Ło matko!
Skatowałam się dziś niemiłosiernie -obejrzałam to coś od początku do końca
Po prostu tragedia! Wehikuł zamieniający się w latający spodek? Toż to kpiny! Aktorzy jacyś tacy nijacy... Nie znalazłam w tym filmie nic co by przemawiało na jego korzyść
Na dobranoc włączę sobie chyba Templariuszy, żeby wrócić do równowagi psychicznej
Karen, gratuluję wytrwałości - ja niestety nigdy nie obejrzałem do końca :P
Najbardziej wkurzał mnie uśmiech wyższości "Pana Samochodzika" gdy ten lądował (!) w Pradze
Ja trzy razy do niego podchodziłam i za każdym razem wyłączałam
Film o dziwo nie spodobał się nawet mojej 9 letniej córce, która stwierdziła, że Niesamowity dwór był lepszy -i tu się z nią zgodzę
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sie 2010 Posty: 13 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-08-20, 12:00:53
Całości wątku jeszcze nie przeczytałem, ale... Kiedy pierwszy raz zobaczyłem Pan Samochodzik i templariusze byłem zachwycony tą ekranizacją. Pan Tomasz był właśnie taką osobą jaką sobie wyobrażałem czytają książki. Pan Samochodzik i praskie tajemnice całkowicie mnie odrzuciły! Nawet do końca nie obejrzałem. Wg mnie jeżeli PS nie jeździ swoją "rozkraczoną żabą" to nie jest Panem Samochodzikiem ;)
Dokładnie. Z wehikułu zrobili jakiś latający talerz. Ten film powinno się umieścić w dziale filmów reżyserowanych "radosną twórczością". Totalna żenada
Wy tak psy na concept car'a wieszacie a przecież kręcono to w czasach kiedy biedna socjalistyczna dzieciarnia wysyłała prośby o foldery i naklejki do firm zachodnich takich jak Esso i żuła 10 gum turbo na raz by jak najszybciej dobrać się do obrazków. Taki był znak czasu. Ma ten film minusy ale i dużo plusów. Przede wszyskim plenery: Kraków, Praga, jura zamiast Bieszczad. Był Zdenek Blacha, któremu 100/100 do pierwowzoru. No i Helenka ładniutka z uroczym czeskim akcentem co dodaje jej sex appeal'u. O minusach nie będę pisał bo już wszystko na ten temat zostało powiedziane. Film uważam da się obejrzeć i nawet czerpać z niego przyjemność. Lepszy rydz niż nic. Ciekawe co sądzicie o obsadzeniu roli Samochodzika przez Bronka Cieślaka?
Pojazd z kosmosu, a tak poza tym jak na ekranizacje względnie, nawet ciekawie się oglądało. Jak na miłośnika czeskich motocykli w tym filmie zwróciłem szczególna uwagę na motocykl JAWA TS350
_________________ Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Jak na miłośnika czeskich motocykli w tym filmie zwróciłem szczególna uwagę na motocykl JAWA TS350
Właśnie na takiej jawce miałem wywrotkę (wstyd się przyznać ale to za studenckich po pifku) i od tamtego czasu jedynym jednośladem, na który odważam się wsiąść jest ten o napędzie mięśniowym.
Właśnie na takiej jawce miałem wywrotkę (wstyd się przyznać ale to za studenckich po pifku) i od tamtego czasu jedynym jednośladem, na który odważam się wsiąść jest ten o napędzie mięśniowym.
- jak mawiał B.Kobiela "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz" Nietajenko, ileż ja razy glebiłem...ło Matko.. Ale rower też kocham!!!!
Na prawdę taki zły jest ten film? Mam wszystkie na dysku ale jakoś mi obrzydziliście i się nie odważyłam obejrzeć niczego poza Templariuszami i Wyspą złoczyńców.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.