Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-06-14, 10:28:05
Graham Masterton
Możesz nie wierzyć w jutro, lecz ono i tak nadejdzie.
_________________
Semel scriptum, decies lectum!
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-06-14, 17:03:38
Wowax napisał/a:
(...)agle zza zakrętu jerzwałdzkiej drogi wypadły w szaleńczym pędzie dwa rącze łosie w osobach Atera i Kustosza (wyrodny ojciec zostawił na środku drogi samopas swoje pociechy, tak bardzo chciał wygrać!).
I teraz nie wiem czy powinienem obrazić się za łosia czy za wyrodnego ojca?:) Dzieciaki dzielnie dotrzymywały nam kroku:)
Wowax, fajna relacja. Ciachnij może jeszcze niedzielę siłą rozpędu:)
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-14, 18:31:05
Wowax napisał/a:
Jak się zapewne domyślacie, domu poety nie znaleźliśmy, no bo przecież Kodrąb nie istniał, więc i domu być nie mogło, ale na śródleśnej polanie obejrzeliśmy miejsce po nieistniejącej już wsi, z pamiątkowym kamieniem.
Szary Cię zatłucze, że pominąłeś zakładanie kesza w czeluściach opuszczonej piwnicy!
Wowax napisał/a:
Jeszcze chwila rozmowy Berty z emerytowanym księdzem proboszczem i jedziemy dalej - wszak atrakcji jeszcze moc przed nami!
Nie rozmawiałam z żadnym proboszczem.
Wowax napisał/a:
miejsca ukrycia kolejnej koperty z podpowiedzią.
Warto dodać, że kolejna koperta czekała na nas w sklepie. Jego właścicielka musiała też mieć niezłą zabawę.
Bo to była jedyna nasza szansa. Ja z dzieciakami, w klapkach, raczej nie rozwijałam nadmiernej prędkości, a Szary gdzieś przepadł. Przy okazji nadmienię, że wcześniej musieliśmy na niego czekać, bo mu się nagle w środku gry zebrało na wizyty na cmentarzu...
Wowax napisał/a:
Zwyciężyli mała Marta i Wowax, trzecie miejsce na podium zajęła Berta, o punkt za zwycięskim duetem - do tej pory zachodzę w głowę, w którym pytaniu napisaliśmy inną odpowiedź - przecież siedzieliśmy w jednej ławce?
Też zachodzę, tym bardziej, że siedziałam między Tobą a Martą.
Szary Cię zatłucze, że pominąłeś zakładanie kesza w czeluściach opuszczonej piwnicy!
Otóż to!!! Dodam, że na półwyspie zostały także spenetrowane pewne ruiny oraz tablica, na której została na wieczną pamiątkę nasza nalepka!
A poza tym ochotnicy mogą kesza także odnaleźć w Borecznie i Karnitach!
Warto dodać też inne zdjęcia z Półwyspu Bukowiec (fot. Ornitolog)
Koncentracja słuchaczy podczas pogadanki Czcibora, (foto Ater), choć to było chyba 2 dni wcześniej!
Napoje chłodzące, gitary, śpiewy - wydawałoby się, że standard...Ale wśród forumowiczów nic nie jest zwykłe i zwyczajne. Jedno słowo: ATER! pozostanie w pamięci wszystkich uczestników tego wydarzenia. Człowiek, któremu nawet cztery gitary i śpiew kilkunastu osób nie jest w stanie zmącić jego własnej, niespotykanej nigdzie linii melodycznej. Mandaryna i jej występ w Opolu to pikuś! Aterze szacun za bezkompromisowość!
Zawsze myślałem, że śpiewa się z potrzeby serca a że moje bije w rytmie pulsara milisekundowego to już inna bajka Fajnie, że wrzuciłeś też moje zdjęcie, dzięki czemu nie będę musiał ich obrabiać i wrzucać
_________________ Amor evadit – in tu(o) habes ore
Semper in vero sensus inerat
Haec dies ut carmen, ut amoenae rosae
Semper ridebas et heu vale mi
Wiele było atrakcji na zlocie, ale ten obiekt wywarł na mnie piorunujące wrażenie . Wyobraźcie sobie jak musiał wyglądać w czasach swojej świetności. Dla mnie rewelacja . Dzięki Berto, że umieściłaś to miejsce w programie
6.jpg Kustoszu, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.