Ubogo było w tym 2014 roku. Aby wzbogacić listę można dopisać (choć mam wątpliwości) Sekret Starego Dębu Emilii Nowak wszak książka ta również jest próbą stworzenia samochodzikowego klimatu.
Ja już bym się nad tą książką nie pastwił, skoro sama Autorka przyznała, że jest w niej wiele do poprawy.
Może tak ale zawsze jest to książka młodzieżowa o inklinacjach samochodzikowych wydana po raz pierwszy w 2014 roku, a więc jak najbardziej do naszej listy przystaje.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 05 Maj 2013 Posty: 274 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-02-06, 13:53:02
Robert_76 napisał/a:
Ale są też (mz. zupełnie niepotrzebnie) opisy scen, które dyskwalifikują ją jako powieść dla "młodszej" młodzieży.
A to my wybieramy dla "mlodszej" mlodzieży?
Może i jest tam dużo opisów, ale jest napisana takim językiem ze "polykasz"wszystko i nawet tego nie czujesz.... Czyta się ja szybko i lekko. Jest w klimacie pana samochodzika. W przeciwieństwie do Ducha z niewiadomic. Nie dość ze nic ciekawego się nie dzieje to jeszcze zakończenie nierealne. Tylko dzieci uwierza w przenosiny w czasie tam i z powrotem i to kilka razy.
Ja jestem za książkami bardziej realnymi, to co jest opisane może się zdarzyć naprawdę, ja jako czytelnik uczestnicze w akcji.... jadę razem z bohaterami, wchodze do lochu razem z nimi, razem z nimi wpadam w tarapaty, to lubię glupie, nie?
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2015-02-06, 14:48:27
BajLa napisał/a:
Ja jestem za książkami bardziej realnymi, to co jest opisane może się zdarzyć naprawdę, ja jako czytelnik uczestnicze w akcji.... jadę razem z bohaterami, wchodze do lochu razem z nimi, razem z nimi wpadam w tarapaty, to lubię glupie, nie?
Ale ja nawet przez moment nie napisałem, że "Duchy Inków" są złą książką.
Wręcz przeciwnie. Również ja uważam, że jest bardzo wciągająca i bardzo fajnie mi się ją czytało.
Pisząc o występujących w niej "momentach", obawiam się po prostu, że Szary ją właśnie z tego powodu może od razu skreślić ...
Ze względu jednak na fakt, że ma ona jeszcze tutaj co najmniej dwóch zwolenników, niniejszym ośmielę się zaproponować ją oficjalnie jaką moją pierwszą propozycję. Każdy będzie mógł samodzielnie wyrobić sobie zdanie na jej temat
Jolanta Maria Kaleta - Duchy Inków
_________________
Ostatnio zmieniony przez Robert 2015-02-06, 16:22, w całości zmieniany 1 raz
Pisząc o występujących w niej "momentach", obawiam się po prostu, że Szary ją właśnie z tego powodu może od razu skreślić ...
Proszę mną tu nie straszyć!
Po prostu jeżeli uważasz że dałbyś tę książkę do przeczytania samochodzikowemu "targetowi", czyli swojej 12 - 13 córce, to proszę bardzo!
Po prostu jeżeli uważasz że dałbyś tę książkę do przeczytania samochodzikowemu "targetowi", czyli swojej 12 - 13 córce, to proszę bardzo!
Nad 12 letnią córką bym się zastanowił, ale 15 letniej już na pewno do przeczytania bym dał.
I to jest mz. ten właściwy "target samochodzikowy:
Oficjalnie propozycja została zgłoszona, mimo że osobiście też miałem drobne wątpliwości.
Poczekajmy po prostu i zobaczmy, co będą sądzić pozostali na ten temat
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 05 Maj 2013 Posty: 274 Skąd: Polska
Wysłany: 2015-02-06, 22:40:17
Eeeeeeee....Te ,opisy, nie mogly być aż takie skoro ich nie pamiętam.... Wszędzie pisze mlodziezowa, w jednej z recenzji jest porównywana do Pana Samochodzika.
Czy ja dalabym do przeczytania mojej 14 córce? Tak, teraz mlodziez wie więcej niż starsi... to tylko rodzicom wydaje się ze wiedza tylko o tym, o czym im sami powiedzą, zapominają o szkole i podwórku...
Nad 12 letnią córką bym się zastanowił, ale 15 letniej już na pewno do przeczytania bym dał.
