Pomógł: 24 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2771 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2018-05-17, 23:25:38 Kto lubi kolarstwo?
Rywalizacja rowerowa na Forum trwa, a kibiców kolarstwa na Forum nie widać.
A ja lubię.
W dzieciństwie leciałem ze szkoły żeby zdążyć na transmisję z Wyścigu Pokoju i wydawało mi się że to najważniejszy wyścig na świecie.
W kapsle grałem namiętnie (a kapsle symbolizowały kolarzy, to dla młodszych Forumowiczów)
Teraz w Eurosporcie dwa wyścigi. Jeden z wielkiej trójki czyli Giro d'Italia, tu Polacy nie jadą ale emocje są, a drugi dla tych co chodzą spać później dookoła Kaliforni właśnie leci Live. Tu tradycyjnie o zwycięstwo walczy Rafał Majka, który przygotowuje się do Tur de France.
W relacjach z kolarstwa jest dużo krajoznawczych informacji i pięknych widoków (zachęta dla Pań )
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6880 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2018-05-18, 08:37:03
Kpt Petersen napisał/a:
Rywalizacja rowerowa na Forum trwa, a kibiców kolarstwa na Forum nie widać.
Ja jestem kibicem kolarstwa Oglądam w miarę możliwości oba wyścigi plus rywalizację po Norwegii, która dla samych widoków jest warta obejrzenia
W kolarstwie dla kibica przed tv, który nie rozumie rywalizacji kolarskiej wielkim plusem jest możliwość podziwiania obcych krajów Czasem bardzo egzotycznych
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6880 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2018-05-18, 10:27:21
A tak serio, to bardzo mało jest takich zespołów i w zdecydowanej większości są one anonimowe:
Al Nasr Pro Cycling Team–Dubai (Zjednoczone Emiraty Arabskie) - niszowa grupa istniejąca tylko rok. Jeździli tam głównie Arabowie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Występowała w mało znaczących wyścigach.
Amica Chips–Knauf (San Marino) - trzecia dywizja. Istniała dwa lata.
Elk Haus (Austria) - nie ma co pisać...
PinoRoad (Chile) - drużyna złożona z Chilijczyków.
I to tyle chyba...
Nie sądzę żeby którakolwiek telewizja transmitowała jakikolwiek wyścig z udziałem którejś z tych drużyn
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Oj, coś źle szukałeś...
Nie znam tych grup z pamięci, ale co roku jest wiele nowych i to na tych ważnych wyścigach.
A w jakiej np. grupie jeszcze niedawno (rok czy dwa temu) jeździł jeden z tych naszych wybitnych kolarzy, a zajmowała się handlem meblami?
Może i tak to się odbywa. Barcelona, Juventus czy Bayern każdy rozpoznaje, bo trwają, a w kolarstwie jak masz przerwę w oglądaniu roku czy dwóch to wracasz do nie wiadomo czego.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6880 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2018-05-18, 11:06:03
Szara Sowa napisał/a:
Oj, coś źle szukałeś...
Nie znam tych grup z pamięci, ale co roku jest wiele nowych i to na tych ważnych wyścigach.
Masz chyba na myśli zmiany nazw zespołów, bo to faktycznie jest bardzo częste.
Szara Sowa napisał/a:
A w jakiej np. grupie jeszcze niedawno (rok czy dwa temu) jeździł jeden z tych naszych wybitnych kolarzy, a zajmowała się handlem meblami?
Sponsor się zajmował handlem meblami a nie drużyna Tinkhoff Saxo, ale ta drużyna istniała 18 lat a nie dwa.
Szara Sowa napisał/a:
Barcelona, Juventus czy Bayern każdy rozpoznaje, bo trwają, a w kolarstwie jak masz przerwę w oglądaniu roku czy dwóch to wracasz do nie wiadomo czego.
Twój Lech też wielokrotnie zmieniał nazwę, a raz nawet miasto:
(sierpień 1920) Klub Sportowy Lutnia Dębiec
(kwiecień 1922) Towarzystwo Sportowe Liga Dębiec
(styczeń 1925) Towarzystwo Sportowe Liga Poznań
(1 maja 1930) Klub Sportowy Kolejowego Przysposobienia Wojskowego Poznań Dworzec
(3 marca 1933) Klub Sportowy Kolejowego Przysposobienia Wojskowego Poznań
(16 marca 1945) Kolejowy Klub Sportowy Poznań
(1 września 1948) Klub Sportowy Związku Zawodowego Kolejarzy Poznań
(1 maja 1949) Zrzeszenie Sportowe Kolejarz Poznań
(16 stycznia 1957) Klub Sportowy Lech Poznań
(15 grudnia 1957) Kolejowy Klub Sportowy Lech Poznań
(16 czerwca 1994) Poznański Klub Piłkarski Lech Poznań
(9 lipca 1998) Wielkopolski Klub Piłkarski Lech Poznań
(30 maja 2006) KKS Lech Poznań
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
(16 stycznia 1957) Klub Sportowy Lech Poznań
(15 grudnia 1957) Kolejowy Klub Sportowy Lech Poznań
(16 czerwca 1994) Poznański Klub Piłkarski Lech Poznań
(9 lipca 1998) Wielkopolski Klub Piłkarski Lech Poznań
(30 maja 2006) KKS Lech Poznań
Tak zmieniał, że od 1957 jest tak samo.
Michal_bn napisał/a:
Tinkhoff Saxo, ale ta drużyna istniała 18 lat a nie dwa.
Pomógł: 24 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2771 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2018-05-18, 18:05:49
Przyznaję że często wciągam się w oglądanie dyscypliny sportowej jak są jacyś Polacy na światowym poziomie. Tak było z formułą 1. Jak był Kubica to oglądałem i mnie to emocjonowało, jak go nie ma (prawie jest ) to nie oglądam.
