Wysłany: 2018-07-26, 22:57:24 Wita Was nie fałszywy ornitolog
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Mam na imię Tomek. Mam 40 lat, pochodzę z Jasła a obecnie mieszkam we wsi pod Tarnowem.
Moją przygodę z Panem Samochodzikiem rozpocząłem jeszcze w szkole podstawowej. Do dzisiaj niektóre tomy przeczytałem po kilka razy a około 2-3 lata temu natrafiłem na świetnie nagrane audiobooki (części 1-5) dzięki czemu słuchając w aucie zaszczepiłem u synów sympatię do p. Tomasza i jego przygód.
Ponieważ chciałem sobie przypomnieć czytane dawno temu książki, w ciągu ostatnich miesięcy znów przeczytałem tomy 6-8 i niedługo sięgnę po części 9-12. Do niedawna wiedziałem o istnieniu tylko tych 12 tomów. Nie miałem pojęcia o tym że Nienacki pisał o przygodach p. Tomasza chronologicznie sprzed Wyspy Złoczyńców oraz o książkach pt Pan Samochodzik i nieuchwytny kolekcjoner, Pan Samochodzik i testament rycerza Jędrzeja pisanych częściowo przez innego autora.
Dawniej widziałem w księgarniach książki innych autorów o przygodach P.Samochodzika ale nigdy się nie skusiłem aby przeczytać. Po prostu przekonany, że Nienackiego nie da się podrobić uznałem że szkoda czasu. Teraz mam inne podejście. Zamierzam sięgnąć po kilka a może więcej części choć z wyborem nie będzie łatwo. W osłupienie mnie wprawił widok listy ponad 100 książek o przygodach Pana Samochodzika. No cóż, mam nadzieję, że się nie zniechęcę.... Myślę, że informację na tutejszym forum pomogą wybrać mi te najciekawsze...
Słów kilka o tym jak trafiłem na forum. A więc ostatni urlop, z którego wróciłem ledwie tydzień temu, zaplanowałem tak aby 3 dni spędzić nad Jeziorakiem (świeżo odsłuchane Nowe przygody - i pomysł syna aby jechać nad Jeziorak). Będąc w Jerzwałdzie odwiedziliśmy grób Nienackiego a na zniczu zauważyłem naklejkę z logo pozostawionym zapewne przez Was - podczas czerwcowego zlotu? Postanowiłem więc odwiedzić forum po powrocie do domu.
Wracając do urlopu - cieszyłem się jak dziecko oglądając krajobraz widziany dotąd tylko oczami wyobraźni a przedstawionego przez ulubionego autora z dzieciństwa. Wyobrażałem sobie bohaterów książki, jakby kiedyś naprawdę tu byli Chyba nawet widziałem Kapitana Nemo
Serdecznie witam wszystkich i cieszę się, że wstąpiłem do forumowego grona osób, które tak jak ja wychowały się na fascynujących przygodach Pana Samochodzika
Mam na imię Tomek. Mam 40 lat, pochodzę z Jasła a obecnie mieszkam we wsi pod Tarnowem.
Moją przygodę z Panem Samochodzikiem rozpocząłem jeszcze w szkole podstawowej. Do dzisiaj niektóre tomy przeczytałem po kilka razy a około 2-3 lata temu natrafiłem na świetnie nagrane audiobooki (części 1-5) dzięki czemu słuchając w aucie zaszczepiłem u synów sympatię do p. Tomasza i jego przygód.
Tak to często bywa, że wracamy do samochodzików około 40-tki, gdy dzieci zbliżają się do wieku samochodzikowego. I wmawiamy sobie, że w tym naszym zainteresowaniu to głównie chodzi o nich.
Rachet napisał/a:
Będąc w Jerzwałdzie odwiedziliśmy grób Nienackiego a na zniczu zauważyłem naklejkę z logo pozostawionym zapewne przez Was - podczas czerwcowego zlotu?
A może nawet już wcześniej! Latem to bardzo często ktoś z naszego grona wczasuje w Jerzwałdzie! Nawet w tej chwili jest tam zdaje się spora grupka.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-07-27, 18:26:37
Serwus, Rachet, witaj nam na forum!
Zebraliśmy mnóstwo informacji o każdej jednej książce samochodzikowego cyklu, na pewno znajdziesz coś, co Cię zainteresuje. Kontynuacje również zostały omówione (tutaj: http://pansamochodzik.net.pl/viewforum.php?f=145 ), choć może nie tak systematycznie, ja w wypadku dwunastu ksiąg kanonu.
Ornitologa niestety już mamy, więc ten nick jest już zaklepany, szkoda.
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2018-07-27, 18:28, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-07-30, 13:19:02 Re: Wita Was nie fałszywy ornitolog
Witaj, Rachet!
Rachet napisał/a:
Nie miałem pojęcia o tym że Nienacki pisał o przygodach p. Tomasza chronologicznie sprzed Wyspy Złoczyńców oraz o książkach pt Pan Samochodzik i nieuchwytny kolekcjoner, Pan Samochodzik i testament rycerza Jędrzeja pisanych częściowo przez innego autora.
Te sprzed są wtórnie stomaszowane, ale Atanaryk i Uroczysko jak najbardziej godne polecenia. Co do Lwa/Ałbazina zdania są podzielone...
Ja się nie rozczarowałam..... W każdym razie ciekawsze niż NP.
_________________
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-07-31, 09:24:37
Berta von S. napisał/a:
Po Kolekcjonerze i Jędrzeju za wiele nie oczekuj.
Bądźmy szczerzy. To są koszmarne gnioty, nawet w zestawieniu z częścią kontynuacji. Zamiast "Testamentu" przeczytaj "Zabójstwo Herakliusza Pronobisa" czyli wczesną powieść Nienackiego, która po koszmarnych przeróbkach stała się "Testamentem rycerza Jędrzeja".
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-07-31, 16:22:16
Kustosz napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Po Kolekcjonerze i Jędrzeju za wiele nie oczekuj.
Bądźmy szczerzy. To są koszmarne gnioty, nawet w zestawieniu z częścią kontynuacji. Zamiast "Testamentu" przeczytaj "Zabójstwo Herakliusza Pronobisa" czyli wczesną powieść Nienackiego, która po koszmarnych przeróbkach stała się "Testamentem rycerza Jędrzeja".
o tak! Zabójstwo HP przeczytać trzeba konicznie! Uwielbiam tę lekturę, zwłaszcza w połączeniu z ilustracjami wczesnego Nowosielskiego
Ostatnio zmieniony przez Ornitolog 2018-07-31, 16:22, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.