Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-07-26, 18:34:03 Z książką poza domem
Z książką poza domem.
Czy czytacie w przestrzeni publicznej? Jeśli tak, to pochwalcie się, gdzie.
Mnie często ciągnie do oznaczonej strzałką ławki w pobliskim parku.
Pod zielonym baldachimem liści stojącego obok drzewa można wytrzymać największy upał,
szczególnie jeśli nieopodal pracują zraszacze trawnika. Ani razu nie była dotychczas zajęta, nikt się tam też specjalnie nie pęta, nie przeszkadza, idealne miejsce na lekturę.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-07-26, 20:18:13
W komunikacji miejskiej w ogólności, ze szczególnym uwzględnieniem autobusów, bo tymi podróżuję najczęściej i na najdłuższych dystansach. Na lektury autobusowe dobieram takie rzeczy, które dają się czytać w niezbyt wielkich kawałkach, a przede wszystkim pozycje formatowo niezbyt duże.
W dalekobieżnych autobusach i w pociągach też oczywiście czytam.
Na ławce w parku też mi się zdarzało, ale już bardzo dawno tego nie robiłem. Nie ma kiedy.
Przedwczoraj w autobusie miejskim widziałem jak jedna panienka czytała "Kocią kołyskę" Kurta Vonneguta, co mnie pozytywnie nastroiło .
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-07-29, 15:59:23
A ja dzisiaj na tej ławce przeżyłem coś w rodzaju magicznego przedpołudnia. Idealna temperatura, zapachy łąk i lasu; nie tylko mnie to nie rozprasza, ale pozwala nawet lepiej się skupić nad lekturą.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2020-08-06, 19:33:53
Tak wygląda moje tegoroczne ulubione miejsce do czytania książek poza domem. Siedząc na tej dokładnie ławce odświeżyłem sobie właśnie dziesięć przygód kadeta Pirxa.
Lwią część książek w swoim dorobku czytelniczym przeczytałem na plażach
Podziwiam za nic nie potrafię się skupić na książce poza ustronnym miejscem. Wszystko mi przeszkadza. Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią czytać na plaży lub na parkowej ławce.
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2020-08-10, 06:44:32
Adi napisał/a:
Pan Tragacik napisał/a:
Lwią część książek w swoim dorobku czytelniczym przeczytałem na plażach
Podziwiam za nic nie potrafię się skupić na książce poza ustronnym miejscem. Wszystko mi przeszkadza. Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią czytać na plaży lub na parkowej ławce.
Mam podobnie. Nawet, jak zabieram książkę do pociągu, rzadko ją czytam.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-08-10, 23:14:57
She napisał/a:
Adi napisał/a:
Pan Tragacik napisał/a:
Lwią część książek w swoim dorobku czytelniczym przeczytałem na plażach
Podziwiam za nic nie potrafię się skupić na książce poza ustronnym miejscem. Wszystko mi przeszkadza. Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią czytać na plaży lub na parkowej ławce.
Mam podobnie. Nawet, jak zabieram książkę do pociągu, rzadko ją czytam.
Na plażach, w parkach i.t.d. faktycznie trudno się skupić. W pociągach kiedyś czytałam, ale teraz przeważnie wolę gapić się w okno.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.