PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Bill Arizona
Autor Wiadomość
Seth_22 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Posty: 1588
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2016-02-13, 15:29:55   Bill Arizona

Nie wiem, czy gdzieś już to było, ale być może nie. Czytałem dzisiaj kawałek Złotej rękawicy i zastanawiam się, kto był inspiracją Billa Arizony vel Lejwody. Mam wrażenie, że w postaci tej jest sporo z Aleksandra Minkowskiego (sęk w tym, że nie udało mi się znaleźć informacji, kiedy dokładnie się poznali, bo dom w Jerzwałdzie kupił później niż powstała powieść), który pisywał kryminały, w tym pod pseudonimem, no i wypuszczał spod swojej ręki scenariusze filmowe oraz telewizyjne. Krótko mówiąc, można w nim dostrzec rys Arizony.
Pewne elementy postaci Billa mogą jednak dotyczyć również samego Nienackiego i Alicji Janeczek - przykładowo omawianie w trakcie wędkowania fragmentów powieści. Wiadomo przecież, że Pani Alicja miała swój wkład w powstawanie książek Nienackiego. Układ Arizona-pani Jagoda nie był, rzecz jasna, lustrzanym odbiciem rzeczywistości, ale przecież nie musiał.
Póki co wrzucam tylko zajawkę tematu, bo ciekawi mnie, co o tym sądzicie.
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-02-13, 19:12:26   

Trzeba by poprosić Mirka, by zapytał o to pana Minkowskiego. Jednak jeżeli ten swój dom nabył po ukazaniu się książki, to rzeczywiście możliwość, że w postaciach Lejwody i Jagody Nienacki sportretował siebie i panią Alicję wydaje mi się być większa. A gdzie to ten dom Lejwody według książki miał niby stać?
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2016-02-13, 19:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2016-02-13, 19:58:48   

Maciej Słomczyński (Joe Alex).
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-13, 20:59:34   

Seth_22 napisał/a:
Mam wrażenie, że w postaci tej jest sporo z Aleksandra Minkowskiego (sęk w tym, że nie udało mi się znaleźć informacji, kiedy dokładnie się poznali, bo dom w Jerzwałdzie kupił później niż powstała powieść), który pisywał kryminały, w tym pod pseudonimem, no i wypuszczał spod swojej ręki scenariusze filmowe oraz telewizyjne. Krótko mówiąc, można w nim dostrzec rys Arizony.


Pod jakim pseudonimem, czy jakimi pseudonimami pisywał kryminały itd.?
_________________
Z 24
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2016-02-13, 21:05:58   

Na pewno nie Aleksander Minkowski. Dla niego kryminały były epizodem, o którym niechętnie mówił. Pytaliśmy go o nie w wywiadzie dla forum, wystarczy poczytać:

19. Jest Pan autorem powieści kryminalnej pt. „Major opóźnia akcję” wydanej pod pseudonimem Marcin Dor na początku lat 70-tych w serii „Klub Srebrnego Klucza” przez Iskry. Ma Pan także w dorobku „Skok śmierci” (seria „Ewa wzywa 07” również Iskry) napisany wspólnie z Władysławem Krupką pod pseudonimem Adrian Czobot. Czy zdarzało się Panu w wolnych chwilach podczytywać np. powieści Zygmunta Zeydlera-Zborowskiego, Heleny Sekuły, Tadeusza Kosteckiego lub innych ówczesnych klasyków polskiego kryminału?

Nie czytywałem kryminałów i nie zamierzałem ich pisać. Obie pozycje – „Major” i „Skok” narodziły się przypadkowo. Stąd pseudonimy: nie zamierzałem się nimi chwalić. „Majora” napisałem na konkurs wyd. ”Iskry” … z braku pieniędzy. Ale jak już brałem się za coś, nie były to chałtury. Myślę, że nie była to zła książka. Podsunęła reżyserowi Szmagierowi pomysł na serial „07 zgłoś się” – na niej oparł pierwszy odcinek, umieszczając w czołówce moje nazwisko. Trochę podobnie było ze „Skokiem śmierci”. Władysław Krupka, z zawodu major milicji, opowiedział mi zbliżoną autentyczna historię. Ale powieść napisałem sam.

20. Autorzy wielu polskich kryminałów z dawnych lat ukrywali się pod pseudonimami. Czy poza dwoma wymienionymi wcześniej tytułami, napisał Pan jeszcze jakąś powieść kryminalną, wydaną pod pseudonimem, która nie jest wymieniana w Pana oficjalnej bibliografii?

Nie.

21. Władysław Krupka to przede wszystkim twórca znanej przed laty postaci komiksowej Kapitana Żbika. Czy pamięta Pan pracę nad „Skokiem śmierci” oraz czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej o współautorze tej książki?

