Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-12, 15:24:03 Łódź w serii "Pan Samochodzik i..."
Jeśli jest taki temat, to scalcie, ale nie widzę.
Zastanawiam się jakie konkretne miejsca w Łodzi występują w Samochodzikach.
W tym momencie przychodzą mi do głowy tylko trzy:
teatr (Niesamowity Dwór)
dzielnica, gdzie stała willa Krostków (Niewidzialni)
kawiarnia, w której Monika integrowała się z Panną Krostek (była jakaś nazwa)
W 'Zagadkach Fromborka" w jakimś łódzkim hotelu lub restauracji Pan Tomasz czekał na pana od monet. Spotkał tam też Baturę.
Nie wiem czy to nie był Grand przy Pietrynie?
Jeszcze coś mi się przypomniało. Ma ktoś z Was informację, gdzie były w czasach Nienackiego redakcje "Odgłosów" i "Głosu robotniczego"?
1. Odgłosy: Łódź, ul. Piotrkowska 96, tel. 244-79 (dane z 1960 roku).
- Pod tym samym adresem była redakcja Dziennika Łódzkiego.
2. Głos Robotniczy: Łódź, ul. Piotrkowska 86, tel. 254-21 (dane z 1945 roku).
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2019-04-13, 10:15, w całości zmieniany 3 razy
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-13, 10:18:17
Kozak napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Jeszcze coś mi się przypomniało. Ma ktoś z Was informację, gdzie były w czasach Nienackiego redakcje "Odgłosów" i "Głosu robotniczego"?
1. Odgłosy: Łódź, ul. Piotrkowska 96, tel. 244-79 (dane z 1960 roku).
- Pod tym samym adresem była redakcja Dziennika Łódzkiego.
2. Głos Robotniczy: Łódź, ul. Piotrkowska 86, tel. 254-21 (dane z 1945 roku).
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-14, 23:59:35
Odwiedziliśmy dziś z Gosią, Tomkiem i Martą różne zakątki Łodzi i jest trochę foto-materiału. Na razie pierwsza część miejscówek, czyli słynna wizyta Kustosza, Bigosa i Panny Wierzchoń w teatrze.
Pozostawiłem samochód na małym parkingu, usytuowanym na rogu ulicy Jaracza.
Placyk chyba właśnie przestaje istnieć, w każdym razie ogrodzony jest parkanami, a za nim plac budowy.
No i teatr (trzeba będzie kiedyś zorganizować forumowy wypad na spektakl, żeby obfotografować wnętrze )
Teatr już wcześniej gdzieś wrzucano na 100%, ale jakoś najwyraźniej mi umknęło, bo cały czas sobie wyobrażałam, że zupełnie inaczej wygląda. Czytając książkę miałam wizję eleganckiego przedwojennego budynku, w stylu solidnych, kamiennych gmachów użytku publicznego.
I na koniec rajd w kierunku Janówki.
Spieszyło mi się do Janówki tak bardzo, że ruchliwe skrzyżowanie Piotrkowskiej i Andrzeja przejechałem na żółtych światłach.
Tutaj lekka skucha, bo sfotografowaliśmy nie to skrzyżowanie.
(szczerze mówiąc bardziej by pasowało do określenia "ruchliwe"!)
Dopiero teraz szukając cytatu zorientowałam się, że to nie ma być róg Andrzeja Struga i Kościuszki...
Tylko Andrzeja Struga i Piotrkowskiej.
Ale na szczęście znalazłam, choć niezbyt wyraźne, bo wykrojone ze zdjęcia, którego głównym elementem było coś innego.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-04-15, 06:59:40
Berta von S. napisał/a:
Teatr już wcześniej gdzieś wrzucano na 100%, ale jakoś najwyraźniej mi umknęło, bo cały czas sobie wyobrażałam, że zupełnie inaczej wygląda. Czytając książkę miałam wizję eleganckiego przedwojennego budynku, w stylu solidnych, kamiennych gmachów użytku publicznego.
Może coś podobnego kryje się za tą szklaną fasadą? Ona jest chyba nowa i za czasów Nienackiego jej tam jeszcze nie było?
W umysłach Łodzian od zawsze do dziś istnieje tylko ulica Andrzeja.
Przed wojną to była ulica Św. Andrzeja, później święty nie pasował więc zmienili na Andrzeja Struga.
Tak zostało do dziś. Chyba nikomu nie chce się zmieniać tabliczek, bo miejscowi i tak mówią "Andrzeja".
Przy Andrzeja zdobyłem z trudem prawo jazdy i pamiętam że zdziwiony byłem że przedłużeniem ulicy Tuwima jest "Andrzeja" a nie "Struga".
Z tym skrzyżowaniem to moja wina, bo to ja wprowadziłem Bertę w błąd. Nie wiem czemu zakodowało mi się w głowie Kościuszki z Andrzeja. Dawno nie czytałem książki i dlatego.
_________________ "Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów" - Kartezjusz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-15, 15:44:32
muzygog napisał/a:
Przed wojną to była ulica Św. Andrzeja, później święty nie pasował więc zmienili na Andrzeja Struga.
Sprytne.
Tomasz napisał/a:
Z tym skrzyżowaniem to moja wina, bo to ja wprowadziłem Bertę w błąd. Nie wiem czemu zakodowało mi się w głowie Kościuszki z Andrzeja. Dawno nie czytałem książki i dlatego.
Bez przesady z tą winą. Równie dobrze jest moja, bo nie sprawdziłam. Trochę spontanicznie i na szybko mi ten wyjazd wyszedł, więc nie byłam dobrze przygotowana.
PawelK napisał/a:
John Dee napisał/a:
Może coś podobnego kryje się za tą szklaną fasadą? Ona jest chyba nowa i za czasów Nienackiego jej tam jeszcze nie było?
Niesamowite. Na szybko nie da się wyszukać zdjęć teatru od wojny do teraz.
Dziwne, w końcu teatr to nie byle co. Spróbuję poszukać wieczorem.
Szara Sowa napisał/a:
A teraz w ogóle jest tam możliwy przejazd dla zwykłych samochodów?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.