No nie, a ta czaszka w "Wyspie", co to Pilarczykowa ją znała?
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-07, 10:15:59
Czaszka nie robi jakiegoś mocno przerażającego wrażenia. Ale w Wyspie jest przecież krwawa scena ze Skałbaną poszatkowanym przez statek!
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2018-05-07, 10:16, w całości zmieniany 1 raz
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-07, 10:23:07
Berta von S. napisał/a:
Czaszka nie robi jakiegoś mocno przerażającego wrażenia. Ale w Wyspie jest przecież krwawa scena ze Skałbaną poszatkowanym przez statek!
A widzisz. Mnie scena ze statkiem nie rusza, natomiast wyobrażenie, że ta czaszka to jeszcze kilka miesięcy temu był żywy facet, którego w międzyczasie mrówki zeżarły, i owszem:)
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-07, 13:12:02
W każdym razie WZ wyróżnia się - chyba jedyna w cyklu - przewagą liczebną pań z hmmm.. deficytem urody.
O Teresie TW zaraz na początku zawiadamia, że jest brzydka, jej ciotka też nie przedstawia się zachęcająco; Pilarczykowa jak to Pilarczykowa; Zaliczka anorektyczka... Właściwie to tylko o Hance można powiedzieć, że jest ładna. No i pewnie mgr Alina Zaborowska.
W PSiZF tylko zapasiona (i skorumpowana) pani Zosia, sekretarka Marczaka. Reszta jest OK, włącznie z Zosią W. którą tu niektórzy wdeptują w błoto. Co, ktoś nie lubi piegowatych blondyneczek o wielkich niebieskich oczach?
A jak wygląda taneczne poruszanie się? Proponuje zobaczyć Sarę Jessicę Parker w filmie Historia z Los Angeles ("L.A. Story") u boku Steve'a Martina.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-07, 18:38:18
Kustosz napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Czaszka nie robi jakiegoś mocno przerażającego wrażenia. Ale w Wyspie jest przecież krwawa scena ze Skałbaną poszatkowanym przez statek!
A widzisz. Mnie scena ze statkiem nie rusza, natomiast wyobrażenie, że ta czaszka to jeszcze kilka miesięcy temu był żywy facet, którego w międzyczasie mrówki zeżarły, i owszem:)
Niby tak, ale tam cała zgroza sytuacji została zneutralizowana przez śmieszność sceny z Pilarczykową i Opałką. A scena na Wiśle jest w konwencji dramatycznej. I ten plastyczny opis desperackiego skoku Skałbany jakoś bardziej działa mi na wyobraźnię.
Aldona napisał/a:
No dobra...ale to były tzw zwłoki zaszłe. A ja mówię o tym, że nie było takiego normalnego morderstwa ze zwłokami.
Skałbana był zwłokami bieżącymi. Ale faktycznie nie morderstwo.
Z24 napisał/a:
Właściwie to tylko o Hance można powiedzieć, że jest ładna. No i pewnie mgr Alina Zaborowska.
Też nie bardzo. Hanka jakaś mocno męska z urody się wydaje (tak ją sobie w każdym razie wyobrażałam), a mgr Zaborowskia jest tam przedstawiona jako ktoś bezpłciowy, mam wrażenie, że bohater ją uważał za zbyt starą, aby w ogóle na nią patrzeć w kategoriach kobiecości.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-07, 19:52:14
Berta von S. napisał/a:
Skałbana był zwłokami bieżącymi.
Chyba płynącymi.
John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
Proponuje zobaczyć Sarę Jessicę Parker w filmie Historia z Los Angeles ("L.A. Story") u boku Steve'a Martina.
Nie masz jakichś przykładów z tego tysiąclecia, Zecie?
Nie. Jeszcze się przecież nie skończyło.
Berta von S. napisał/a:
Też nie bardzo. Hanka jakaś mocno męska z urody się wydaje (tak ją sobie w każdym razie wyobrażałam), a mgr Zaborowskia jest tam przedstawiona jako ktoś bezpłciowy, mam wrażenie, że bohater ją uważał za zbyt starą, aby w ogóle na nią patrzeć w kategoriach kobiecości.