Władek, jak wspomniałem, major w Komendzie Głównej MO, zajmował się milicyjnie literaturą i kontaktem z pisarzami. Sam miał ambicje literackie i nieźle pisał, wykorzystując prawdziwe zdarzenia – a miał do nich dostęp. Nam, pisarzom, pomagał w różnych sytuacjach życiowych. Jednakże, co do współautorstwa w „Skoku śmierci”, było ono czysto formalne.

22. Wspomniane wcześniej dwa tytuły („Major opóźnia akcję” oraz „Skok śmierci”) stały się podstawą scenariuszy dwóch odcinków serialu „07 zgłoś się.” Wiemy już, że nie lubił Pan bywać na planach filmowych. Czy jednak może nam Pan coś opowiedzieć o realizacji odcinków tego kultowego serialu?

Nie mogę. Krzysztof Szmagier na plan mnie nie zapraszał. Ale do dziś policjanci z drogówki bywają czasem dla mnie wyrozumiali gdy kojarzą moje nazwisko z „07 zgłoś się”… Dziękuję im za to.

http://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?t=2963
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-13, 21:14:12   

Protoavis napisał/a:
Trochę podobnie było ze „Skokiem śmierci”. Władysław Krupka, z zawodu major milicji, opowiedział mi zbliżoną autentyczna historię. Ale powieść napisałem sam.
Protoavis napisał/a:
Władysław Krupka to przede wszystkim twórca znanej przed laty postaci komiksowej Kapitana Żbika. Czy pamięta Pan pracę nad „Skokiem śmierci” oraz czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej o współautorze tej książki?

Władek, jak wspomniałem, major w Komendzie Głównej MO, zajmował się milicyjnie literaturą i kontaktem z pisarzami. Sam miał ambicje literackie i nieźle pisał, wykorzystując prawdziwe zdarzenia – a miał do nich dostęp. Nam, pisarzom, pomagał w różnych sytuacjach życiowych. Jednakże, co do współautorstwa w „Skoku śmierci”, było ono czysto formalne.


Tu chodzi zapewne o historię opowiedzianą w czterech zeszytach "Kapitana Żbika": "Nocna wizyta", "Wąż z rubinowym oczkiem", "Pogoń za lwem","Salto śmierci".
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-02-13, 21:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2016-02-13, 21:17:57   

Żbików nie sprawdzałem, ale np. co do tego pytania:

20. Autorzy wielu polskich kryminałów z dawnych lat ukrywali się pod pseudonimami. Czy poza dwoma wymienionymi wcześniej tytułami, napisał Pan jeszcze jakąś powieść kryminalną, wydaną pod pseudonimem, która nie jest wymieniana w Pana oficjalnej bibliografii?

Nie.


Kiedyś sprawdzałem i prawdopodobnie jednak jeszcze jakiś kryminał pod pseudonimem Pan Aleksander napisał, niestety już nie pamietam tytułu.
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2016-02-13, 21:31:01   

Protoavis napisał/a:
Maciej Słomczyński (Joe Alex).


Adam Bahdaj (Dominik Damian)
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
 
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2016-02-14, 11:25:24   

A więc to był ów słynny autor powieści kryminalnych ukrywający się pod zagranicznym pseudonimem.

Bahdaj był słynny, ale czy słynny jako autor powieści kryminalnych?
Trzeba też brać pod uwagę, że w tamtych czasach nie było takiego łatwego dostępu do informacji, i niewiele osób mogło wiedzieć, pod jakim pseudonimami pisał dany autor. Zresztą żaden z jego czterech kryminałów do arcydzieł nie należał i chyba podobnie jak w przypadku Minkowskiego, były "wypadkiem przy pracy".
No i pseudonim powinien być zagraniczny. Takich też bylo kilka(naście). Z tego co czytałem na stronach o powieści milicyjnej, wielu jeszcze nie udało się przypisac do konkretnego autora. Ale takich przypadków raczej też nie ma sensu brać po uwagę, skoro autor był słynny.

Wynika z tego także, że dla tego autora powieści kryminalne były głównym kawałkiem chleba.
To "słynny autor powieści kryminalnych" a nie słynny pisarz, który pisał kryminały pod zagranicznym pseudonimem.
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
StrasznyMruk 
Twórca
Autor książek dokumentalnych


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 422
Skąd: znad Narwi :-)
Wysłany: 2016-02-14, 15:27:57   

Bill Arizona mógł być oczywiście kompilacją z kilku postać i wyobrażeń Nienackiego.

