W podobnym klimacie reżyser wypowiada się w wywiadzie zamieszczonym jako "bonus" na jednej z płyt DVD z jego serialem (nie pamiętam czy był to "Stawiam na Tolka Banana" czy też "Wakacje z duchami"...)
Potencjał jest. Tylko pieniędzy i akceptacji "z góry", niestety, nie ma...
Swoja drogą, to ciekawe, jakież to pomysły miał Pan Stanisław, a których to nie zdążył zrealizować...
_________________
"Dorośli bardzo rzadko przeżywają takie przygody jak Pan Samochodzik. Nie mają na to czasu."
Myślę, że Pan Jędryka na pewno czuje klimat czasów PS. A jego filmy dla młodzieży nie są infantylne. Więc byłby idealnym reżyserem przygód Pana Samochodzika
1965: Wyspa złoczyńców
1969: Do przerwy 0:1
1970: Wakacje z duchami
1971: Podróż za jeden uśmiech
1973: Stawiam na Tolka Banana
1974: Koniec wakacji
1975: Szaleństwo Majki Skowron
i wszystko jasne!
A swoją drogą to właśnie jestem po lekturze Nowych Przygód i tak sobie pomyślałem że jej ekranizacja nawet po umieszczeniu we współczesnych realiach mogła by się obronić.
Bo jest i nadal "modna" i zagadkowa bursztynowa komnata (właściwie biżuteria, ale w filmie można by pójść na całość), jest łobuzerska banda (problem jak najbardziej aktualny), wiecznie żywe i popularne wędkowanie. Tylko nie wiem jak wygląda obecnie kuratela nad młodocianym przestępcą, czy jest możliwa...
Poza tym akcja jest tak skonstruowana że nawet telefony komórkowe nie za wiele by przeszkodziły
A swoją drogą to właśnie jestem po lekturze Nowych Przygód i tak sobie pomyślałem że jej ekranizacja nawet po umieszczeniu we współczesnych realiach mogła by się obronić. (...) jest łobuzerska banda (problem jak najbardziej aktualny)
Hmm, obawiam się, że banda Czarnego Franka to niewinne kółko różańcowe w porównaniu z dzisiejszymi łobuzerskimi bandami. Rozboje z bronią w ręku, pobicia ze skutkiem śmiertelnym, gwałty zbiorowe, faktycznie Nowe przygody Pana Samochodzika.
Czesio1 Zasuszony Fan Samochodzika Były administrator
Pomógł: 6 razy Wiek: 48 Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 14370
Wysłany: 2010-08-11, 17:01:49
Kustosz napisał/a:
Hmm, obawiam się, że banda Czarnego Franka to niewinne kółko różańcowe w porównaniu z dzisiejszymi łobuzerskimi bandami. Rozboje z bronią w ręku, pobicia ze skutkiem śmiertelnym, gwałty zbiorowe, faktycznie Nowe przygody Pana Samochodzika.
Dokładnie. Tu trzeba by zmienić tytuł na "Najnowsze przygody Pana Samochodzika".
_________________
Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
Z pewnością dzisiejsi chuligani babraliby się w owcy, by zdobyć pożywienie. Bardziej obstawiam, że po posiłku w pizzerii zamiast zapłacić, zdemolowaliby lokal.
_________________ I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
Z pewnością dzisiejsi chuligani babraliby się w owcy, by zdobyć pożywienie. Bardziej obstawiam, że po posiłku w pizzerii zamiast zapłacić, zdemolowaliby lokal.
Jeśli już to by się zerwali z rachunku. Ale to nie chuligani tylko przestępcy. Chuligan by wyrwał hamburgera dziecku.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
W "Najnowszych przygodach" Tomasz jako mieszanka Jamesa Bonda i matki Teresy...
Tak na poważnie, to są nikłe szanse, aby zrobić film "Kapitan Nemo" w dzisiejszych realiach.
1. Spining nie jest już intrygujący i popularny,
2. Ślizgacz się trochę zdezaktualizował,
3. Postać kaznodziei nie pasuje do dzisiejszych czasów,
4. No i oczywiście banda.
Szkoda tylko, że u nas nie chce się robić filmów pokazujących wcześniejsze czasy. Na zachodzie to ostatnio dość modny temat.
_________________
Medycyna zna różne przypadki...
Iwmali [Usunięty]
Wysłany: 2010-08-12, 07:42:23
A nawet jak próbują to im średnio wychodzi! Weźmy np. Szatana z 7 klasy z nieszczęsnym Malajkatem w roli profesora Gąsowskiego to dla mnie jest totalna porażka, zresztą nie tylko jego rola ale cały film jest jakiś dziwny, jakby parodia Szatana!
A nawet jak próbują to im średnio wychodzi! Weźmy np. Szatana z 7 klasy z nieszczęsnym Malajkatem w roli profesora Gąsowskiego to dla mnie jest totalna porażka, zresztą nie tylko jego rola ale cały film jest jakiś dziwny, jakby parodia Szatana!
Dokładnie! Film wogóle się nie umywa do wersji z 1960r, którą ogląda się z przyjemnością
Ten prawdziwy Szatan to rewelacja a gra Milskiego to po prostu majstersztyk! Zresztą Pola Raksa też grała super, wielka szkoda, że widzieliśmy ją tak rzadko w filmach!
Kilka dni temu słyszałem że zmarł aktor grający rolę tytułową, ale może się mylę bo nie mogę znaleźć potwierdzenia tego faktu.
W każdym razie praktycznie zagrał tylko w Szatanie, a potem tylko teatr i reżyseria (no i epizody w Plebani). Dziwne...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.