PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Piotr Bojarski
Autor Wiadomość
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-04-28, 12:15:22   Piotr Bojarski

Piotr Bojarski nie ma jeszcze u nas osobnego tematu, a szkoda, bo ostatnio popełnił całkiem samochodzikową powieść (tyle że dla starszych czytelników) pod co nieco mylącym tytułem: „Pokuszenie” (jest to zresztą już druga powieść cyklu). Mamy bowiem małe, historyczne i pięknie położone miasteczko, mamy dwójkę znajomych – nauczycieli, którzy w czasie wakacji próbują rozwikłać kryminalno-historyczną zagadkę. Mamy na dodatek w tekście powieści chyba aż 3 krotne wspominanie samochodzików Nienackiego! Widać więc, że autor jest zainspirowany naszym Pisarzem. Historia zmontowana jest całkiem zgrabnie, dużo dowiadujemy się o miejscu akcji, czyli Wschowie, leżącej na pograniczu wielkopolsko-dolnośląsko-lubuskim. Mamy odpowiednią dawkę humoru, ciekawe dialogi, nietuzinkowych bohaterów, czasami jak Tomasz zagubionych, wodzonych na manowce, lecz finalnie zwycięskich. Główny bohater jeździ leciwym samochodem (choć bez ukrytych osiągów). Przyjemna lektura na wakacje. Ciekawe czy Piotr Bojarski nie myślał nigdy o napisaniu czegoś w stylu Pana Samochodzika, ale dla młodszych czytelników?

Piotr Bojarski Pokuszenie.jpg
Plik ściągnięto 118 raz(y) 51,74 KB

_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

  
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7317
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2019-04-28, 15:25:22   

Okładka książki kojarzy mi się z krwawym thrillerem lub horrorem.
Ale opis brzmi ciekawie.
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


Ostatnio zmieniony przez Yvonne 2019-04-28, 15:26, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kustosz
[Usunięty]

Wysłany: 2019-04-28, 17:57:29   

Fakt, okładka taka jakby autor chciał mieć całkowitą pewność, że nie przeczytam.
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-04-28, 20:08:18   

Książki nie ocenia się przecież po okładce, pamiętacie? Mi opis Szarej Sowy wydaje się… “pokuszający”. ;-) A jakichś skarbach też nic nie wspomina, chwała Bogu za to!
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-04-28, 20:48:57   

Okładka jest niewątpliwe tak jak i tytuł nieco przesadzone, choć to jest jednak przede wszystkim kryminał. A czy skarb w książce jest, to już trzeba sprawdzić samemu!
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-04-28, 21:13:23   

Szara Sowa napisał/a:
A czy skarb w książce jest, to już trzeba sprawdzić samemu!
Więc jednak. :/
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-04-30, 22:15:10   

Przypomniałem sobie, że rok czy dwa temu czytałem także powieść dokumentalno-przygodową "Juni" nawiązującą do wydarzeń Poznańskiego Czerwca 1956. Pamiętam że książka mi się podobała i doceniłem dbałość o szczegóły z tamtego trudnego okresu.

Bojarski Juni.jpg
Plik ściągnięto 116 raz(y) 80,9 KB

_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-05-07, 09:35:36   

Wywiad z Piotrem Bojarskim, pisarzem, autorem powieści kryminalno-historycznych


Fot. Ewa So

1. Forum Miłośników Pana Samochodzika: W jakiego typu twórczości pisarskiej specjalizuje się Piotr Bojarski? Ile wydał książek?

Piotr Bojarski: Piszę powieści sensacyjne i kryminalne, zwykle mocno podszyte historią (nawet alternatywną, jak w "Kryptonim Posen" czy "Rache znaczy zemsta"). Staram się w każdej z nich "sprzedać" coś ciekawego, mało znanego. Tak jak w "Pokuszeniu" kwestię bitwy pod Wschową z 1706 roku i jej konsekwencji. Mam na koncie 11 powieści, 3 książki reporterskie - bo do niedawna byłem też dziennikarzem - i udział w dwóch tomach opowiadań.

2. Jakie wg Pana są najistotniejsze składniki dobrego kryminału historycznego?

Intrygująca historia kryminalna, pokazująca przy okazji coś więcej, niż tylko realia epoki. Im więcej ma warstw fabularnych i smaczków z epoki, tym lepiej. Te smaczki są chyba najważniejsze.

