A może byśmy zrobili tak:
Powoli i spokojnie, nie występując przeciwko komukolwiek, bez wdawania się w polemikę z kimkolwiek, bez intencji wybielania kogokolwiek, odrzucając wszelkie sentymenty rozpoczęli działania zmierzające do zbadania faktów historycznych związanych ze współpracą Zbigniewa Nowickiego-Nienackiego z PRL-owskim wywiadem cywilnym.
Jeśli administracja forum się zgodzi to założymy nowy wątek p.t. " Badania związków Zbigniewa Nowickiego ze służbami specjalnymi PRL."
I dopiero wtedy, jak już podejmiemy decyzję, to na nowym wątku zastanowimy się kto by miał się tym zająć, kiedy i gdzie oraz w jaki sposób możemy pomóc.
Jesteście za czy przeciw. Wpisujcie w komentarzach TAK lub NIE.
(Uważam, że jeżeli chociaż ze dwie - trzy osoby poprą taką inicjatywę to warto się tym zająć )
_________________ Może zresztą dla każdego człowieka las stawał się czymś innym, jednych leczył, a innych zarażał bakcylem szaleństwa i zła.
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
(Uważam, że jeżeli chociaż ze dwie - trzy osoby poprą taką inicjatywę to warto się tym zająć
A to już jest manipulacja. 2 3 osoby to sobie mogą podyskutować jak się spotkają, ale skoro ma być namiastka referendum to jest to zbyt mała reprezentacja Forum. Równie dobrze moża na napisać, że jeśli choć jedna osoba będzie przeciw, to sprawą nie należy się zajmować.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 03 Lut 2011 Posty: 4066 Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-11-21, 12:58:50
Carlos KKC napisał/a:
A może byśmy zrobili tak:
Powoli i spokojnie, nie występując przeciwko komukolwiek, bez wdawania się w polemikę z kimkolwiek, bez intencji wybielania kogokolwiek, odrzucając wszelkie sentymenty rozpoczęli działania zmierzające do zbadania faktów historycznych związanych ze współpracą Zbigniewa Nowickiego-Nienackiego z PRL-owskim wywiadem cywilnym.
W ogóle nie podoba mi się ten pomysł. Między innymi, że w takich sprawach zazwyczaj nie da się odrzucić wymienionych przez Ciebie sentymentów czy polemiki. A to mi pachnie konfliktami. To forum to chyba nie miejsce na takie śledztwa.
_________________
Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
A może byśmy zrobili tak:
Powoli i spokojnie, nie występując przeciwko komukolwiek, bez wdawania się w polemikę z kimkolwiek, bez intencji wybielania kogokolwiek, odrzucając wszelkie sentymenty rozpoczęli działania zmierzające do zbadania faktów historycznych związanych ze współpracą Zbigniewa Nowickiego-Nienackiego z PRL-owskim wywiadem cywilnym.
W ogóle nie podoba mi się ten pomysł. Między innymi, że w takich sprawach zazwyczaj nie da się odrzucić wymienionych przez Ciebie sentymentów czy polemiki. A to mi pachnie konfliktami. To forum to chyba nie miejsce na takie śledztwa.
Jestem podobnego zdania jak Milady.
_________________
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Ja również myślę, że niczemu dobremu nie będzie to służyć. To jest forum literackie i tą dziedziną powinno się zajmować. Kiedyś były tutaj zakusy prowadzenia badań biograficznych pisarza i rodziny. Zarzuciliśmy jednak ten temat jako niestosowny. Z tym też tak zróbmy. Kolego Carlos, jest jeszcze duże pole do badań i analiz. Wierz mi, z pewnością się coś dla Ciebie tu znajdzie. Może coś związanego z "Dagome Iudex"?
Ja również myślę, że niczemu dobremu nie będzie to służyć. To jest forum literackie i tą dziedziną powinno się zajmować. Kiedyś były tutaj zakusy prowadzenia badań biograficznych pisarza i rodziny. Zarzuciliśmy jednak ten temat jako niestosowny.
Ale drzewo genealogiczne Nienackiego jest robione
_________________ Może zresztą dla każdego człowieka las stawał się czymś innym, jednych leczył, a innych zarażał bakcylem szaleństwa i zła.