Podobnie jest z kolarstwem. Mamy teraz dwóch zawodników na światowym poziomie Rafał Majka i Michał Kwiatkowski, którzy liczą się w kolarskiej "Lidze Mistrzów"
W tym roku Kwiatkowski wygrał Tirreno-Adriático, siedmioetapówkę z rankingu światowego UCI World Tour 2018 chociaż zespół SKY nie typował go jako swojego lidera. Był mistrzem świata, wygrywa najważniejsze na świecie klasyki.
A Rafał Majka, wygrywał trudne górskie etapy w Tur de France (w jednej edycji był najlepszym góralem) a od zeszłego sezonu w Bora jedzie jako lider drużyny w Tur de France i w Vuelcie. W zeszłym roku i tu i tu miał pecha ale można pokibicować w tym może pójdzie mu lepiej
Jest jeszcze Marczyński który wygrał w zeszłym roku 2 etapy w Vuelta Espańa i Bodnar który wygrał etap czasówki na Tur de France (Kwiatkowski był drugi) czyli też światowy poziom.
Naprawdę jest komu kibicować bo nawet jak chłopaki zmieniają drużyny to ciągle jeżdżą w najlepszych czyli w kolarstwie proponuję nie kibicować po piłkarsku drużynie tylko polskim kolarzom.
A jutro królewski etap na Giro z profilem trasy jak sinusoida i finiszem pod górę, więc zapowiada się ciekawie i do tego ładne widoki, niestety bez Polaków
W dzieciństwie leciałem ze szkoły żeby zdążyć na transmisję z Wyścigu Pokoju i wydawało mi się że to najważniejszy wyścig na świecie.
W kapsle grałem namiętnie
Też tak miałem.
Jak zamknę rowerową pętlę wokół granic Polski to mam pomysł na wycieczkę Warszawa - Berlin - Praga
Jak na razie lubię kolarstwo, ale w tym roku czeka mnie odcinek z podjazdem do Obidzy...
Też w dzieciństwie z wypiekami śledziłem Wyścig Pokoju, jednym z moich ówczesnych idoli był Olaf Ludwig z NRD, którego z kolei nie cierpiała moja siostra. Oczywiście w pamięci zapadł też wyścig z 1985 r., wygrany przez Piaseckiego, który od pierwszego do ostatniego etapu przejechał w żółtej koszulce. Drugi był też Polak - Andrzej Mierzejewski
Teraz zawsze lubię oglądać relacje z Tour de France, bardziej co prawda ze względów krajoznawczych niż stricte sportowych. Także ze względu na najlepszy chyba duet komentatorski, czyli Wyrzykowski-Jaroński. Oczywiście mowa o Eurosporcie
Olaf Ludwig z NRD, którego z kolei nie cierpiała moja siostra
Wiwat siostra! Ten gość cały etap się woził z tyłu a tylko na końcu dawał czadu. A jak znamy kulisy sportu z NRD, to w ogóle nie chce się go wspominać. Ileż naszym zabrał dobrych miejsc!
Piotrus napisał/a:
ze względu na najlepszy chyba duet komentatorski, czyli Wyrzykowski-Jaroński
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6880 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2018-05-18, 23:21:43
Szara Sowa napisał/a:
A biatlon oglądasz?
Swoja drogą, w opisywanej przeze mnie książce o kobiecym futbolu była taka wzmianka, która mnie lekko zszokowała. Ja uwielbiam ten duet komentatorski, ale autor publikacji, Pan Jared Burzynski dość ostro skrytykował obu sprawozdawców.
Otóż, Pan Burzynski jest Szwedem polskiego pochodzenia. Od czasu do czasu przyjeżdża do naszego kraju i podczas jednego z takich wypadów natrafił w polskim Eurosporcie na transmisję z zawodów biatlonowego Pucharu Świata. Komentarz był mniej więcej taki:
- Zobacz Tomku jak pędzi Tora Berger, goni rywalki męskim krokiem
- Masz rację Krzysiu, wygląda to tak jakby mężczyzna rywalizował z kobietami
- Dodajmy że Pani Berger jest męskiej urody
- To prawda, nie jest zbyt urodziwa
I tak dalej, i tak dalej. My już do tego typu komentarza dawno przywykliśmy, ale dopiero ktoś z zewnątrz zwrócił uwagę jak to brzmi Niby nie ma tutaj niczego obraźliwego ale jak się wsłuchamy w dyskusje o urodzie Pań rywalizujących na nartach lub rowerach to faktycznie nie brzmi to dobrze. O Magdalenie Gwizdoń nigdy tak nie powiedzieli. Dlaczego? Bo wiedzą że pewnie byłoby jej przykro gdyby cos takiego usłyszała
Oczywiście ja uwielbiam tych Panów słuchać i czytać, ale Pan Burzynski był mocno oburzony. Ponoć w Szwecji skończyłoby się to procesem
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Pomógł: 24 razy Dołączył: 22 Sie 2017 Posty: 2771 Skąd: Wyspy Pacyfiku
Wysłany: 2018-05-19, 08:53:43
Wowax napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
A biatlon oglądasz?
O tak, komentujący biathlon na Eurosporcie to klasa! Nawet jak nic się nie dzieje na trasie, to i tak ubaw gwarantowany.
No właśnie
A w kolarstwie to się dopiero potrafi nic nie dziać przez całą transmisję. Jak jest płaski etap dla sprinterów na wielkim Turze, a transmisja jest standardowo z ostatnich 100 km, to panowie komentują nic przez 3 godziny, wtedy dopiero wchodzą na wyżyny
Ostatnio zamiast Wyrzykowskiego jest częściej Darek Baranowski były kolarz i też daje radę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.