliatha (brak wieży, brak przewodu sterującego).
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2019-08-22, 09:57:54   

Berta von S. napisał/a:

Masz na myśli mnie i Evena, czy składasz samokrytykę? :okulary:

Samokrytykę :|
Cytat:

Mnie by coś takiego pasowało. ;-)

Taki Walle-e :)
Cytat:

Tylko starsze, większe, z innego materiału, z antenkami i wyciąganymi łapami. Może jednak istniał jakiś radziecki projekt podobnego ustrojstwa, o którym pisano np. w "Młodym techniku"?

Też myślałem o "Młodym techniku". :/

Even napisał/a:
Kozak napisał/a:
A z tym się nie zgodzę. Pisząc o Jezioraku zapewne nie myślał o Zalewie Nakło-Chechło i tak samo opisując Asa nie przyrównał go do łazika księżycowego, lecz do pancernego pojazdu wojskowego, popularnie zwanego czołgiem lub tankietką :)

Niekoniecznie. Pisząc o jeziorze Zmierzchun w PS i Winnetou "myślał" o Jezioraku i okolicach, chociaż akcja miała rozgrywać się w pobliżu Śniardw.

No i się zgadza. Pisząc o jeziorze Zmierzchun nie nawiązywał do jeziora lub zalewu z innej części Polski. Pisząc więc o czołgu, a bardziej o tankietce, zapewne Nienacki nawiązał do średniej wielkości gąsienicowego pojazdu wojskowego :)
Cytat:

Tankietki nie były zdalnie sterowane, a As jednak był :D Wiele cech ASa nie pasuje albo do tankietki (sterowanie, załoga, napęd elektryczny) jak i do Goliatha (brak wieży, brak przewodu sterującego).

Dlatego dyskutujemy o inspiracji mistrza nawiązującej do Asa. :D
Ps.
Były zdalnie sterowane tankietki - np. sowiecka tankietka T-27, czyli TT-27. Sowieci zdalnie sterowane czołgi nazywali teletankami.
T-27
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2019-08-22, 12:56, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5510
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-08-22, 12:12:45   

Kozak napisał/a:
No i się zgadza. Pisząc o jeziorze Zmierzchun nie nawiązywał do jeziora lub zalewu z innej części Polski.

Jeziorak i Śniardwy to jednak trochę inna część Polski. Odległość między nimi w linii prostej to około 140 km.
Kozak napisał/a:
Pisząc więc o czołgu, a bardziej o tankietce, zapewne Nienacki nawiązał do średniej wielkości gąsienicowego pojazdu wojskowego :)

Nienacki nie pisał o czołgu ani o tankietce, tylko o zdalnie sterowanym małym elektrycznym, nieuzbrojonym pojeździe gąsienicowym :D
Kozak napisał/a:
Były zdalnie sterowane tankietki - np. sowiecka tankietka T-27, czyli TT-27. Przez sowietów zdalnie sterowane czołgi nazywano teletankami.
To może TT-26 był natchnieniem dla Nienackiego? Tyle, że trochę za wysoki. :/
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2019-08-22, 12:55:26   

Even napisał/a:

Jeziorak i Śniardwy to jednak trochę inna część Polski. Odległość między nimi w linii prostej to około 140 km.

Ale bliżej od Zalewu Nakło-Chechło. :D
Even napisał/a:

Nienacki nie pisał o czołgu ani o tankietce, tylko o zdalnie sterowanym małym elektrycznym, nieuzbrojonym pojeździe gąsienicowym :D

AS według Nienackiego: Dziwaczny stwór miał gąsienice. Był kwadratowy, pokrywał go ciężki żelazny pancerz, tak że przypominał trochę malutki czołg, a raczej tankietkę z niewielką obrotową kopułą na górze.
Even napisał/a:

To może TT-26 był natchnieniem dla Nienackiego? Tyle, że trochę za wysoki. :/

Jasne, że za wyskoki i niezbyt kwadratowy :D
_________________
 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-24, 09:09:02   

A ja się zastanawiam co sprawiło, że pan Tomasz, człowiek jednak wojenny, kiedy zobaczył taki pojazd, skojarzył go sobie nie z militarnie- bo jednak wszystko krąży przy skojarzeniach z czołgopodobnymi, a z UFO... Światełka? Wysięgniki-ręce? Klimacik jaki stworzył Cagliostro?
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-24, 20:48:47   

Teresa van Hagen napisał/a:
A ja się zastanawiam co sprawiło, że pan Tomasz, człowiek jednak wojenny, kiedy zobaczył taki pojazd, skojarzył go sobie nie z militarnie- bo jednak wszystko krąży przy skojarzeniach z czołgopodobnymi, a z UFO... Światełka? Wysięgniki-ręce? Klimacik jaki stworzył Cagliostro?