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 3238 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2018-11-21, 13:30:11
Kustosz napisał/a:
Mądrość ma niezmierzona, w przeciwieństwie do wzrostu - 1,80;)
Nietajenko napisał/a:
Ja również myślę, że niczemu dobremu nie będzie to służyć. To jest forum literackie i tą dziedziną powinno się zajmować. Kiedyś były tutaj zakusy prowadzenia badań biograficznych pisarza i rodziny. Zarzuciliśmy jednak ten temat jako niestosowny. Z tym też tak zróbmy. Kolego Carlos, jest jeszcze duże pole do badań i analiz. Wierz mi, z pewnością się coś dla Ciebie tu znajdzie. Może coś związanego z "Dagome Iudex"?
_________________
- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
przekaz zawrzeć można by w pytaniu "Jak długo jeszcze nieodpowiedzialne dziennikarstwo siać będzie ferment i wystawiać na szwank dobre imię instytucji państwowych? [--]"
Ale czy tak było - tego też nie wiemy. Nie można wykluczyć, że sprawa wyszła jednak od IPN, że Lewiński rzetelnie przekazał sens wypowiedzi jego pracowniczek, a poszatkowanie rozmowy wynikło tylko z niedostatku przydzielonego dziennikarzowi czasu antenowego.
Bardziej było to zapytanie dziennikarza wietrzącego sensację, że IPN nie wyraził sprzeciwu na zamieszczenie tabliczki.
Nietajenko napisał/a:
Ja również myślę, że niczemu dobremu nie będzie to służyć. ..... Kolego Carlos, jest jeszcze duże pole do badań i analiz. Wierz mi, z pewnością się coś dla Ciebie tu znajdzie. Może coś związanego z "Dagome Iudex"?
Pełna zgoda.
Do dzisiaj wiszą do końca nie wyjaśnione sprawy związane ze skarbem templariuszy i powiązań ZN z poszukiwaczami skarbów. Ucichł też wątek zatopionej ciężarówki. To tylko dwa przykłady, a jest ich o wiele więcej.
RĘCE OPADAJĄ
Wojsko usuwa z Dziwnowa tablicę upamiętniającą ofiary wojny domowej w Grecji. Na rozkaz IPN
To jest forum literackie i tą dziedziną powinno się zajmować
Mi się wydaje, że to ma wielki wpływ na literaturę Nienackiego. To czy współpracował i na jakiej zasadzie z wywiadem mogło mieć znaczenie dla jego książek. Może korzyści były obopólne a Nienacki jak to On, brał garściami to co najlepsze, przetwarzał przez swój geniusz i przelewał na papier.
Zobaczmy choćby rozdział 13 powieści "Wielki las" - oto "nielegał" Józwa Maryn vel Kristopher Bullow po długim i dokładnym przygotowaniu przez "firmę" (wywiad PRL) powraca do Amsterdamu aby ponownie nawiązać kontakt z agentem Ivo Bunderem. W tym rozdziale z dużą szczegółową wiedzą Nienacki opisuje pracę wywiadowczą i środki ostrożności podejmowane przez głównego bohatera.
Zastanawiam się czy Nienacki sobie po prostu wymyślał takie historyjki na podstawie przeczytanych książek czy miał bardzo szczegółową wiedzę z tzw. pierwszej ręki czyli od ludzi z "firmy"?
_________________ Może zresztą dla każdego człowieka las stawał się czymś innym, jednych leczył, a innych zarażał bakcylem szaleństwa i zła.
Zobaczmy choćby rozdział 13 powieści "Wielki las" - oto "nielegał" Józwa Maryn vel Kristopher Bullow po długim i dokładnym przygotowaniu przez "firmę" (wywiad PRL) powraca do Amsterdamu aby ponownie nawiązać kontakt z agentem Ivo Bunderem. W tym rozdziale z dużą szczegółową wiedzą Nienacki opisuje pracę wywiadowczą i środki ostrożności podejmowane przez głównego bohatera.
Zastanawiam się czy Nienacki sobie po prostu wymyślał takie historyjki na podstawie przeczytanych książek czy miał bardzo szczegółową wiedzę z tzw. pierwszej ręki czyli od ludzi z "firmy"?
„Pan Samochodzik był bohaterem mojego dzieciństwa. Z tym większą przykrością ujawniłem jeszcze na łamach Rzepy, że Nienacki był komunistycznym kapusiem TW Eremita a w stanie wojennym zachowywał się jak ostatnia gnida” napisał Cezary Gmyz, obecnie korespondent TVP w Niemczech.