No właśnie. Jest tu niewiele pięknych pań, czyli prawie jak w PSiF, ale za to tam jest aż sześć - co najmniej - dam.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2018-05-07, 20:10, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-08, 00:24:39
Z24 napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Skałbana był zwłokami bieżącymi.
Chyba płynącymi.
Ano fakt.
Z24 napisał/a:
John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
Proponuje zobaczyć Sarę Jessicę Parker w filmie Historia z Los Angeles ("L.A. Story") u boku Steve'a Martina.
Nie masz jakichś przykładów z tego tysiąclecia, Zecie?
Nie. Jeszcze się przecież nie skończyło.
A no właśnie, zapomniałam się odnieść do tego wątku! Nie kojarzę tego filmu kompletnie, choć bardzo lubię Sarę Jessicę Parker. Dla niej bym chętnie obejrzała. Ale pomysł, żeby w roli bohatera romansu obsadzić Steve'a Martina mnie zniechęca...
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2018-05-08, 00:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 37 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 6143 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-08, 08:51:45
Nie da się ukryć, że ta część cyklu ma mroczny klimat Kiedy ją po raz pierwszy czytam, a wpadła mi w ręce stosunkowo późno w porównaniu do innych części, nieźle mnie wystraszyła Tutaj zwłoki, co prawda objedzone, leżą sobie spokojnie w lesie, tam jakaś studnia pełna podróżników i na koniec świeżutki nieboszczyk... Zdecydowanie inna niż kolejne tomy
Berta von S. napisał/a:
choć bardzo lubię Sarę Jessicę Parker. Dla niej bym chętnie obejrzała.
Wreszcie ktoś lubi ją , bo mam wrażenie, że reszta świata skupia się na jej mało ortodoksyjnej urodzie
_________________ Drużyna 5
bans [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-08, 11:12:57
Berta von S. napisał/a:
krwawa scena ze Skałbaną poszatkowanym przez statek!
Ja tylko kojarzę że Skałbana wynurzył się tuz przy burcie, uderzył w nią głową i poszedł pod wodę. To "szatkowanie" to już chyba tylko twoja wyobraźnia :P
bans [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-08, 11:17:24
irycki napisał/a:
Natomiast "Fantomas" moim zdaniem nie jest zły. Jest to porządnie napisany kryminał o sprytnie pomyślanych kradzieżach dzieł sztuki. Jakichś szczególnych idiotyzmów tam nie widzę.
I słusznie, bo ich tam nie ma. Ludzie nazywający "Fantomasa" idiotyczną książką po prostu nie rozumieją że Nienacki nie wprowadził do fabuły "prawdziwego" Fantomasa (tak jak Templara w ZR), tylko antagonista Samochodzika się na tej postaci wzoruje...
bans [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-08, 11:25:07
Z24 napisał/a:
A przede wszystkim w Zosi W. podkochuje się Baśka...
Uwaga, żartobliwa prowokacja: Czy ktoś zwrócił uwagę że Baśka to chyba jedyna postać u Nienackiego która nieco zalatuje homoseksualizmem? Nie tylko z powodu ksywy i wyglądu, on również ma taki specyficzny sposób wypowiadania się. No i jakby tak wyrwać parę zdań z kontekstu to wygląda to paskudnie:
"- Baśka... - szepnąłem do chłopca.
- Słucham - usłyszałem jego szept.
- Przysuń się do mnie...
Zrobił kilka ruchów całym ciałem i znalazł się obok mnie. Ja również poruszyłem się w ten sposób, że plecami oparłem się o jego plecy."
;)
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-08, 17:52:29
Teresa van Hagen napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
choć bardzo lubię Sarę Jessicę Parker. Dla niej bym chętnie obejrzała.