:564:

:D Dobre pytanie.
Skojarzenie z czołgiem wywołuje gąsienicowa trakcja i te nadbudówki.
A skojarzenia kosmiczne? Odludzie, światełka i światła, głosy... ale w największym stopniu to chyba rzeczywiście gadanina Cagliostra :D .
_________________
Z 24
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-24, 22:49:36   

Teresa van Hagen napisał/a:
A ja się zastanawiam co sprawiło, że pan Tomasz, człowiek jednak wojenny, kiedy zobaczył taki pojazd, skojarzył go sobie nie z militarnie- bo jednak wszystko krąży przy skojarzeniach z czołgopodobnymi, a z UFO... Światełka? Wysięgniki-ręce? Klimacik jaki stworzył Cagliostro?

To moim zdaniem świadczy o tym, że ów pojazd "przypominał trochę malutki czołg, a raczej tankietkę", ale inne jego cechy upodabniały go do czegoś w klimacie UFO. To naturalne, że człowiek opisując nową, dziwną rzecz odwołuje się do elementów, z którymi się wcześniej zetknął (czołg, tankietka), ale to "trochę" + kosmiczne skojarzenia, pokazują IMO, że As się jednak od czołgu i tankietki mocno różnił. :)
_________________
Drużyna 5

 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2019-08-25, 08:17:28   

Berta von S. napisał/a:
To naturalne, że człowiek opisując nową, dziwną rzecz odwołuje się do elementów, z którymi się wcześniej zetknął (czołg, tankietka), ale to "trochę" + kosmiczne skojarzenia, pokazują IMO, że As się jednak od czołgu i tankietki mocno różnił. :)

Oczywiście As tylko wyglądem zewnętrznym przypominał mały czołg, a raczej tankietkę, ponieważ nie był wyposażony w karabiny maszynowe, armatę i miotacz ognia. Nienacki ucywilnił TK-3/TKW, Tancika lub T-27 (nadal stawiam na TK-3/TKW) dodał do niego kosmiczne dodatki i w ten sposób stworzył Asa :) O zdalnym sterowaniu tankietką mógł się cokolwiek dowiedzieć czytając o teletankach, albo w lipcowym siódmym numerze Młodego Technika z 1961 roku, gdzie został zamieszczony artykuł o sowieckich próbach z zdalnie sterowanymi gąsienicowymi traktorami
Gdyby As stricte nie przypominał małego czołgu/tankietki, to TomaszNN opisałby napotkany kosmiczny pojazd jako psią budę lub czółno Irokezów na stalowych, czy też gumowych gąsienicach :D
_________________
 
 
Piratka 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 3238
Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2019-08-26, 18:11:04   

Kozak napisał/a:
czółno Irokezów na stalowych, czy też gumowych gąsienicach :D
:564:
_________________


- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
 
 
Seth_22 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Posty: 1588
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2019-08-26, 21:22:10   

„O kilka metrów przed wehikułem zagradzał nam drogę jakiś dziwaczny stwór. Z początku odniosłem wrażenie, że mam przed sobą nieziemską istotę, która patrzy na mnie pięciorgiem wielkich okrągłych oczu. Tylko jedno z nich rozbłyskiwało niebieskawym światłem, pozostałe zaś jak gdyby korzystając z jego blasku przyglądały się nam z największą uwagą.
Dziwaczny stwór miał gąsienice. Był kwadratowy, pokrywał go ciężki żelazny pancerz, tak że przypominał trochę malutki czołg, a raczej tankietkę z niewielką obrotową kopułą na górze. Na tej właśnie kopułce umieszczonych zostało pięcioro oczu podobnych do reflektorów.”

Wpis zksiążki: Zbigniew Nienacki. „Pan Samochodzik i zagadki Fromborka”. iBooks.

Tyle wiemy.

Może za bardzo przywiązujemy się do schematów? Gdyby przyjąć na poważnie podobieństwo do czołgu lub tankietki, Tomasz i Caglistro przenigdy by nie doszli do wniosku, że przed nimi stoi przysłowiowy "pojazd z Marsa". Na "podobieństwo" złożyły się gąsienice i ciężki pancerz. Myślę, że chodziło o nakreślenie ogólnego zarysu dla czytelników.