3. Którą ze swoich powieści uważa Pan za najlepszą?

Trudno powiedzieć. Każda mnie w jakiś sposób rozwinęła. Za powieść "Juni", której akcja rozgrywa się podczas protestu w Poznaniu w 1956 roku, otrzymałem główną nagrodę w konkursie na najlepszą powieść o Poznaniu w 2016 roku. Wydaje mi się jednak, że najlepsze literacko są chyba "Cwaniaki" - opisana w sensacyjnej formule historia trzech młodych Polaków, dążących do wolności w 1918 roku.

4. Pana powieść „Pokuszenie” została dostrzeżona przez Kapitułę konkursu na Samochodzikową Książkę Roku 2018 r. organizowanego przez nasze Forum. Czy jest to dla Pana zaskoczenie?

To miłe wyróżnienie i zaskoczenie. Tym bardziej, że choć w "Pokuszeniu" główny bohater kilkakrotnie odnosi się do bohatera z książek Nienackiego, trudno moją powieść nazwać książką młodzieżową.

5. „Pokuszenie” jest drugą książką cyklu. Czym różni się od części pierwszej zatytułowanej „Biegacz”?

"Biegacz" jest bardziej mroczny, bo dotyczy tajemnicy i zbrodni, sięgającej swoimi korzeniami do czasów komunistycznej Polski. I rozgrywa się niemal na przestrzeni roku w Poznaniu, w Brukseli, na Dolnym Śląsku czy w Warszawie. Ale tę historię również wyjaśnia Bogdan Popiołek, wspierany przez Marka Cichonia. Więc bohater i tu, i tam czuje potrzebę dotarcia do prawdy - i dążąc do niej, sporo ryzykuje.

6. Czy któreś z postaci bohaterów „Pokuszenia” były inspirowane osobami z Pana otoczenia?

Hm... Ciekawe pytanie. Być może postać Marka Cichonia wzorowana jest nieco na moim byłym koledze z liceum i studiów - zresztą mieszkańcu Wschowy Adamie Krawcu, obecnie profesorze UAM. Mówię "być może", bo to sprawa nie do końca przeze mnie uświadamiana...

7. Czy „Pokuszenie” jest ostatnią książkę z udziałem Bogdana Popiołka? Czy będą kolejne tomy?

Mam rozplanowaną powieść numer trzy, ale w tej mierze nie wszystko zależy ode mnie. Jeśli wydawnictwo da zielone światło, chętnie wrzucę Bodzia Popiołka w kolejne dochodzenie. Tym razem będzie mieć dla niego gorzki posmak, bo zginie ktoś bardzo mu bliski. Więcej nie zdradzę!

8. Akcja „Pokuszenia” rozgrywa się we Wschowie. W mieście tym spędził Pan dzieciństwo. Pewnie przyjemnie pisze się powieści o takim miejscu?

Z jednej strony przyjemnie, bo to niezwykłe miejsce, z drugiej to jednak nieco stresujące przeżycie. Ze Wschowy wyjechałem w 1994 roku na stałe, przeniosłem się do żony do Poznania. Od tamtej pory miasto bardzo się zmieniło, więc wiele rzeczy musiałem nieustannie sprawdzać. Choć i tak mam świadomość, że Wschowa z "Pokuszenia" odbiega nieco od tej codziennej. Lojalnie zaznaczyłem jednak w posłowiu, że to powieść, a nie książka dokumentalna.

9. Który z bohaterów jest Panu bliższy: przedwojenny komisarz Zbigniew Kaczmarek z cyklu Pana kryminałów retro czy Bogdan Popiołek z powieści „Biegacz” i „Pokuszenie”?

Z Kaczmarkiem znamy się od dawna, Popiołek to ledwie dwuletnia znajomość... Ale lubię obu. Kaczmarek ze swoim gburowatym charakterem pozwala mi podkręcić nieco atmosferę przedwojennego Poznania, z kolei Popiołek z założenia miał być zupełnie nietypowym, nawet nieporadnym śledczym-amatorem w czasach współczesnych. Odpowiem więc ładnie: w pewnym sensie obaj świetnie się uzupełniają. I dobrze mi z tym.



c.d.n.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2019-05-07, 09:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Darkman 
Maniak Samochodzika
i roweru



Pomógł: 13 razy
Wiek: 57
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 8695
Skąd: Lublin
Wysłany: 2019-05-07, 10:32:40   

mniam, cenię książki Piotra, czekam na nasz ulubiony ciąg dalszy tego wywiadu :-) gdzie Szara Sowa dopadł autora?
_________________


Darkman Total'2020, ViceTotal'2022
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-05-07, 10:34:35   

darkman napisał/a:
cenię książki Piotra


To może coś o nich napiszesz, bo na razie temat ten jest dość skromny!

darkman napisał/a:
gdzie Szara Sowa dopadł autora


Trzeba się najpierw bardzo skoncentrować i powtarzać "adin, dwa, tri"...

