Wysłany: 2018-09-10, 08:58:56 Ligi Narodów - mecze towarzyskie na poważnie
Jakoś nikt nie skomentował ostatniego remisu w meczu Włochy : Polska 1:1. A tymczasem jest to nowa formuła meczy towarzyskich, które przestały być o grą o pietruszkę. Poza tym nowy trener.
Mecz całkiem przyzwoity, szkoda tylko tego wątpliwego karnego. No i gra wyraźnie siadła po zejściu Zielińskiego. Jak Protoavisie ocenisz naszego nowego trenera?
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6778 Skąd: PRL
Wysłany: 2018-09-10, 22:19:20
Zachowawczy Nawałka, który słusznie odszedł, zwycięstwa nie wypuściłby z rąk, i nie odciąłby prądu Lewandowskiemu w II połowie. Z jednej strony Włochy to dziś tylko nazwa, za którą kryje się poziom niedawnej Rumunii, więc nie ma się z czego cieszyć, z drugiej - jak na debiut wynik mimo wszystko przyzwoity. Nie będę się pastwił nad Kubą, ale dobrze byłoby aby poszedł w ślady Piszczka, oczywiście trzeba go godnie uhonorować w ostatnim meczu (oby już w tym roku). Źle byłoby gdyby mu pompowali rekord i wpuszczali bez końca na parę minut przed końcem...
Fakt, nieciekawie to wygląda. W pierwszym meczu Włosi byli zagubieni, tym razem już tak nie było. Pierwsza połowa to tak jakby nasi chcieli się wcielić w rolę San Marino. I niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego nie grał Piątek, tylko pełne 90 minut zagrał Milik, który ostatnią bramkę strzelił nie wiadomo kiedy, nie wiadomo kiedy oddał w ogóle celny strzał! I od dawna wiadomo, że jak gra z Lewandowskim w parze, to ani jednemu ani drugiemu to nie służy. Piątek jest tu wielką nadzieją w tym ciemnym tunelu i w dodatku już się sprawdził. Poza tym nie był to mecz o pietruszkę i wystawanie w nim prawie debiutantów (Reca, Szymański) to też za mądre nie było.
A tak ogólnie, to wracamy do swojego szeregu, czyli (optymistycznie) na miejsca 10-15 w rankingu europejskim i na miejsca 25-30 w rankingu światowym.
Miało być nowe rozdanie,a większość drużyny to stara gwardia..
bo to nowe rozdanie starej talii kart
wystarczyło spojrzeć na skład wyjściowy i już było wiadomo jak się skończy
0-1 to był i tak najniższy wymiar kary
W sensie, że przez pół roku nie wymyślił dlaczego jest źle i należy sądzić, że wymyśli teraz? Przecież Brzęczek to jedyny selekcjoner na świecie, który przyszedł w tak komfortowej sytuacji bo mógł wiedzieć z pierwszej ręki co i dlaczego się posypało w szatni i na boisku. I jeśli mając taki handicap nic z tym nie zrobił to znaczy, że się nie nadaje na selekcjonera. Sorry ale reprezentacja to zupełnie coś innego niż Wisła Płock.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.