No właśnie, ciężki pancerz. Trochę to irracjonalne, bo chodziło przecież o cywilną konstrukcję i to prototypową.

No i te gąsienice. Klasyczne, jak w czołgu? Prawdę mówiąc, mało efektowne. A co powiecie na takie: ./redir/www.farmer.pl/mul...34745,2501.html

Swoją drogą, największe wrażenie robią żelazne ręce i stalowe place. Nie dość, że działają błyskawicznie, to jeszcze z pełną precyzją. George Lucas byłby dumny ;)
_________________


Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje.
Ostatnio zmieniony przez Seth_22 2019-08-26, 23:12, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-26, 22:40:25   

Seth_22 napisał/a:
No właśnie, ciężki pancerz. Trochę to irracjonalne, bo chodziło przecież o cywilną konstrukcję i to prototypową.


Co chcesz, pancerz przeciwmeteorytowy... ;-)

Seth_22 napisał/a:
No i te gąsienice. Klasyczne, jak w czołgu? Prawdę mówiąc, mało efektowne.


Gąsienice są dobre na takiem terenie, w którym się łatwo grzęźnie.

Seth_22 napisał/a:
A co powiecie na takie: ./redir/www.farmer.pl/mul...34745,2501.html


:564:

Ten ciągnik wygląda jakby był alkoholikiem. Nawet mordę ma adekwatną...
_________________
Z 24
 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2019-08-27, 07:29:03   

Seth_22 napisał/a:

No i te gąsienice. Klasyczne, jak w czołgu? Prawdę mówiąc, mało efektowne. A co powiecie na takie: ./redir/www.farmer.pl/mul...34745,2501.html

Za bardzo dzisiejszy ;-)

Cytat:

Swoją drogą, największe wrażenie robią żelazne ręce i stalowe place. Nie dość, że działają błyskawicznie, to jeszcze z pełną precyzją. George Lucas byłby dumny ;)

I to w Asie było najbardziej marsjańskie, odróżniające od typowej tankietki :D

A może inspiracją był robot z "Cyberiady" Stanisława Lema, przypominający FT-17. :D
Tylko czy przed 1972 rokiem wydano "Cyberiadę" z ilustracjami Daniela Mroza :/
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2019-08-27, 11:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5510
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-08-27, 12:47:59   

Kozak napisał/a:
Tylko czy przed 1972 rokiem wydano "Cyberiadę" z ilustracjami Daniela Mroza :/

Pierwsze wydanie "Cyberiady" wydane przez Wydawnictwo Literackie z Krakowa ukazało się w 1965 roku i było ilustrowane przez Daniela Mroza.
Specyficzną, bardzo rozpoznawalną "kreskę" Mroza uwielbiałem od dzieciństwa.
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Ostatnio zmieniony przez Even 2019-08-27, 12:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Seth_22 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Posty: 1588
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2019-08-27, 18:51:54   

Kozak napisał/a:
Seth_22 napisał/a:

No i te gąsienice. Klasyczne, jak w czołgu? Prawdę mówiąc, mało efektowne. A co powiecie na takie: ./redir/www.farmer.pl/mul...34745,2501.html

Za bardzo dzisiejszy ;-)

Cytat:

Swoją drogą, największe wrażenie robią żelazne ręce i stalowe place. Nie dość, że działają błyskawicznie, to jeszcze z pełną precyzją. George Lucas byłby dumny ;)

I to w Asie było najbardziej marsjańskie, odróżniające od typowej tankietki :D

A może inspiracją był robot z "Cyberiady" Stanisława Lema, przypominający FT-17. :D
Tylko czy przed 1972 rokiem wydano "Cyberiadę" z ilustracjami Daniela Mroza :/


Zastanawiałem się kiedyś nad Lemem. Wstyd przyznać, ale nie mam w domu żadnej z jego książek, więc nie mogłem zweryfikować tego śladu. Później o tym zapomniałem, wczoraj znowu przemknęło jednak mi to przez myśl ;)
_________________


Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje.
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-27, 22:20:08   

Kozak napisał/a:
A może inspiracją był robot z "Cyberiady" Stanisława Lema, przypominający FT-17. :D


Ale który? Tam jest ich cała masa.
_________________
Z 24
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,8 sekundy. Zapytań do SQL: 17