Wysłany: 2018-11-21, 09:00:48 Limerykiada samochodzikowa - Tura V - Niesamowity Dwór
No i nie ma rekordu, ale jest nasza zaklęta trzynastka:) Panie i panowie, V turę LIMERYKIADY uważam za rozpoczętą!
Jak zwykle, głosujemy przez cztery dni na trzy wiersze albo mniej, choć warto głosować na trzy. Pamiętacie, o równoległym rankingu głosujących, na zwycięzcę czeka laur najlepszego krytykia limerykiady.
Irycki, mam nadzieję, pamiętasz o otwarciu VI tury, które najpóźniej do soboty należy przesłać do She. Ciekawe, na który tom teraz postawisz?
1.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące,
omamił pewien "duch", po dworze grasujący.
Za zegarem na skok czekał,
sprytnie wciąż udając Greka.
A dziewczę pozostawił łzami spływające.
2.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
w kolegów towarzystwo głęboko wątpiące,
(bo wszak kustosz oferma, a Bigos w letargu)
nabyło kij od szczotki na pobliskim targu
i wnet nim uciszyło chucie weń drzemiące.
3.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
W szarmanckiego bruneta patrzyło jak w słońce.
Schadzki... Skrytki... On przy niej...
Trutka... Zdrada... Jak w kinie...
Kajdanki... Warto było? - Warto, koniec końcem!
4.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
poznało raz Waldeczka, pięknego jak Słońce.
Liczyło na romans i drogie klejnoty,
dostało zaś wyrok i duże kłopoty.
Zamiast pierścionka były kajdanki brzęczące.
5.
Błekitnookie dziewczę w Janówce bawiące
podczas wizyt we dworze dłonie miało drżące.
Lico oblane rumieńcem,
tęsknie patrzyła za młodzieńcem
lecz Bigos jajka wolał gorące.
6.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
Polowało na panów, jak wilk na zające
Tak podgrzało Bigosa
Że od kobry pornosa
Wolał, twierdząc, że kobry zbyt są stresujące
7.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
wzrok męski oślepić chciało niczym słońce.
Nie przewidziało jednakże oporu:
tego, że kustosz z masońskiego dworu
przejrzy w mig uśmiechy zwodniczo kuszące
8.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące,
usta namiętne miało i uda gorące.
W spodniach Kustosza zawrzało,
Bigosa z chuci skręcało.
A ona? Waldkowi dawała. Żenujące.
9.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
Miast buźkę eksponować na jesienne słońce
Z Waldemarem Baturą
Weszło w spółkę ponurą
Czasem miłych początków złe bywają końce
10.
Błękitnookie dziewczę w Janówce bawiące
w Tomaszu rozbudziło uczucia wielbiące.
Niestety ta śliczna łania
wolała Baturę-drania.
Grożą jej za to teraz w ciupie dwa miesiące.
11.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
obejrzeć dwór chciało i duchy gadające.
Lecz po wypiciu butelki wina
zrzedła dziewczęciu mina,
gdy rano obudziła się w kusej podomce.
12.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
oczarowało wdziękiem osoby węszące
przy starym dworze.
Wdziękiem? A może,
w burgundzie środki dała im usypiające?
13.
Błękitnookie dziewczę, w Janówce bawiące
poznania dziejów wielką chęć żywiące
do kustosza, znanego ze słabości
do płci przeciwnej, wprosiło się w gości
do Dworu, gdzie w oknach widać ogniki błądzące
Ostatnio zmieniony przez She 2018-11-25, 18:17, w całości zmieniany 2 razy
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-11-21, 09:09:30
Otwarcie tym razem z większą liczbą sylab, to i limeryki zdają się mieć więcej treści:) Po pierwszym czytaniu nie mam zdecydowanych faworytów. A typowanie autorów, to już w ogóle będzie masakra:)
Otwarcie tym razem z większą liczbą sylab, to i limeryki zdają się mieć więcej treści:)
To prawda. Jednakowoż mam wrażenie, że kierunek w większości jeden
Kustosz napisał/a:
Po pierwszym czytaniu nie mam zdecydowanych faworytów
Ja mam zdecydowanego jednego faworyta. Kolejnych dwóch muszę wyłonić podczas kolejnych czytań.