Khe khe, piszę truizmy :D
 
 
Seth_22 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Posty: 1588
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2016-02-14, 15:59:38   

Zecie, Minkowski pisywał pod pseudonimem Alex Hunter.
Protoavisie, piszesz, ze Minkowski na pewno nie i wspierasz to cytatem z Nienackiego "słynny autor powieści kryminalnych". Ten argument akurat niczego nie dowodzi, ponieważ Nienacki tworzył rzeczywistość literacką, a nie reportaż. Myślę, ze wywiad z Minkowskim tez niczego nie przesądza. Ani tego, ze był, ani tego, ze nie był inspiracją. Podjąłem ten temat przede wszystkim dlatego, ze Nienacki nader często wykorzystywał w swoich książkach miejsca i osoby z najbliższego otoczenia. Poza tym, odnoszę wrażenie, ze Lejwoda został opisany z sympatią, w związku z czym jest prawdopodobne, ze Nienacki owego autora powieści kryminalnych znal, nawet jeśli mialoby się okazać, ze autorem powieści kryminalnych był tylko marginalnie. To, oczywiście, niczego jednak nie dowodzi.
Co do samego słówka "słynny", to "słynnych" postaci w Samochodzikach mamy całą galerię. Część z nich posiada wzorzec w rzeczywistości, ale sporo jest i takich, których ulepiono z kilku innych, dorzucając szczyptę fikcji.
A Joe Alex? Tak, to poważna kandydatura na inspirację Lejwody, choć moje watpliwości budzi życiorys Słomczynskiego. Pytanie, czy Nienacki, a wszyscy wiemy jakie były jego przekonania, czyniłoby jednym z bohaterów swojej książki - podkreślam raz jeszcze - opisanego z pełna sympatia, kogoś, kto służył w Armii Krajowej, a potem w armii i żandarmerii amerykańskiej? Moim zdaniem, gdyby tak było, to Lejwoda zostałby chyba maksymalnie zohydzony, a tak się przecież nie stało. Pewności nie ma, watpliwości cała masa.
Ostatnio zmieniony przez Seth_22 2016-02-14, 21:24, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-02-14, 16:06:30   

Seth_22 napisał/a:
Minkowski pisywał pod pseudonimem Alex Hunter


Czyli jak najbardziej "zagraniczny"! :)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Seth_22 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Posty: 1588
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2016-02-14, 16:40:33   

Kilku innych kandydatów na Lejwodę:
Andrzej Szczypiorski vel Maurice S. Andrews - pisywał m.in. kryminały;
Tadeusz Kwiatkowski vel Noel Randon - pisywał kryminały, scenariusze do filmów (m.in. Sanatorium pod klepsydrą) i seriali (Janosik), w latach 70. na topie;
Jerzy Kwiryn Siewierski vel George Quiryn - autor kryminałów i scenariuszy filmowych
Andrzej Wydrzyński vel Mike Kerrigan - powieści kryminalne, scenariusze filmowe.
_________________


Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje.
 
 
GrzegorzCh 
Twórca
Autor książek dokumentalnych



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 1357
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-02-14, 18:02:21   

Protoavis napisał/a:
Maciej Słomczyński (Joe Alex).

Jerzy Korycki (Jerzy Edigey)
_________________
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5510
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-02-14, 20:30:51   

Już podczas pierwszego czytania "Złotej Rękawicy" Lejwoda skojarzył mi się z Joe Alexem.
O niektórych "kandydatach" podanych przez Was nigdy nie słyszałem, chociaż kiedyś czytałem dużo powieści kryminalnych. Myślę, że gdyby nawet - teoretycznie - pierwowzorem Lejwody byłby ktoś z tej grupy, nigdy nie będziemy mieli całkowitej pewności. Pozostanie to tylko w sferze naszych domysłów
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-14, 21:06:42   

Even napisał/a:
Już podczas pierwszego czytania "Złotej Rękawicy" Lejwoda skojarzył mi się z Joe Alexem.

Też zawsze byłam przekonana, że chodziło o Joe Alexa. Zdaje mi się nawet, że ktoś o tym gdzieś pisał. Ale nie pamiętam, jakie argumenty miały przemawiać za kandydaturą J.A. oprócz pisania kryminałów i zagranicznego pseudonimu.

John Dee napisał/a:
możliwość, że w postaciach Lejwody i Jagody Nienacki sportretował siebie i panią Alicję wydaje mi się być większa. A gdzie to ten dom Lejwody według książki miał niby stać?

Dom Lejwody miał stać w Siemianach nad jeziorem w miejscu gdzie jest spore zgrupowanie domków letniskowych (na początku wsi jadąc od Iławy).

Relacje Lejwoda-Pani Jagoda i Nienacki-Alicja nie bardzo mi się wydają podobne. ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-14, 22:05:33   

Seth_22 napisał/a:
Zecie, Minkowski pisywał pod pseudonimem Alex Hunter.


Dzięki, choć zupełnie nie kojarzę go z żadnym tytułem :D .

