Wiem tylko tyle, co pan: gdzie popełniono kradzieże, co zginęło i że nie bardzo wiadomo, dlaczego to właśnie, bo i diadem, i korony nie są zbyt wielkiej wartości, a tu takie przemyślne akcje!
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-15, 18:14:02
Lolek napisał/a:
OK.
Ale pani Joanna mówi w czwartym rozdziale:
Cytat:
Wiem tylko tyle, co pan: gdzie popełniono kradzieże, co zginęło i że nie bardzo wiadomo, dlaczego to właśnie, bo i diadem, i korony nie są zbyt wielkiej wartości, a tu takie przemyślne akcje!
Joanna w toku rozmowy uzgadnia z jakimś panem swoją i jego wiedzę o sprawie i ocenę sytuacji.
Joanna mówi, że wie co i gdzie skradziono, natomiast nie rozumie dlaczego stosunkowo mało wartościowe rzeczy zostały skradzione w tak skomplikowany, wymyślny, trudny do wykonania sposób.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-12-15, 23:55:09
Lolku, zobacz, co Szara Sowa nieco wyżej napisał:
Szara Sowa napisał/a:
Nienacki miał bardzo mały udział przy tej książce, więc nie spodziewaj się tu ani wielkiej logiki ani sensownej akcji!
Zbigniew Nienacki rozpoczął tę książkę i według niego korony mają ZNACZNĄ wartość. Jerzy Ignaciuk napisał całą resztę i zmienił koncept: według niego wartość koron jest NIEWIELKA. To dobre wyjaśnienie. Gdyby Nienacki dokończył “Nieuchwytnego kolekcjonera”, te korony może rzeczywiście okazały się same w sobie dość wartościowe, kto wie?
Poziom tej książki jest bardzo nierówny, bo miała dwóch autorów. Co zrobić.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-16, 00:29:08
John Dee napisał/a:
Zbigniew Nienacki rozpoczął tę książkę i według niego korony mają ZNACZNĄ wartość. Jerzy Ignaciuk napisał całą resztę i zmienił koncept (...) Poziom tej książki jest bardzo nierówny, bo miała dwóch autorów. Co zrobić.
Niektórzy koledzy lasują tezę, że tam ani jednej strony nie napisał Nienacki.
I read (here at the forum) that Nienacki wrote 80 (90) pages (manuscript) and Ignaciuk did not change anything in his text. But the text I quote (Joanna) is in Chapter 4, which still seems to be written by Nienacki.
I'm not abble to explain what I mean.
Czytałem (tutaj na forum), że Nienacki napisał 80 (90) stron (maszynopis), a Ignaciuk niczego nie zmienił w jego tekście. Ale cytowany przeze mnie tekst (Joanna) znajduje się w rozdziale 4, który wciąż wydaje się być napisany przez Nienackiego.
Nie jestem w stanie wyjaśnić, o co mi chodzi... niech będzie.
"Pierwszą koronę otrzymał Bolesław Chrobry w 1025 roku od cesarza Ottona III."
Otton III zmarł 23 lub 24 stycznia 1002 roku. Tron po nim objął jego kuzyn Henryk II Święty, zmarł 13 lipca 1024.
Wikipedia: Według Jana Długosza Otton cesarz darował koronę Bolesławowi Chrobremu. Ale nie mogło to być w 1025 roku.
Więc od kogo otrzymał Bolesław Chrobry koronę?
_________________
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Otton III założył Chrobremu na głowę swój diadem cesarza rzymskiego na znak uznania go równym sobie. Potem domniemywam, że diadem sobie wziął z powrotem.
Ale to było w 1000, w 1025 dokonano tylko odnowienia koronacji z roku 1000.
W książce jest napisane, że koronę otrzymał Bolesław Chrobry w 1025 roku od cesarza Ottona III.
Rozumiem to tak, że słowo "od" oznacza, że dał mu je bezpośrednio. Czy to znaczy, że to była tylko korona Ottona III i Bolesław Chrobry dostał ją w 1025?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lolek 2018-12-16, 23:25, w całości zmieniany 1 raz
Pierwszą koronę otrzymał Bolesław Chrobry w 1025 roku od cesarza Ottona III.
W 1025 Otton III nie żył. Tak jak dał mu koronę? Dokładnie o to pytałem.