:)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2019-05-07, 10:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-05-07, 17:14:39   

Również uważam, że takie smaczki często są jedynym elementem, który się utrwala w pamięci po lekturze przeciętnej książki historycznej, no chyba że nie jest tylko przeciętna i intryga lub doskonały styl autora przyćmiewa wszystko inne. Jak to jest w wypadku kryminałów Piotra Bojarskiego trzeba będzie sprawdzić samemu, po pierwszej części wywiadu odczuwam do tego na pewno “pokuszenie” ;-) . Osobiście wolę fabułę czasowo nie za bardzo odległą od naszego rzeczywistości, dlatego summa summarum “Cwaniaki" mnie najbardziej kuszą. Alternatywna historia, przyznaję, to nie moja bajka, więc “Rache znaczy zemsta” raczej odpada. Za „Pokuszeniem” zaś przemawia, że miasto autorowi tak dobrze jest znane, można więc oczekiwać silny autentyzm. Miasto nawiasem mówiąc piękne, z tego co widzę. “Fraustadt”, ciekawe, skąd to się wzięło. :)
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-07, 22:08:38   

John Dee napisał/a:
“Rache znaczy zemsta”


To wiem od czasu lektury "Studium w szkarłacie"... ;-)

John Dee napisał/a:
Miasto nawiasem mówiąc piękne, z tego co widzę.


:564: Tak jest.

John Dee napisał/a:
“Fraustadt”


Też mi się tego nie udało dowiedzieć - jak na razie.
W tym miejscu nie mogę nie wspomnieć, że bohaterem mojej ulubionej wariackiej (jednej z kilku) powieści Teodora Parnickiego "Tożsamość", która teoretycznie dzieje się w czasie wojny w 1870 r., jest porucznik baron von Wschowa, co brzmi komicznie. I akurat w trakcie zmagania się z tą powieścią odwiedziłem to miasto... :)
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-05-08, 16:07:41   

Z24 napisał/a:
To wiem od czasu lektury "Studium w szkarłacie"... ;-)
Właśnie, “Rache” a nie “Rachel”. Stary, poczciwy Lestrade… :D

Z24 napisał/a:
porucznik baron von Wschowa, co brzmi komicznie. I akurat w trakcie zmagania się z tą powieścią odwiedziłem to miasto..
Nawet tam dotarłeś? Prawdziwy był z Ciebie obieżyświat. :564:
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-08, 20:28:17   

John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
To wiem od czasu lektury "Studium w szkarłacie"... ;-)
Właśnie, “Rache” a nie “Rachel”. Stary, poczciwy Lestrade… :D

Z24 napisał/a:
porucznik baron von Wschowa, co brzmi komicznie. I akurat w trakcie zmagania się z tą powieścią odwiedziłem to miasto..
Nawet tam dotarłeś? Prawdziwy był z Ciebie obieżyświat. :564:


:564:

Niewiele zobaczyłem bo to była zimna, kwietniowa noc... :/
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2019-05-08, 20:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2019-05-14, 12:00:37   

Część 2



Fot. Ewa So

10. Z treści książki wynika, że w młodych latach bohater „Pokuszenia” czytywał książki Zbigniewa Nienackiego. Czy zastanawiał się Pan kiedyś nad napisaniem powieści dla młodszej młodzieży, pokrywającej się ze stylem Samochodzików? Widzimy u Pana duży potencjał do tego typu twórczości!

Dziękuję za uznanie, ale nigdy się nad tym nie zastanawiałem... Nie jestem jednak przekonany, czy potrafiłbym napisać coś dla współczesnych nastolatków. Chyba dzieli nas zbyt duża bariera wieku, nasze światy są zbyt inne.

