Pomogła: 33 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5907 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-15, 18:38:36
Chabarow
Stoimy przed wysokim pomnikiem. Na cokole, w nieco niedbałej pozie tkwi wysoki
mężczyzna w szubie i kozackiej papasze.
– To Jerofiej Pawłowicz Chabarow – mówi Priszwin.
nevozhay.com
Сикачи-Алян I raptem wprost z wody wychyliły się ku nam jak straszliwe potwory – wielkie granitowe głazy. Były one pokryte dziwacznymi rysunkami rozchodzących się coraz szerzej kółek. Przypominały przymrużone oczy okropnych stworów, patrzących na nas ze straszliwym grymasem na kamiennych twarzach. Sądzi się, że rysunki na skałach mają trzy, a nawet cztery tysiące lat. Jakim strachem musiały one napełniać serca dawnych mieszkańców tych ziem, gdy płynąc po rzece, raptem dostrzegali na skałach wstrząsające oblicza?
Kamienne żółwie
Wielki kamienny żółw o rzeźbionym grzbiecie. Choć wykuty został w ciężkim materiale, ma bardzo wiele życia, wykonał go nie lada rzemieślnik. Kamienna płyta na pancerzu żółwia opowiada, że jest to grobowy pomnik postawiony w XII wieku głównodowodzącemu Czińskiego Imperium, wszechmądremu kniaziowi Wan-Jan.
źródło oraz źródło 2
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Teresa van Hagen 2017-09-15, 20:52, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 33 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5907 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-15, 20:32:51
Dużo jeszcze miejsc brakuje, plus mapka podróży
Na razie mam trochę problem, bo Nienacki spolszczał rosyjskie nazwy własne i nie występują one nigdzie poza jego książkami
Co do UFO, miałam zdjęcia, bo oglądałam sobie wszystko podczas czytania, ale chyba nie znałam jeszcze tego forum
Żółwi właśnie szukam ;)
Pomogła: 33 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5907 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-16, 00:55:44
Grzyb japoński Postawiła ona na stoliczku pod oknem słoik, wypełniony jakąś brunatną cieczą i czymś podobnym do kawałka pieczonego mięsa. Wkrótce wyszło na jaw, że ów słoik z interesującą zawartością jest czymś w rodzaju pasażera-lekarza. Karmiliśmy go herbatą niezbyt słodką i niezbyt gorącą. W zamian za to mieliśmy prawo popijać ze słoika ową brunatną ciecz, która jakoby dobrze działała na wątrobę. Tak więc podróżowaliśmy w piątkę: starsze małżeństwo, kołchoźnica, ja i... japoński grzyb w słoiku. źródło
Pomogła: 33 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5907 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-16, 01:57:50
Nie wiem czy już gdzie o tym pisaliście, ale jedna z zagadek Pozwolenia być może została rozwiązana: Stara nazwa Ałbazinu- Jaksa:
za wikipedią:
Według źródeł chińskich, jeszcze przed powstaniem Ałbazina miejsce nosiło nazwę zanotowaną w piśmie chińskim jako 雅克萨 (yakesa), od mandżurskiego terminu oznaczającego „półkolistą zatokę na podmytym brzegu rzeki” co jest dziwne, bo chińska Wikipedia forsuje teorię o nazwie pochodzącej od herbu ;)
ale równolegle Wikipedia pisze: Według polskich historyków, to on nazwał go Jaxą, od swojego herbu., nie mniej te znaczki tłumaczone przez google translatora to jaksa
a to wikipedia, chińska strona o Czernichowskim, wg której jego państwo pierwotnie zostało uznane przez Holandię i Francję ;)
Pomogła: 33 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5907 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-16, 18:53:43
Mi też się marzy wydanie z takimi ilustracjami, a co!
Niestety nie znalazłam Kazmu, nic na temat rosyjskich legend Tak samo nic o Chorskich Grzbietach/ Górach... Próbowałam lokalizować na Google Mapach, bez skutku.
Ale same Google Mapy trochę pokazują kraju ;)
Jakby ktoś chciał coś z mapą zrobić: mapa
i kilka nazw, jakby ktoś chciał bliżej się z tematem zapoznać
Хабаров
Троицкое (Хабаровский край)
rzeka Pikhtsa =To Pichca Пихца
Село Албазино
острога Албазино
Pomógł: 56 razy Wiek: 60 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 10730 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-16, 18:54:39
Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że - jak zauważyła Teresa van Hagen - Pedowikia rzeczywiście szerzy te nieszczęsne brednie o odwiedzinach dyplomatów i międzynarodowym uznaniu "państwa" Nicefora przez Holandię i Francję. Zważywszy na jakie to pisma powołują się wikipedyści jak na źródła, nie dziwi mnie to wcale. Za tę skasowaną Jaxę również należą nam się reparację, I to od jednych i od drugich.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2017-09-17, 00:02, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Wrz 2017 Posty: 2779 Skąd: z doskoku
Wysłany: 2017-09-16, 23:44:45
Teresa van Hagen
Moja babka miała kiedyś takiego japońskiego grzybka.
Zwróciliście uwagę na napis na grobowcu Godunowów? Усыпа́льница (usypalnica) - jak wyczytałem na Wikipedii - to taki rosyjski odpowiednik egipskich piramid i scytyjskich kurhanów
Pomogła: 33 razy Dołączyła: 20 Lut 2017 Posty: 5907 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-17, 12:27:08
John Dee napisał/a:
Nazwa tego grzyba jest kombucha.
Przez "źródło" pod zdjęciem może wejść na stronę ze szczegółami tego cudownego napoju ;)
Podobno było to popularne w Polsce w czasach sprzed Coca-coli ;)
wiki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.