Seth_22 napisał/a:
Poza tym, odnoszę wrażenie, ze Lejwoda został opisany z sympatią, w związku z czym jest prawdopodobne, ze Nienacki owego autora powieści kryminalnych znal, nawet jeśli mialoby się okazać, ze autorem powieści kryminalnych był tylko marginalnie. To, oczywiście, niczego jednak nie dowodzi.


Oczywiście, Bill A. jest opisany z sympatią, ale jednak cokolwiek karykaturalnie :) .
Seth_22 napisał/a:
A Joe Alex? Tak, to poważna kandydatura na inspirację Lejwody, choć moje watpliwości budzi życiorys Słomczynskiego. Pytanie, czy Nienacki, a wszyscy wiemy jakie były jego przekonania, czyniłoby jednym z bohaterów swojej książki - podkreślam raz jeszcze - opisanego z pełna sympatia, kogoś, kto służył w Armii Krajowej, a potem w armii i żandarmerii amerykańskiej?


Zapewne miał przekonania jakie miał, ale wtedy te sprawy - w jakiej armii kto służył - nie miały takiego znaczenia, jak się im teraz przypisuje. To teraz gada się o tym o wiele więcej niż w latach powiedzmy, 60-tych, czy 70-tych. ZN znakomicie zaznaczył te problemy w "Skiroławkach". Panu Maciejowi w każdym razie jakoś nie przeszkodziło we wczesnych latach pięćdziesiątych w debiucie literackim ;-) . Nie mam w zwyczaju na nikogo kapować, ale jak kto z siebie na siłę robi męczennika... ;-)

PS. A co do meritum, to uważam, że Bill Arizona jest jakąś syntezą i trochę karykaturą :) . Nie odzwierciedla żadnej konkretnej osoby, ale raczej pewien styl. W powieści jego postać występuje jako swego rodzaju przeciwstawienie PS (człowiek przygody rzeczywistej vs. człowiek przygody wyimaginowanej).
Mi pseudo Bill Arizona kojarzy się raczej - poprzez użycie nazwy jedego ze stanów SZAP - z Indiana Jonesem albo i z Louisiana Smithem (wersja porno poprzedniego, jakby kto pytał ;-) ), a z postaci rzeczywistych - ze znakomitym dramaturgiem, pisarzem i poetą Tennessee Williamsem :D .
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-02-14, 22:25, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-14, 22:33:35   

Z24 napisał/a:
Oczywiście, Bill A. jest opisany z sympatią, ale jednak cokolwiek karykaturalnie :) .

Zdecydowanie karykaturalnie. Postać niby sympatyczna, ale krytycznych punktów nie brakuje... Zresztą już samo nazwisko "Lejwoda" brzmi nieco prześmiewczo. :D

Z24 napisał/a:

PS. A co do meritum, to uważam, że Bill Arizona jest jakąś syntezą i trochę karykaturą :) .

Bardzo możliwe, że tak było. Jeśli jednak ma jakiś pierwowzór to Joe Alex wydaje się najbardziej prawdopodobny, bo był jedynym popularnym (ten element nie powinien być pominięty, bo jest kluczowy dla postaci) wydającym dziesiątki kryminałów pisarzem PRL-u, który pisał pod zagranicznym nazwiskiem.

Pozostali wspomniani w wątku (jak już napisał Protoavis) nie byli bardzo znani, albo byli znani głownie z innego typu literatury. Pozostaje ewentualnie Edigey/Korycki, ale tutaj pseudonim jest nie całkiem zagraniczny:
1. pozostawiono polskie imię "Jerzy"
2. właśnie wyczytałam, że Edigey był z pochodzenia Tatarem, a jego pseudonim pochodzi od Edygeja tatarskiego wladcy Złotej Ordy, który miał być przodkiem Koryckich.
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-02-14, 22:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-02-14, 22:42:47   

Berta von S. napisał/a:
Pozostaje ewentualnie Edigey/Korycki, ale tutaj pseudonim jest nie całkiem zagraniczny:
1. pozostawiono polskie imię "Jerzy"
2. właśnie wyczytałam, że Edigey był z pochodzenia Tatarem, a jego pseudonim pochodzi od Edygeja tatarskiego wladcy Złotej Ordy, który miał być przodkiem Koryckich.


Tak jest, pamiętam jakiś wywiad z nim, gdy to mówił. I tak mogło jak najbardziej być. Przed laty miałem przyjemność zetknąć się z panem Sulejmanem Koryckim :) .
_________________
Z 24
 
 
Seth_22 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Posty: 1588
Skąd: zDolny Śląsk
Wysłany: 2016-02-14, 23:24:54   

Zecie, pewnie, ze w Lejwodzie prześmiewczych akcentów nie brakuje ;) tez uważam, ze Lejwoda jest syntezą. Jeśli jednak chodzi o to, czy służba w armii takiej czy innej miała znaczenie, czy nie, to myślę, ze dla Ewy Połanieckiej jak najbardziej.
_________________


Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 15