Ptak nie umie jeszcze polować, a matka przestała pojawiać się w gnieździe.
Już w poniedziałek pisaliśmy o trudnej sytuacji rybołowów z Nadleśnictwa Lipka na północy Wielkopolski. W maju w gnieździe, które można obserwować przez internet dzięki kamerze umieszczonej w pobliżu, wykluły się trzy rybołowy.
Jak informują Lasy Państwowe, do pierwszego ataku samicy jastrzębia na gniazdo doszło 26 czerwca. Wówczas drapieżny ptak porwał jedno pisklę. Znaleziono je martwe następnego dnia. Do kolejnego ataku doszło 10 dni później. Dopiero 8 lipca leśnicy odnaleźli drugiego martwego rybołowa, który wypadł z gniazda podczas ataku. Niestety, około 200 metrów od gniazda znaleziono też martwego dorosłego rybołowa. To prawdopodobnie Szuwarek, który wraz z RoSzponką zasiedlał obserwowane gniazdo.
Dziś RoSzponka nie pojawia się w gnieździe, trwają jej poszukiwania. Wraca do niego natomiast jedyny z młodych rybołowów, który przeżył ataki. Nie umie jeszcze polować, dlatego w porozumieniu ze specjalistami z Estonii, Polski i Szkocji podjęto decyzję o dokarmianiu. - 9 lipca wczesnym rankiem leśnicy, ornitolodzy z Komitetu Ochrony Orłów oraz pracownicy PSE, zorganizowali wspólną akcję. Mimo że młody nie był obecny w gnieździe przez całą noc, to dostarczono ryby - podają Lasy Państwowe.
Rybołów szybko pojawił się w gnieździe i "rozpoczął ucztę".
To była chwila. Jechałam sobie szutrową drogą. Po lewej spłoszyła się mała sarenka. Kurde blisko była, nie zdążyłem zrobić zdjęcia.. Ale patrze biegnąc przed siebie ma ochotę przeciąć drogę na której stoję. Ledwo co podniosłem aparat do oka.., nawet nie czekałem czy dobrze ustawi ostrość nie mówiąc już o kadrowaniu.. Stanęła na chwilę, miałem szanse na jedno zdjęcie
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-05, 00:22:48
MarcinB napisał/a:
Ledwo co podniosłem aparat do oka.., nawet nie czekałem czy dobrze ustawi ostrość nie mówiąc już o kadrowaniu.. Stanęła na chwilę, miałem szanse na jedno zdjęcie
I tak ci lepsza ostrość wyszła niż u mnie. Ja spotkałam sarenki w środku Jerzwałdu (na tyłach cmentarza) i nawet nie były specjalnie płochliwe, z pół minuty stałyśmy na przeciwko.
Ale zanim znalazłam w plecaku aparat... to się jednak poczuły zaniepokojone. Więc też tylko jedno szybkie zdjęcie bez ostrości. Przy próbie kolejnego już dały susa na czyjeś podwórko.
DSC04249 kopia.jpg
Plik ściągnięto 65 raz(y) 378,21 KB
_________________ Drużyna 5
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2019-08-05, 06:54:45
John Dee napisał/a:
Zimnokrwisty…
... i cierpliwy.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Pomógł: 31 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 6117 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2019-08-17, 13:53:57
John Dee napisał/a:
Urocze.
Są pocieszne, ale wczoraj się okazało, podczas przesadzania roślin, że trochę tego słonecznika zadekowały w doniczce z naszym Grootem, czyli małym świerkiem
Niezwykłe zjawisko uchwycone nad Jeziorem Kierskim: deszcz, który nie dotarł do ziemi.
Chodzi o zjawisko virga, które uformowało się w czasie czwartkowego zachodu słońca nad Jeziorem Kierskim. Są to smugi opadowe deszczu. Wygląda to tak jakby padał deszcz, ale nie dociera on do ziemi - smuga urywa się nad gruntem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.