Wysłany: 2007-06-06, 10:06:08 Zagadki Fromborka - jak Wam się podoba?
Moim zdaniem jeden z lepszych "Samochodzików", należy do mojego top-3: "Niesamowity Dwór", "Templariusze" i właśnie "Frombork". Fajny, typowo wakacyjny klimat. Czytam ją aktualnie. Niestety mam jedynie wersje e-book, ale trudno. Pierwszy raz czytałem ją jako dzieciak i pamiętam, że nie mogłem się oderwać. Generalnie książki o "Samochodziku" kojarzą mi się z wakacjami w podstawówce :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Iwmali2 2015-01-16, 19:01, w całości zmieniany 6 razy
no i zostalo mi niewiele ponad 20 stron. ksiazka bawi mnie i wciaga jak za dawnych czasow. wogole fajna intryga tam jest ale tomasz by sobie nie poradzil gdyby nie mila dziewczyna Ala ktora mu baaaardzo pomogla. tomasz to czasami niezla gapa i batura ladnie go nawkrecal przebierajac sie za staruszka. czasamiwlasnie to mnie zaskakiwalo ze tomaz niby taki madry i zaradny ale dawal sie oszukiwac przeciwnikom i bez pomocy przyjaciol i przychylnych mu ludzi nic by nie zdzialal
A mnie się nie podobało !! Własćiwie to "Zagadki Fromborka" są na mojej liście drugie, ale od końca, bo gorszy jest tylko "Człowiek z UFO"... Ta ksiązka wydaje mi się zbyt naciągna, "Straszliw AS" jako studentek politechniki mnie jakoś irytuje, a Cagliostro jest zbyt karykaturalny i przerysowany... No i niestety nie podoba też mi się wydanie, które posiadam, zwlaszcza obrazki sa fatalne...
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-07, 20:45:20
Prestidigitator jest jeszcze znośny - chociaż mnie czasami denerwował. Ale AS faktycznie strasznie przesadzony. Jednakże i tutaj trzeba oddać hołd Mistrzowi. Nawiedziłem Frombork w wakacje i książka tradycyjnie znakomicie opisuje miejsca akcji.
_________________ "Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
tomasz by sobie nie poradzil gdyby nie mila dziewczyna Ala ktora mu baaaardzo pomogla. tomasz to czasami niezla gapa i batura ladnie go nawkrecal przebierajac sie za staruszka. czasamiwlasnie to mnie zaskakiwalo ze tomaz niby taki madry i zaradny ale dawal sie oszukiwac przeciwnikom i bez pomocy przyjaciol i przychylnych mu ludzi nic by nie zdzialal
To właśnie należy do klimatu "Samochodzika" i tego między innymi brakuje w "kontynuacjach". Już od "Uroczyska" ciamajdzie zawsze ktoś pomagał i tylko przez przypadek (?) splendor spadał na Tomasza. Zawsze rozwiązywał zagadki "cudzymi rękami", a przynajmniej robił takie wrażenie, oszukując wszystkich dookoła i udając głupiego.
Cytat:
Ta ksiązka wydaje mi się zbyt naciągna, "Straszliw AS" jako studentek politechniki mnie jakoś irytuje,
As w zasadzie by uszedł, w tamtych latach to był cud techniki. A nie denerwował cię Roger Moore w "Złotej rękawicy"? A przecież mimo tego naciąganego strasznie bohatera książka jest, można powiedzieć piękna, bardzo klimatyczna.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Mi ta ksiazka podoba sie niezmiennie odkad ją pierwszy raz przeczytałem. Zagadaka z ukrytymi zbiorami jest ciekawa, a do tego dochodzi jeszcze rywalizacja z Baturą kto dokona odkryć pierwszy. Tomasz jak na złosc napotyka same przeszkody ale w sumie to wiekszosci z nich sam sobie jest winien. Na poczatku, gdy dosyc szybo odkrył podwojna role Cagliostra, myślalem ze nie bedzie taki naiwny jak zazwyczaj , ale jednak sie mylilem bo pozniej Batura "robił z nim co chciał" Ale to wlasnie cały nasz Tomasz, chociaz upokarzany ostatecznie zwyzieza. W tej częsci oprocz ciekawej zagadki i przygód , zainteresowały mnie wątki historyczne na temat starych monet, historii Warmii i Mazur oraz Mikołaja Kopernika.