Wreszcie ktoś lubi ją , bo mam wrażenie, że reszta świata skupia się na jej mało ortodoksyjnej urodzie
Ja ją zauważyłem właśnie w tym filmie. Bardzo mi się ta postać podobała. Choć patrząc na zimno, to uroda SJP rzeczywiście budzi pewne skojarzenia... twarz końska, by nie rzec mula...
bans napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
krwawa scena ze Skałbaną poszatkowanym przez statek!
Ja tylko kojarzę że Skałbana wynurzył się tuz przy burcie, uderzył w nią głową i poszedł pod wodę. To "szatkowanie" to już chyba tylko twoja wyobraźnia :P
Z mojej niejakiej wiedzy gość który miał rendez-vous ze statkiem w taki sposób jak to opisał ZN, raczej się nie nadaje do oglądania, zanim nie zaopiekuje się nim gruntownie lekarz ostatniego kontaktu... Kiedy gość zostanie wciągnięty pod statek, to zderzy się z kadłubem kilkakrotnie i z dużym prawdopodobieństwem trafi w strefę pracy śruby lub śrub...
PS. Baśka to się po prostu rzuca w oczy, chyba wycięła to ---- Podejrzewaliśmy też Waldemara B. "zbyt pięknego jak na mężczyznę"; była wymiana poglądów również tłumiona przez ---- której przecież u nas nie ma.
Nienacki nie wprowadził do fabuły "prawdziwego" Fantomasa (tak jak Templara w ZR), tylko antagonista Samochodzika się na tej postaci wzoruje...
No, gwoli sprawiedliwości muszę stwierdzic, że Nnienacki w ZR nie wprowadził Templara, tylko Rogera Moore'a. Na którego, owszem, czasami mówi Templar. Ale jednak wiadomo, że to aktor, nie prawdziwa postac.
Co nie zmienia faktu że wprowadzenie Moore'a jest jednym ze słabszych pomysłów.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-08, 18:08:46
bans napisał/a:
Czy ktoś zwrócił uwagę że Baśka to chyba jedyna postać u Nienackiego która nieco zalatuje homoseksualizmem?
Był tu jeden kolega (nie pamiętam nicku, bo dawno nie zaglądał), który dopatrzył się wątków homoseksualnych w większości tomów.
Z24 napisał/a:
bans napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
krwawa scena ze Skałbaną poszatkowanym przez statek!
Ja tylko kojarzę że Skałbana wynurzył się tuz przy burcie, uderzył w nią głową i poszedł pod wodę. To "szatkowanie" to już chyba tylko twoja wyobraźnia :P
... Kiedy gość zostanie wciągnięty pod statek, to zderzy się z kadłubem kilkakrotnie i z dużym prawdopodobieństwem trafi w strefę pracy śruby lub śrub...
Właśnie te śruby widziałam zawsze oczami wyobraźni!
Z24 napisał/a:
Ja ją zauważyłem właśnie w tym filmie. Bardzo mi się ta postać podobała. Choć patrząc na zimno, to uroda SJP rzeczywiście budzi pewne skojarzenia... twarz końska, by nie rzec mula...
Trochę może i faktycznie z twarzy jest końskawa i nogi ma przykrótkie. Ale za to jest IMO bardzo seksowna. O ile się mogę w tej kwestii wypowiadać. Bo zaraz mnie tu bans posądzi...
_________________ Drużyna 5
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2018-05-08, 18:34:20
Berta von S. napisał/a:
Był tu jeden kolega (nie pamiętam nicku, bo dawno nie zaglądał), który dopatrzył się wątków homoseksualnych w większości tomów.
Ja widzę większy potencjał do rozważań w temacie hebefili i efebofilii:)
Berta von S. napisał/a:
Trochę może i faktycznie z twarzy jest końskawa i nogi ma przykrótkie. Ale za to jest IMO bardzo seksowna. O ile się mogę w tej kwestii wypowiadać. Bo zaraz mnie tu bans posądzi...
Nie kojarzę osoby, więc sobie wygooglałem. Hmm... bardzo męski typ urody:)
Ostatnio zmieniony przez 2018-05-08, 18:34, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.