Zasady są proste, wygrywa ten, którego pracy nie zgubię
A tak serio..to bawiliśmy się już na różne sposoby, jednak frekwencja to równia pochyła...
Dlatego próbujemy w ten sposób, że ogłaszamy tylko zwycięzcę. Być może zachęci to większą ilość osób do udziału w konkursie. Być może są osoby, które chciałyby spróbować, lecz uważają że robią słabo zdjęcia i może nie chcą aby ktoś wiedział że to ich praca. Nie wiem czy to dobry tok rozumowania, bo to tylko zabawa ale ratuję frekwencję jak się da.
Pewnie dla części tak, dla innych nie. Wszystkim nie da sie dogodzić, a że frekwencja spada staram się ratować konkurs i coś tam wymyślać żeby było inaczej.
A tak serio..to bawiliśmy się już na różne sposoby, jednak frekwencja to równia pochyła...
A nie wynika to zwyczajnie z tego, że konkurs fotograficzny jest bardziej wymagający (także pod względem czasowym - to nie limeryk, który sobie można ułożyć w pociągu jadąc do pracy) od innych organizowanych na forum?
Gdyby ktoś zaproponował konkurs na robienie rzeźb czy malowanie obrazów, to frekwencja byłaby zapewne jeszcze mniejsza...
Nie sądzę, żeby kluczowy był "lęk przed ośmieszeniem".
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2925 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2019-06-13, 20:48:22
Ja do tej pory nie brałem udziału w konkursach fotograficznych. Czasem najwyżej zagłosowałem na jakieś zdjęcia jeśli zauważyłem w terminie, że jest głosowanie. Ale po zmianie formuły, jak jestem pewien anonimowości swoich klęsk, to coś tam zawsze pstrykam i wysyłam
Miałem wielką ochotę wziąć udział w tym konkursie, ale ja go po prostu nie pojmuję.
Nie rozumiem czemu jedna praca jest dobra a inna mniej.
Nie narzekam jednak i głosuję zawzięcie.
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 08 Lip 2011 Posty: 2200 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-06-13, 21:01:11
irycki napisał/a:
[
A nie wynika to zwyczajnie z tego, że konkurs fotograficzny jest bardziej wymagający (także pod względem czasowym - to nie limeryk, który sobie można ułożyć w pociągu jadąc do pracy) od innych organizowanych na forum?
Nie sądzę, żeby kluczowy był "lęk przed ośmieszeniem".
Z tego, co pamiętam, chodziło też o pomniejszenie/zanegowanie znaczenia klasyfikacji generalnej. Organizator podejrzewał, że po kilku turach osoby z "dołu" rankingu mogły rezygnować ze względu na świadomość, że nie mają szans na wygraną. Przy obecnie przyjętej metodzie każdy uczestnik ma szanse na zwycięstwo oraz ikonkę - nawet jeśli przez 11 rund będzie na końcu, to 12 może wygrać .
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2019-06-14, 09:40:30
irycki napisał/a:
A nie wynika to zwyczajnie z tego, że konkurs fotograficzny jest bardziej wymagający (...) od innych organizowanych na forum?
Gdyby ktoś zaproponował konkurs na robienie rzeźb czy malowanie obrazów, to frekwencja byłaby zapewne jeszcze mniejsza...
W poście Captaina Nemo chodzi nie tyle o to, że frekwencja jest niska ale o to, że (patrząc bardzo szeroko chronologicznie) spada. Pamiętam konkursy foto, kiedy w kolejce pojawiało się -naście zdjęć, a poniżej dziesięciu było słabym wynikiem.
A co do trudności - możesz (nie wiem) mieć statystycznie rację, ale to jednak sprawa indywidualnych inklinacji i doświadczeń. Kilka lat temu, zanim zaczęły się konkursy, wierzyłem (subiektywnie, oczywiście) że umiem zrobić przyzwoite zdjęcie ale zupełnie nie wyobrażałem sobie siebie piszącego jakikolwiek wiersz.
irycki napisał/a:
także pod względem czasowym - to nie limeryk, który sobie można ułożyć w pociągu jadąc do pracy
Ktoś mógłby powiedzieć, że zrobienie zdjęcia zajmie sekundę, a nad wierszem trzeba się napocić. Trochę przesadzam z tym pierwszym, ale jest faktem, że każdy może bez wysiłku zrobić jakieś tam zdjęcie, a nie każdy szybko zrymuje limeryk. Naprawdę można nie czuć w sobie talentów poetyckich. Ty je masz, więc patrzysz z pewnej perspektywy.
A kogo jest więcej: "fotografów" czy "poetów" - nie wiem.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2019-06-14, 10:13:52
muzygog napisał/a:
Nie rozumiem czemu jedna praca jest dobra a inna mniej.
W znaczeniu: czemu jedna zostaje wysoko sklasyfikowana a inna nisko?
Czy: czemu jedna bardziej mi się podoba od innej?
Kustosz poruszył temat niedocenionych fotografii. Chyba każdy (z tych, którzy interesują się naszymi konkursami) może przypomnieć sobie niejeden wiersz czy zdjęcie, które do niego przemówiło ale w głosowaniu wypadło słabo. Myślę, że to nie jest tak, że nie warto się starać. Choćby dla tego jednego odbiorcy, którego poruszyło, warto było się starać.
W tej kolejce dla mnie "fotografią niedocenioną" była ta z kotem. Ktoś powie, że dużo w niej rysunku. Tak, ale - oprócz samego graficznego pomysłu - jest i wpasowanie się we wzór na asfalcie, jest "kolaż" z użyciem gałązki, są wreszcie słoneczno-listne plamki światła, które bardzo lubię na każdej powierzchni. Chętnie zapytałbym, czyje to zdjęcie, ale jeśli twórca nie zechce się ujawnić to na zawsze pozostanie Tajemniczym Autorem / Tajemniczą Autorką.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
W znaczeniu: czemu jedna zostaje wysoko sklasyfikowana a inna nisko?
Czy: czemu jedna bardziej mi się podoba od innej?
Do mnie po prostu obraz nie trafia i bardzo często go nie rozumiem.
Nie pojmuję jego przesłania.
Wchodząc do galerii obrazów zastanawiam się gdzie jest wyjście.
Filmy wyłączam po kwadransie.
Film i malarstwo są dla mnie za trudne i nużą mnie okrutnie.
Nie martwię się tym mocno bo jest jeszcze poezja i muzyka -:)
A dla mnie najlepsze jest zdjęcie nr 1 - to z lustrem. Jest kwintesencją tego, co w fotografii cenię najbardziej - czyli uzyskanie niebanalnego efektu samym tylko operowaniem miejscem, w którym znajduje się aparat.
"Ustawki" czy "martwe natury", jakkolwiek obiektywnie ciekawe, mniej do mnie przemawiają.
I to jest też powód mojej absencji (poza jednym wyjątkiem) w konkursach fotograficznych - bo robienie "ustawek" mnie nie nęci, a znalezienie kadru, który byłby niebanalny a jednocześnie mieścił się w ramach danego zadania, jakoś mi (poza tym jednym razem) nie wychodzi.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 03 Lut 2011 Posty: 4066 Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2019-06-15, 09:39:01
Garamon napisał/a:
A kto rysował kota? Bo super koci wyszedł - moje przypominają postacie z bajeczki "Dwa koty i pies"
Kot jest mojego autorstwa. Też mi się podoba, wcześniejszy wyszedł koszmarnie, ponieważ próbowałam go usadzić w pozycji siedzącej. Badyle to pomysł Kustosza.:)
_________________
Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.