Nie będę się w pracy wygłupiać (bo zawsze czytam je na głos), zatem zagłosuję wieczorem.
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-11-21, 09:38:24
Kustosz napisał/a:
typowanie autorów, to już w ogóle będzie masakra
Właśnie, mam nadzieję, że więcej osób się włączy.
Chyba nie trzeba wszystkich obstawiać?
_________________
Semel scriptum, decies lectum!
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-11-21, 10:23:05
She napisał/a:
Irycki pamiętał i otwarcie jest już u mnie
I to się chwali:) Irycki, nie bądź wiśnia, zdradź co bierzemy na warsztat.
She napisał/a:
Chyba nie trzeba wszystkich obstawiać?
Nie trzeba, przecież to tylko dodatkowa zabawa. Ale ja jak zwykle obstawię wszystkich, choć "na pewno" wiem tylko, który wiersz jest Kyna i który Hebiusa:)
Ostatnio zmieniony przez 2018-11-21, 10:24, w całości zmieniany 1 raz
Ja mam jednego zdecydowanego faworyta. Myślę i postawiłem, że to Kyno, ale równie dobrze może być to Yvonne, czy Berta, chyba że mnie zaskoczy jeszcze ktoś inny.
Pozostałe dwa wybierałem z czwórki, która moim zdaniem była na dobrym poziomie.
Mój niestety jest mizerniutki jak się okazało po wystawieniu.
Pomogła: 49 razy Dołączyła: 03 Lut 2011 Posty: 4066 Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-11-21, 13:23:22
Even napisał/a:
Tym razem miałem problem, czy głosować na - moim zdaniem - najlepsze, czy też na te limeryki, które będą najpopularniejsze.
O właśnie. I przez to nie podoba mi się ta dodatkowa rywalizacja. Obawiam się, że niektórzy mogą głosować na te limeryki, które mają szansę wygrać bo spodobają się większości a nie na te, które im się osobiście podobają (bo wtedy pewnie głosowaliby na mój;-)). I to wcale nie musi być jakieś świadome działanie.
_________________
Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2018-11-21, 13:23, w całości zmieniany 1 raz
Ja zawsze głosuję na to co MI się podoba i dla MNIE brzmi ciekawie a nie pod publikę Chyba taki miał być zamysł całej tej zabawy....
_________________
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-11-21, 13:38:21
Milady napisał/a:
O właśnie. I przez to nie podoba mi się ta dodatkowa rywalizacja. Obawiam się, że niektórzy mogą głosować na te limeryki, które mają szansę wygrać bo spodobają się większości a nie na te, które im się osobiście podobają (bo wtedy pewnie głosowaliby na mój;-)). I to wcale nie musi być jakieś świadome działanie.
Jeśli to rzeczywiście tak działa, to nasz ranking krytyków jest niestety szkodliwy.
Ja podpisuję się pod tym, co napisała Aldona.
Też głosuję na limeryki, które według mnie są najlepsze i chcę docenić ich autorów.
Kompletnie nie myślę o tym, na które może zagłosować Berta, Milady czy Nietajenko...
Pomógł: 8 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2925 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2018-11-21, 13:46:05
Bez obaw. Nie przypuszczam, by komukolwiek aż tam mocno zależało na tytule krytyka limerykiady, żeby głosować w ten sposób. Zresztą jestem w czołówce tego dodatkowego rankingu, czyli mam gust mocno zbliżony do gustu większości forumowiczów, a i tak czasem jestem zaskoczony wysoką oceną niektórych limeryków. Bym się nie podjął zgadywania, które limeryki wygrają i na te oddać głosy, bo obawiam się, ze mógłbym wyjść na tym gorzej, niż przy normalnym kierowaniu się własnym gustem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.