Dla 15-latki Pan Samochodzik to jest już kosmiczny obciach!
BajLa napisał/a:
Czy ja dalabym do przeczytania mojej 14 córce? Tak, teraz mlodziez wie więcej niż starsi...
Ok, BajLo, nikt Ci nie zabroni dać.
Natomiast po pierwsze przypomnę że jesteśmy na forum Pana Samochodzika a nie np. Wiekiego Lasu, a po drugie spójrzmy co się znajduje a czego nie ma w książkach wzorujących się na P. S. czyli Warmii. I tego się trzymajmy.
Dla 15-latki Pan Samochodzik to jest już kosmiczny obciach!
Przypadkiem tak się składa, że mam dwie córki. Jedna ma właśnie 12 lat, a druga 16.
I z moich obserwacji wynika, że Pan Samochodzik będzie prędzej obciachem dla tej młodszej, niż starszej ...
Wnioski są zatem dwa. Pierwszy: moje córki nie są normalne lub drugi: wszystko zależy od osobistych preferencji
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-07, 01:05:56
Szara Sowa napisał/a:
Natomiast po pierwsze przypomnę że jesteśmy na forum Pana Samochodzika a nie np. Wiekiego Lasu, a po drugie spójrzmy co się znajduje a czego nie ma w książkach wzorujących się na P. S. czyli Warmii. I tego się trzymajmy.
No bez przesady. Nie czytałam jeszcze Inków, ale czytałam inną książkę Kalety i choć nieco za dużo tam było wątków romantycznych, to bez problemu bym ją dała gimnazjalistce (do Wielkiego Lasu naprawdę jej było daleko). Zresztą ktoś chyba wspominał (jakieś badania były?), że gimnazjalistki nie sięgają teraz po książki młodzieżowe, tylko po romanse dla dorosłych. Na tym tle Kaleta nikomu nie zaszkodzi.
P.S. A Warmię naprawdę uważasz za wyrocznię w kwestii samochodzikowatości?
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2015-02-07, 01:07, w całości zmieniany 1 raz
Duchy Inków nie da się podciągnac pod konkurs? Jest tam wszystko, zamek, tajemnica, skarby, poszukiwania....
Ale są też (mz. zupełnie niepotrzebnie) opisy scen, które dyskwalifikują ją jako powieść dla "młodszej" młodzieży. Szary nie przepuści ... Podobnie było w zeszłym roku na przykład z "Bezcennym"
P.S. A Warmię naprawdę uważasz za wyrocznię w kwestii samochodzikowatości?
Jak by Warmię nie oceniać, to jednak trzeba jej przyznać (przynajmniej z tego co udało mi się przeczytać), że wydaje rzeczywiście książki w zasadzie nawiązujące do zasad panujących w samochodzikach. Z grubsza jest to m.in.:
- brak przesadnej przemocy (morderstwa, tortury)
- brak scen erotycznych
- brak wulgaryzmów
- jakaś zagadka
Znaczenie ma też to że:
- główny bohater jest osobą dorosłą
choć to ostatnie nie jest akurat tak ważne.
I to chyba w pierwszym rzędzie należy brać pod uwagę, gdy szukamy książki samochodzikowej.
Inaczej będziemy wybierać owszem dobrą książkę, ale np. nawiązującą do Laseczki, Węża Morskiego czy Herakliusza Pronobisa, bo z tym Wielkim Lasem to oczywiście było przerysowanie z mojej strony.
Przynajmniej tak ja to widzę.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-08, 00:23:02
Szara Sowa napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
P.S. A Warmię naprawdę uważasz za wyrocznię w kwestii samochodzikowatości?
Jak by Warmię nie oceniać, to jednak trzeba jej przyznać (przynajmniej z tego co udało mi się przeczytać), że wydaje rzeczywiście książki w zasadzie nawiązujące do zasad panujących w samochodzikach. Z grubsza jest to m.in.:
- brak przesadnej przemocy (morderstwa, tortury)
- brak scen erotycznych
- brak wulgaryzmów
- jakaś zagadka
Znaczenie ma też to że:
- główny bohater jest osobą dorosłą
choć to ostatnie nie jest akurat tak ważne.
I to chyba w pierwszym rzędzie należy brać pod uwagę, gdy szukamy książki samochodzikowej.
Inaczej będziemy wybierać owszem dobrą książkę, ale np. nawiązującą do Laseczki, Węża Morskiego czy Herakliusza Pronobisa, bo z tym Wielkim Lasem to oczywiście było przerysowanie z mojej strony.
