Daytony nie wypadałoby nie znać, występowała bowiem w kultowych „Policjantach z Miami”. Model Dino też z kolei ma ciekawą historię. Nigdy nie było oficjalnie prawdziwym Ferrari. Z jednej strony powstało na cześć zmarłego syna Enzo Ferrari, a z drugiej podobno nie otrzymało znaku Ferrari w obawie o wizerunek firmy. Ciekawe...
_________________ Coraz starszy wiekiem, coraz młodszy duchem
Pomógł: 31 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 6117 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2019-02-03, 15:31:04
Kiedyś czytałem na stronie bodaj fana serialu, że owo czarne ferrari daytona, którym jeździł Don Johnson w pierwszym sezonie "Miami Vice" (albo kilku pierwszych, dawno nie oglądałem), tak naprawdę było przerobionym chevroletem corvettą. I gdy dowiedziano się o tym w firmie Ferrari, wystosowano prośbę do producenta serialu, aby zaprzestali tej żenady, a w zamian dostaną prawdziwe ferrari. Dlatego w którymś odcinku "daytona" kończy jako ćwiczebny cel dla bazooki, a od nowego sezonu dzielni policjanci jeżdżą białą testarossą
Edit: poszukałem i oczywiście, jak na każdym planie filmowym, w "Miami Vice" nie było jednego samochodu. Było prawdziwe ferrari daytona i był przypudrowany corvette
Tako rzecze internetowa baza pojazdów filmowych
Ostatnio zmieniony przez Bóbr Mniejszy 2019-02-03, 20:41, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14107 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-02-03, 20:35:53
Macker napisał/a:
Z jednej strony powstało na cześć zmarłego syna Enzo Ferrari
Chyba było coś na ten temat w bardzo dobrej dokumentacji “Race to Immortality” ./redir/www.imdb.com/title/tt6622186/ . Ferrari potrafił twardy być jak podeszwa…
Bóbr Mniejszy napisał/a:
aby zaprzestali tej żenady
Ale filmowcy, szczególnie amerykańcy, tak właśnie funkcjonuję: letnie sceny muszą koniecznie kręcone być zimą - i odwrotnie, biustonosz gwiazdy musi kosztować tysiąc dolców, choć ostatecznie używa swojego za dwanaście…
Ciekawa anegdota.
Pomógł: 31 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 6117 Skąd: Georgetown, Ontario
Wysłany: 2019-02-03, 20:46:12
John Dee napisał/a:
Ale filmowcy, szczególnie amerykańcy, tak właśnie funkcjonuję: letnie sceny muszą koniecznie kręcone być zimą - i odwrotnie, biustonosz gwiazdy musi kosztować tysiąc dolców, choć ostatecznie używa swojego za dwanaście…
Patrz mój uzupełniony post wyżej, prawdziwe daytona też było, ale... widocznie nie zawsze je mieli do dyspozycji i "sztukowali" A w tamtych czadach, gdy nie można było zastosować stopklatki, to i ta różnica tak się nie rzucała w oczy
Identyczna sytuacja miała miejsce na planie „Christine”. Oryginalnie tytułowa Krycha była Plymouthem Fury. Występowało w tym filmie kilka aut ale większość to stylizowany na Fury, podobny lecz sporo tańszy i łatwiej dostępny model Plymouth Belvedere.
_________________ Coraz starszy wiekiem, coraz młodszy duchem
Ostatnio zmieniony przez Macker 2019-02-03, 21:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.