Był TW i zachowywał się jak gnida? Czyli są jakieś materiały w IPN, do których dotarł pan Gmyz?
"Myślę sobie, że cykl powieści z Panem Samochodzikiem uczynił wiele dobrego dla wychowania polskiej młodzieży, zresztą jest popularny do dzisiaj. Z kolei wiele działań, jakie pisarz podejmował w PRL, trudno uznać za powód do chwały. Paradoks polega na tym, że wielu czytelników książek Nienackiego nie ma pojęcia o jego przeszłości. I pewnie się o niej nie dowie. Powieści przenoszą nas w świat fikcji, a w nim Nienacki jest – tylko i aż – przyjacielem sympatycznego i mądrego Pana Samochodzika. "
I wracamy do pytania, czy można czytać książki Sergiusza Piaseckiego czy Urke Nachalnika, którzy byli pospolitymi przestępcami i niepospolitymi twórcami?
Czy czytanie Tomków jest be, bo Szklarski w czasie wojny pracował dla gazety niepodziemnej (swoją drogą ciekawe jest, że miliony ludzi w czasie wojny pracowało w zawodzie i oni nie byli przestępcami a Szklarski pracując w zawodzie nim został - ale to temat na inną dyskusję). I tak można wymieniać - generalnie chodzi o to, czy rzeczywiście trzeba czytać książki w pakiecie z życiorysem autora? Często warto i można ale czy obowiązkowo trzeba?
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Wiem że Nienacki był piewcą PRL-u, ale nie przeszkadza mi to w czytaniu jego książek - ba, nawet czasami wręcz pomaga bo dzięki znajomości choć części życiorysu pisarza dostrzega się więcej w ich fabule, lepiej się ją rozumie. Ja naprawdę już od dawna nie traktuję np. "Templariuszy" jako opowieści o szukaniu skarbu - przecież wtedy ta książka by mnie dawno znudziła. Czytałem "Samochodziki" setki razy (w sumie ;) - i do tej pory odkrywam w nich ciągle coś nowego, nie zawsze zresztą świadomie napisanego przez autora. Wręcz bawi mnie odkrywanie jakim Samochodzik (wiadomo - w zamierzeniu alter ego Nienackiego) jest hipokrytą, kabotynem i szowinistą, podobnie mam z Karolem Mayem i jego Old Shatterhandem - tu jednak czekam ciągle na porządne tłumaczenie, w oryginale Shatterhand nie był wcale taki łagodny i świętoszkowaty
Podsumowując: pogląd że czytając książkę musimy lubić jej autora jest infantylny.
Ostatnio zmieniony przez 2018-11-21, 15:33, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 6143 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-11-21, 15:34:45
Czyli na forum działamy zgodnie z maksymą: prawda została już ustalona i żadne fakty tego nie zmienią...
Jeżeli nie interesują nas fakty i jesteśmy forum literackim to może się do tego ograniczmy, a nie próbujmy iść na wojenkę z instytucjami państwowymi, bo widzę w tym wszystkim jakąś schizofrenię.
Nie wiem jaki "zabawny" list napisała grupa trzymająca władzę na forum, ale mam nadzieję, że pod czymś taki podpisać się będziemy imieniem i nazwiskiem, a nie zasłaniać ponad tysiącem, w zdecydowanej większości nieświadomych tego forumowiczów...
Mnie podniósł na duchu ten fragment: Po pierwsze, zarząd powiatu nie zasięgnął wymaganej prawem przy takiej okazji opinii IPN (nie jest ona wiążąca).
Zobaczymy co dalej.
Hebius napisał/a:
Cytat:
„Pan Samochodzik był bohaterem mojego dzieciństwa. Z tym większą przykrością ujawniłem jeszcze na łamach Rzepy, że Nienacki był komunistycznym kapusiem TW Eremita a w stanie wojennym zachowywał się jak ostatnia gnida” napisał Cezary Gmyz, obecnie korespondent TVP w Niemczech.
Był TW i zachowywał się jak gnida? Czyli są jakieś materiały w IPN, do których dotarł pan Gmyz?
Eee,tam. Pan Gmyz wpisał się tylko pro forma, aby zaznaczyć, że jest i ściga komuchów. Taki jego urok.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2018-11-21, 15:55, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.