11. Powieść „Pokuszenie” wyróżnia się wakacyjnym klimatem. Jaki jest Pana ulubiony sposób spędzania letnich miesięcy?

Zabieram rodzinę w samochód i jedziemy w Polskę lub w Europę. Tak planujemy tygodniowy lud dwutygodniowy pobyt, by w trakcie wyjazdu maksymalnie dużo zobaczyć i doświadczyć. Zamki, zabytki, ciekawe miejsca z tajemnicami... Przygotowanie planu pobytu to podstawa. Nuda na plaży zupełnie mnie nie bawi, choć oczywiście lubię sobie popływać w ciepłym morzu.

12. Jakie książki przygodowe oprócz powieści Zbigniewa Nienackiego najchętniej czytywał Pan w dzieciństwie?

Trylogię, książki młodzieżowe Edmunda Niziurskiego, Adama Bahdaja... Szczególnie w pamięć zapadła mi książka Niziurskiego "Naprzód wspaniali". Była w niej tajemnica, mroczne piwnice browaru, ale też sporo sarkazmu. Lubię takie klimaty ;)

13. Po jakie książki w wolnych chwilach sięga Pan najchętniej obecnie?

Po podobne w klimacie do tych, jakie piszę. Niegdyś prym wiodły powieści Arturo Perez-Reverte, ostatnio polubiłem serię kryminałów retro Philipa Kerra. Cenię kryminały Mankella czy Arnaldura Indridasona, a także książki słowackiego autora Dominika Dana.

14. W Pana biografii znajdziemy pewną ciekawostkę. W latach szkolnych, zainspirowany twórczością Edmunda Niziurskiego, napisał Pan powieść „Tajemnica woźnego”. Czy zachował się rękopis tej książki? Jeśli tak, to czy kiedyś ujrzy on światło dzienne, choćby w formie cyfrowej?

We Wschowie mawiano dawno temu: dobry żart tymfa wart (bo Tymf miał w mieście mennicę). Oczywiście posiadam zeszyt z tą powieścią, ale raczej nie przewiduję jej publikacji. To jednak są zbyt osobiste sprawy.

15. Pisanie wymaga systematycznej pracy. Czy mógłby Pan zdradzić trochę tajników swojego warsztatu pisarskiego?

Staram się niemal codziennie zmusić do napisania 2-5 stron. Zwykle robię to późnym wieczorem. Nawet, jeśli niespecjalnie mi idzie. Podstawa to regularność - przekonałem się o tym wiele razy. Pomysłów fabularnych mi nie brakuje, cała sztuka to przekuć je na wciągające historie, osadzić w głębszym kontekście, obudować drugim czy trzecim dnem. Nie układam jednak nigdy drobiazgowego planu książki - wystarczy, że mam w głowie szkielet fabuły. Z doświadczenia wiem, że zamykanie się już na starcie w sztywnym planie to błąd - w trakcie pisania pojawiają się często znacznie lepsze pomysły. Lubię te momenty, gdy mogę między nimi wybierać. Wtedy czuję, że powieść żyje i robi się jeszcze lepsza.

16. O czym jest najnowsza napisana przez Pana powieść?

"Szmery" to kryminał retro, szósty już w serii przygód komisarza Zbigniewa Kaczmarka, śledczego przedwojennej poznańskiej policji. Jego akcja rozgrywa się w 1931 roku - z gabinetu na Uniwersytecie Poznańskim znika prof. Zdzisław Krygowski, genialny matematyk i kryptolog. Nikt nie wie, jak i kiedy zniknął. Czy ma to związek z pewnym tajnym projektem polskiego wywiadu? A może w sprawę zaplątani są niemieccy bokserzy, który akurat goszczą w Poznaniu, by rozegrać mecz pięściarski z reprezentacją Polski? Komisarz Kaczmarek musi to pilnie wyjaśnić. Rozwiązania nie zdradzę, powiem tylko, że książka powstała z okazji stulecia Uniwersytetu im. A. Mickiewicza, którego zresztą jestem absolwentem.

17. Nad jaką powieścią pracuje Pan obecnie?

Nad reporterską książką o Arkadym Fiedlerze. I nad kontynuacją powieści "Cwaniaki". Bohaterowie tej książki, którzy w 1918 roku poszli do powstania wielkopolskiego, pójdą teraz na odsiecz Lwowa i wezmą udział w wojnie z bolszewikami. A przy okazji uchronią ważnego polskiego polityka przed śmiercią. Jak widać, będzie to więc kolejna historia w sensacyjnej formule.


Bardzo dziękujemy za rozmowę.



Kripplein Christi we Wschowie, miejsce występuje w powieści "Pokuszenie"
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,49 sekundy. Zapytań do SQL: 14