Przynajmniej tak ja to widzę.
Ja szczerze mówiąc szukając książki samochodzikowej w pierwszym rzędzie biorę pod uwagę zupełnie inne kryteria:
- ciekawa zagadka/tajemnica/ukryty skarb
- przygoda/wartka fabuła/zaskakujące zwroty akcji
- nawiązania historyczne (najchętniej też historia sztuki)
- klimat włóczęgi i kontaktu z przyrodą
- ciekawe/zabawne postaci
- pozornie słabszy bohater zwyciężający pozornie silniejszych wrogów
Mile widziany (choć niekonieczny) nastrój wakacji.
Brak wulgaryzmów i scen erotycznych jest dla mnie rzeczą drugorzędną. Brak przesadnej przemocy - jak najbardziej jest pożądany, ale tego kryterium akurat IMO wiele książek Warmii nie spełnia. Tak ja to widzę.
_________________ Drużyna 5
airski Twórca Andrzej Irski - autor powieści samochodzikowych
Dołączył: 07 Gru 2012 Posty: 208 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2015-02-08, 14:48:32
A jak mi ciężko pisze się bez wulgaryzmów. Chyba Berta przekonała się, że lubię przeklinać.
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2015-02-08, 16:40:31
Szara Sowa napisał/a:
No proszę, airski musi doskonale wiedzieć jakie są ramy książki samochodzikowej, nieprawdaż?
Nieprawdaż - a dokładniej może i prawdaż, lecz nie o tym się wypowiadał. W powyższym poście AIrski mówił na temat szczególnych wymagań stawianych zamawianym tekstom przez wydawnictwo Warmia. Jeśli chcesz utożsamić "samochodzikowość" książki z kryteriami ustalonymi przez wydawnictwo Warmia to możemy w kapitule poddać taką myśl pod głosowanie. Pozytywny wynik głosowania bardzo uprości nam ten uciążliwy pierwszy etap konkursu i szukanie kandydatur.
Mnie też zdziwiło kiedy wśród wyznaczników, po omówieniu przemocy, scen i wylgaryzmów, na ostatnim miejscu umieściłeś "jakaś zagadka". Myślę, że rozumując w ten sposób skupiamy uwagę w niewłaściwym miejscu.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
airski Twórca Andrzej Irski - autor powieści samochodzikowych
Dołączył: 07 Gru 2012 Posty: 208 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2015-02-08, 17:03:29
Wcale nie mówiłem o kryteriach przez kogokolwiek narzucanych. Zwyczajnie konwencja takiej książki, moim zdaniem, nakazuje brak trupów, wulgaryzmów itd., z czym nierzadko trudno mi się pogodzić. I tak jeden wyłom w tych świętych zasadach robię, co wielu się nie podoba, bo alkohol pojawia się często.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2015-02-08, 17:09:34
Myślę, że każdy z nas ma własne kryteria dotyczące "samochodzikowości" książek i chyba najlepiej, żeby każdy właśnie nich się trzymał. Jestem przeciw ustalaniu takich kryteriów odnośnie książek zgłoszonych do konkursu. W kapitule są różne osobowości i sądzę, że ostateczny wynik głosowania będzie jak najbardziej sprawiedliwy.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-08, 19:00:41
Szara Sowa napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Brak wulgaryzmów i scen erotycznych jest dla mnie rzeczą drugorzędną.
No ale czy te dwie rzeczy mają coś wspólnego z samochodzikami (tzn. ich występowanie a nie ich brak)???
Nic. Dlatego też są dla mnie drugorzędne.
Nie namawiam przecież do celowego szukania wulgaryzmów i pornografii. Chodzi mi jedynie o zachowanie umiaru i skupienie się na elementach, które w serii o Panu Samochodziku były kluczowe: ciekawej (osadzonej w historii) zagadce i żywych (działających wyobraźnię) opisach przyrody.
Jeśli zobaczę książkę, która te cechy posiada, to nie będę jej dyskwalifikować ze względu na jakieś przekleństwo, czy romantyczny wątek (albo jak u Irka – konsumpcję patyków). Co innego z przemocą. Ta rzeczywiście może być dyskwalifikująca, ale – jak już pisałam – akurat w niektórych książkach Warmii jej nie brakuje, więc trudno mi uznać Warmię za wyznacznik, tego co jedynie słuszne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.