Dziś by nie rozpędził bo droga ta jest aktualnie przebudowywana
Pan Samochodzik potrafi wszystko! Wtedy, gdy ścigał Baturę po "Berlince" nie mógł dojechać nią do granicy, bo kilka kilometrów przed granicą był zawalony i nieodbudowany wiadukt. A jednak dojechał . Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Nienacki niektóre realia znał tylko ze żródeł pisanych (mapy, przewodniki itp.). Ale pisał tak, że czytelnik jest przekonany, że Autor osobiście był w miejscach akcji swoich powieści. I tylko fanatycy jego twórczości potrafią czepiać się szczegółów
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-23, 23:51:11
Even napisał/a:
Paweł Daniec napisał/a:
Dziś by nie rozpędził bo droga ta jest aktualnie przebudowywana
Pan Samochodzik potrafi wszystko! Wtedy, gdy ścigał Baturę po "Berlince" nie mógł dojechać nią do granicy, bo kilka kilometrów przed granicą był zawalony i nieodbudowany wiadukt. A jednak dojechał . Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Nienacki niektóre realia znał tylko ze żródeł pisanych (mapy, przewodniki itp.). Ale pisał tak, że czytelnik jest przekonany, że Autor osobiście był w miejscach akcji swoich powieści. I tylko fanatycy jego twórczości potrafią czepiać się szczegółów
Słuszna uwaga. Faktycznie most nad Banówką OIDP był zawalony (podobnie jak szereg innych tego typu obiektów na tej trasie).
Ja myślę, że Nienacki nie tyle co nie był w pewnych miejscach, co naciągał nieco fakty na potrzeby książki...
_________________ "Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Słuszna uwaga. Faktycznie most nad Banówką OIDP był zawalony (podobnie jak szereg innych tego typu obiektów na tej trasie).
Nie wiem o jakich objektach mówisz? Ja dawno temu często jeździłem z kolegami betonką z Elbląga do Braniewa. Do Chrusciela wszystkie mostki i wiadukty były przejezdne. Można było grzać fiaciorem 125p stopięćdzieśąt Droga była gładka, niezniszczona, bo prawie nikt tam nie jeździł.
Cytat:
Ja myślę, że Nienacki nie tyle co nie był w pewnych miejscach, co naciągał nieco fakty na potrzeby książki...
Tego się już nie dowiemy. Nawet samemu Nienackiemu bym nie wierzył Potrafił świetnie zmyslać, kłamać i "odwracać kota ogonem". Możemy się tylko domyślać na podstawie nieścisłości w tekstach.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
[quote="EvenNie wiem o jakich objektach mówisz? Ja dawno temu często jeździłem z kolegami betonką z Elbląga do Braniewa. Do Chrusciela wszystkie mostki i wiadukty były przejezdne.[/quote]
a powiedz mi, czy to jest moze ta sama trasa, po ktorej jedzie wehikul na samym poczatku Templariuszy?
sie od dawna zastanawiam, co to byla za szosa, tez wlasnie betonowa, o ile pamietm, to ulozona z plyt.
a powiedz mi, czy to jest moze ta sama trasa, po ktorej jedzie wehikul na samym poczatku Templariuszy?
sie od dawna zastanawiam, co to byla za szosa, tez wlasnie betonowa, o ile pamietm, to ulozona z plyt.
Oczywiście chodzi Ci o film?
To jest inny odcinek tej samej Berlinki, pomiędzy Malborkiem a Czarlinem koło Tczewa. Tak mi się wydaje, płaski teren Żuław Wiślanych no i blisko było ekipie z Malborka. Dalej za Starogardem do Chojnic też były dlugo płyty betonowe, ale zalali je asfaltem.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-24, 23:19:01
Even napisał/a:
Paweł Daniec napisał/a:
Słuszna uwaga. Faktycznie most nad Banówką OIDP był zawalony (podobnie jak szereg innych tego typu obiektów na tej trasie).
Nie wiem o jakich objektach mówisz? Ja dawno temu często jeździłem z kolegami betonką z Elbląga do Braniewa. Do Chrusciela wszystkie mostki i wiadukty były przejezdne. Można było grzać fiaciorem 125p stopięćdzieśąt Droga była gładka, niezniszczona, bo prawie nikt tam nie jeździł.
Do Braniewa. Dalej zawalone były mosty nad Omazą, Banówką i Pasłęką. A drogą do dziś nikt nie jeździ, ale wkrótce zagoszczą tam dziesiątki TIRów ;)
_________________ "Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.