Czy to coś w tym sensie, że korona pierwotnie pochodziła od Ottona? Bo fizycznie nie dał mu tej korony.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lolek 2018-12-16, 23:58, w całości zmieniany 2 razy
Otto III nie dał Chrobremu żadnej korony. Jako oznakę uznania suwerennej władzy przez cesarza, Otto przekazał Chrobremu Włócznię Świętego Maurycego.
No i diadem, który faktycznie cesarz mógł odebrać Chrobremu bo musiał z czymś na głowie powrócić do siebie
[quote="Lolek"]Dokładnie według książki:
Cytat:
Pierwszą koronę otrzymał Bolesław Chrobry w 1025 roku od cesarza Ottona III.
Po prostu autor nie przemyślał tego co chce napisać
Tam na pewno jest "kapkowy"? Może to błąd w druku albo coś się rozmazało? Mała litera "ł" plus jakaś plama może wygląda jak duże "K".
Przychodzi mi do głowy "łupkowy dach" - czyli z takich płasko łupanych kawałków kamienia. W górach często są takie dachy.
"Kapkowy" - nie ma moim zdaniem w j. polskim takiego słowa.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Nie ma zbyt wielkiej różnicy pomiędzy Konradem II Salickim a Ottonem III. Przecież obaj byli cesarzami i mieszkali za Odrą
A tak na poważnie to ktoś z piszących nie odrobił lekcji historii o Chrobrym
W wydanej w 1996 roku publikacji O poczcie władców słów kilka, w której autorami not historycznych są pracownicy Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego (Marek Barański, Stefan Ciara i Marek Kunicki-Goldfinger) zawarto taką informację na temat zjazdu gnieźnieńskiego: Na zjeździe gnieźnieńskim miała też miejsce ceremonia, która do dziś budzi spory wśród historyków. Mianowicie cesarz nałożył Bolesławowi na głowę swoją koronę.
Z tego można wywnioskować, że oprócz gwoździa z Krzyża Chrystusa i kopii włóczni św. Maurycego przyszły król Polski otrzymał "na zawsze" również koronę, którą ponownie nałożył na głowę w 1025 roku podczas swojej koronacji.
Nie wykluczone, że jeden z autorów Nieuchwytnego Kolekcjonera, korzystał z podobnej publikacji, skąd też pochodziłby podany w książce cytat: odtąd król polski nie miał już nad sobą żadnej władzy zwierzchniej i nasze państwo stało się w pełni suwerenne.
Cytat bardzo patetyczny, jakby napisany przez jednego z obecnych patriotycznych historyków, albo z czasów słusznie już minionych.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2018-12-18, 10:46, w całości zmieniany 1 raz
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Najważniejszym aktem dokonanym podczas zjazdu gnieźnieńskiego była jednak symboliczna koronacja Bolesława Chrobrego na króla, dokonana poprzez nałożenie na jego skronie diademu cesarskiego. Nie została ona nigdy jednoznacznie potwierdzona, jednak dowodem mogą być monety datowane na najpóźniej 1020 rok z wizerunkiem Bolesława i napisem rex (łac. król). W ten sposób Chrobry otrzymał prerogatywy (uprawnienia) królewskie (m.in. prawo inwestytury biskupów). Niektórzy historycy uważają nawet, iż Otton uznał Bolesława Chrobrego za swojego drugiego następcę na tronie cesarskim (po margrabim Miśni Ekkehardzie). Wiążą oni z tym interwencję Bolesława w Niemczech w 1002. Według nich, po zamordowaniu margrabiego przez jego przeciwników, polski władca chciał się upomnieć o tron rzymsko-niemiecki. Obie te kwestie wciąż budzą gorące dyskusje. Oprócz tego Chrobry został również uznany przyjacielem Świętego Cesarstwa Rzymskiego i bratem cesarskim, co stanowiło najwyższą możliwą godność w ówczesnym ceremoniale. W trakcie owych uroczystości nastąpiła wymiana darów. Ponadto Polska uniezależniła się od Niemiec (została zwolniona z płacenia trybutu). Otton III podarował Chrobremu kopię włóczni św. Maurycego i relikwię gwoździa z Krzyża Pańskiego, a w zamian otrzymał ramię św. Wojciecha (zachowane do dziś) i 300 zbrojnych. Według francuskiego kronikarza Ademara z Chabannes (zm. 1034), Bolesław miał towarzyszyć Ottonowi III do Akwizgranu i tam otrzymać złoty tron Karola Wielkiego, którego grób w tym czasie Otton III kazał odnaleźć i otworzyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.