Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-12, 23:51:06
Kustosz napisał/a:
Gdzie Wy to trzymacie?
Na półkach. A weź pod uwagę, że ja nie mam domu...
Kiedyś miałam więcej, ale przy przeprowadzce część rozdałam, bo by się nie pomieściły.
Vasco napisał/a:
Zamiatać to będę jak mi się te półki z 3 rzędami połamią i wysypią na podłogę
Mi się kiedyś wysypały. Rury puściły i wszystko runęło na podłogę w środku nocy. Huk był, jakby się zawaliło pól kamienicy... Płakać mi się chciało jak weszłam do pokoju.
Pocieszające było tylko to, że psów jakimś cudem nie zabiło. Siedziały przerażone na jedynym wolnym skrawku podłogi (mniej więcej 1m2), chyba instynkt im podpowiedział, żeby tam uciekać.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-09-20, 22:02:26
Kiedyś byłam na konferencji, na której zabrakło nagle prądu i organizatorzy wpadli w panikę, bo się okazało, że nikt poza mną nie jest w stanie wygłosić referatu. Moja awersja do robienia prezentacji okazała się zbawienna.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14107 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-09-21, 22:34:16
Jako że lubię podczas czytania robić sobie różne notatki, ekscerpować cytaty itd. wersje elektroniczne uważam za znacznie praktyczniejsze.
O problemach z dostawami energii elektrycznej owszem, słyszałem - od mojej prababci…
O problemach z dostawami energii elektrycznej owszem, słyszałem - od mojej prababci…
Musisz mieć młodą prababcię Ja znam przypadki takich problemów współcześnie. W latach osiemdziesiątych były u nas czasowe wyłączenia. Nawet w XXI wieku zdarzają się awarie. I to wbrew pozorom niekoniecznie w Polsce.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Osobiście jestem za tradycyjną papierową książką
Drugą stroną lubie też audio-bok ale pozwalam sobie na słuchanie tylko wtedy kiedy przeczytałam tradycyjną papierową książkę ma to jakiś klimat , kawka , ławeczka, słoneczko o książka
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14107 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-10-14, 21:20:28
Kiedyś ludzie, którzy mogli sobie na to pozwolić, zatrudniali lektorów, np. gdy wzrok osłabł lub po prostu z wygody. Hrabina szydełkowała sobie, a jakaś młoda panienka zarabiała na życie czytając jej swoim wdzięcznym głosem z jakiegoś romansidła. Dzisiaj wszyscy mogę czuć się jak ongiś zamożna szlachcianka, słuchając audiobooka. Pamiętajmy o tym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.