Pomógł: 9 razy Wiek: 38 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 7256 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2014-05-29, 11:24:46
Oj, właśnie chyba w "Mumii egipskiej" Vytautas pojawił się po raz pierwszy On jest lepszy od Terminatora, Davida Coperfielda, Rambo i stwora z "Obcego" razem wziętych
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Pomógł: 3 razy Wiek: 24 Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 18945 Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-05-29, 11:33:33
Michal_bn napisał/a:
Oj, właśnie chyba w "Mumii egipskiej" Vytautas pojawił się po raz pierwszy On jest lepszy od Terminatora, Davida Coperfielda, Rambo i stwora z "Obcego" razem wziętych
Mnie najbardziej rozbraja stosunek Pawła do wspomnianego Litwina. Jakby nie było Vytautas wydaje się całkiem sympatyczny i mimo wszystko nie jest zdeprawowanym bandziorem jak wielu bohaterów kontynuacji Olszakowskiego. Mimo to Paweł pała do niego tak ogromną nienawiścią, że aż strach.
_________________
"Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją – są niebezpieczni" Świat samochodów!
Pomógł: 9 razy Wiek: 38 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 7256 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2014-05-29, 12:44:27
The_saint napisał/a:
Mnie najbardziej rozbraja stosunek Pawła do wspomnianego Litwina. Jakby nie było Vytautas wydaje się całkiem sympatyczny i mimo wszystko nie jest zdeprawowanym bandziorem jak wielu bohaterów kontynuacji Olszakowskiego. Mimo to Paweł pała do niego tak ogromną nienawiścią, że aż strach.
To fakt. Vytautas to raczej taki Spidermeno - Batman
Paweł u Olszakowskiego pała nienawiścią prawie do wszystkich, a Tomasz NN to złośliwy starzec, który prosi się o liścia w twarz
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Oj, właśnie chyba w "Mumii egipskiej" Vytautas pojawił się po raz pierwszy On jest lepszy od Terminatora, Davida Coperfielda, Rambo i stwora z "Obcego" razem wziętych
a nie w Adamie z Wągrowca ?
"- Kim pan, u diabła, jest?! - zagadnąłem może niezbyt uprzejmie, ale nienaturalny
spokój muzyka wyprowadził mnie z równowagi.
- Vytautas - przedstawił się litewskim imieniem. - Nazwisko nic panu nie powie, poza
tym Polakom trudno je wymówić... "
Pomógł: 3 razy Wiek: 24 Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 18945 Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-05-29, 15:26:43
Jolly Roger napisał/a:
Michal_bn napisał/a:
Oj, właśnie chyba w "Mumii egipskiej" Vytautas pojawił się po raz pierwszy On jest lepszy od Terminatora, Davida Coperfielda, Rambo i stwora z "Obcego" razem wziętych
a nie w Adamie z Wągrowca ?
"- Kim pan, u diabła, jest?! - zagadnąłem może niezbyt uprzejmie, ale nienaturalny
spokój muzyka wyprowadził mnie z równowagi.
- Vytautas - przedstawił się litewskim imieniem. - Nazwisko nic panu nie powie, poza
tym Polakom trudno je wymówić... "
Tak mi coś świtało, że jednak już go w którymś tomie spotkałem
Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 15 Lis 2012 Posty: 132 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2015-06-28, 16:41:33
Po kilku powieściach pełnych dynamicznej akcji , w których występowała cała galeria barwnych i intrygujących postaci wydawnictwo Warmia postanowiło zrobić reset Pana Samochodzika i zdecydowało się wydać książkę w której PS rozwiązuje zagadkę logiczną. Niema tu praktycznie żadnej akcji tylko rozmowy głównych bohaterów i chodzenie po Lwowie. Cała akcja toczy się w jednym miejscu (Lwów), mało bohaterów i jeszcze te służby specjalne. To największe minusy tej książki. Na plus - powrót kuzynek Kruszewskich. Powieść dla tych którzy lubią takie statyczne ,,samochodziki'' i dla tych którzy mają ambicję przeczytać wszystkie PS.
Ostatnio zmieniony przez Simon Templer 2015-06-28, 16:42, w całości zmieniany 1 raz
Temat inżyniera bardzo ciekawy i jest największym plusem powieść. Na plus oczywiście Kuzynki, aż prosiło się o większą interakcje Katarzyny i Dańca, który jest bardzo mdły. Samo rozwiązywanie zagadki mało wiarygodne, autor zapomniał o zniszczeniach, wysiedleniach itd? Służby również na minus.
Porównując do obecnych "samochodzików" Pilipiuka, czyli przygód Roberta Storma to kontynuacje są niedopracowane, bez duszy, tutaj nawet Lwów nie został właściwie ukazany.
Nie jest źle, ale potencjał nie został wykorzystany. Szukałem książek Rychnowskiego, ale są obecnie nie do kupienia w rozsądnej cenie.
+3/6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.