PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nieco realiów z Fantomasa
Autor Wiadomość
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-16, 00:39:05   

Szara Sowa napisał/a:
Ja starałem się wychwycić różnice i zgodności z naszą powieścią... No i brak tajnego wyjścia w filarze.


Au contraire, Sowo, jako forumowy badacz naukowy czuję się zobowiązany sprostować, że tajne wyjście do wody istnieje, aczkolwiek dobrze schowane pomiędzy filarami, tak że łato je przeoczyć. :)
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-12-16, 08:46:59   

Cytat:
Au contraire, Sowo, jako forumowy badacz naukowy czuję się zobowiązany sprostować, że tajne wyjście do wody istnieje, aczkolwiek dobrze schowane pomiędzy filarami, tak że łato je przeoczyć. :)


I nawet przez nie wychodziłeś! :p
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-17, 00:11:03   

Szara Sowa napisał/a:
I nawet przez nie wychodziłeś! :p


Nie wyszedłem, to będzie jedno z zadań które polecimy zlotowiczom. ;-)
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-21, 09:55:58   

Hôtel du Nord w Paryżu.

W drodze do doliny Loary Tomasz zatrzymuje się krótko w Paryżu, noclegując w hotelu du Nord - ciekawy i znaczący wybór.
Jako że hotel został zbudowany w 1912 roku i operował pod niezmienną nazwą po dziś dzień, myślę, że pomyłkę z jakimś innym hotelem można wykluczyć. (Nawiasem mówiąc dzisiejszy administrator ma polskie nazwisko: Guillaume Manikowski.)



Hotel jest pięknie położony nad kanałem Saint-Martin (Quai de Jemmapes 102...)



... nie grzeszy jednak luksusem - dokładnie ten rodzaj skromnego schroniska byłby Panu Samochodzikowi w smak, proste i tanie, a więc szanujące jego zasoby walutowe.



Przed hotelem, jak widać na zdjęciu po prawej stronie, stoi jedna z 767 tablic kommemoratywnych "Histoire de Paris”, zwanych potocznie “pelles Starck” (łopaty Starcka, po ich projektancie), choć tak naprawdę to kształt tablic ma przypominać wiosło - zgodnie z łacińskim mottem miasta “Fluctuat nec mergitur” (“rzuca nim fala, lecz nie tonie”).

Na tablicy stoi: “W tym hotelu mieszkał Pan Samochodzik, popularny bohater polskich książek autorstwa Zbigniewa Nienackiego…”

Nie, to żart - a jednak POWINNO tak tam stać! Merde! Inne dzieło przyniosło hotelowi sławę, głośny film na podstawie powieści Eugène'a Dabita “Hôtel du Nord”, wyreżyserowany w 1938 roku poprzez Marcela Carné.



A to prowadzi mnie do następującej konkluzji. Gdyby Zbigniew Nienacki był we Francji zbierając materiały do PSiF, wtedy godzinny spacer po ulicach miasta wypełniłby jego notes dziesiątkami hoteli o barwnych nazwach, tylu ich tam jest. On jednak ulokował Tomasza w jedynym hotelu, którego nazwę mógłby znać poprzez film, nawet nigdy nie odwiedziwszy Paryża. Ten fakt trzeba więc punktować jako lekką poszlakę przeciwko pobytu Mistrza we Francji. Voilà.




Zdjęcia hotelu zrobione w sierpniu 2019 można obejrzeć tu:
https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=408202#408202
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2019-08-25, 07:46, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-21, 17:34:45   

Świetne, Johnie Dee

:564: :564: :564:

O Marcelu Carne słyszałem, ale o tym filmie nic, ale to zupełnie nic.

Tu jest link do artykułu w Wiki o tym filmie, a w nim linki do artykułów w portalach filmowych.

./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Hotel_du_Nord

Natomiast pierwsza część jego chyba najgłośniejszego filmu "Komedianci" ("les Enfants du paradis": "Dzieci raju") z 1945 r. nakręconego jeszcze podczas okupacji nosi polski tytuł "Ulica złoczyńców" (Boulevard du crime": "bulwar zbrodni"). Ciekawie się nam to kojarzy...
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2014-12-22, 10:20, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-21, 19:16:42   

Z24 napisał/a:
O Marcelu Carne słyszałem, ale o tym filmie nic, ale to zupełnie nic.


Film na pewno przebierano w filmówce, wszak nazwano go “czołowym przedstawicielem przedwojennego nurtu w kinie francuskim, tzw. poetyckiego realizmu”. Dodatkowo tytuł oryginalny zachował się również w polskiej wersji, musiał więc być znany studentom PWSF-u czy moskiewskiego WGIK-a.

Z24 napisał/a:
Natomiast pierwsza część jego chyba najgłośniejszego filmu "Komedianci" ("les Enfants du paradis": "Dzieci raju") z 1945 r. nakręconego jeszcze podczas okupacji nosi polski tytuł "Ulica złoczyńców" (Boulevard du crime": "bulwar zbrodni"). Ciekawie się nam to kojarzy...
:564:

Niesamowite! Czyżby więc Nienacki aż dwa razy zapożyczał u Marcela Carné?! Z “Ulicy Złoczyńców” zrobił “Wyspę Złoczyńców”, wielki sukces literacki, a później, gdy Pan Samochodzik musi przenocować w Paryżu, w rachubę wchodzi tylko jedno miejsce - Hotel du Nord, jako hołd dla francuskiego mistrza, i dobry omen. :)
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-21, 23:38:02   

John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
O Marcelu Carne słyszałem, ale o tym filmie nic, ale to zupełnie nic.


Film na pewno przebierano w filmówce, wszak nazwano go “czołowym przedstawicielem przedwojennego nurtu w kinie francuskim, tzw. poetyckiego realizmu”. Dodatkowo tytuł oryginalny zachował się również w polskiej wersji, musiał więc być znany studentom PWSF-u czy moskiewskiego WGIK-a.

Z24 napisał/a:
Natomiast pierwsza część jego chyba najgłośniejszego filmu "Komedianci" ("les Enfants du paradis": "Dzieci raju") z 1945 r. nakręconego jeszcze podczas okupacji nosi polski tytuł "Ulica złoczyńców" (Boulevard du crime": "bulwar zbrodni"). Ciekawie się nam to kojarzy...
:564:

Niesamowite! Czyżby więc Nienacki aż dwa razy zapożyczał u Marcela Carné?! Z “Ulicy Złoczyńców” zrobił “Wyspę Złoczyńców”, wielki sukces literacki, a później, gdy Pan Samochodzik musi przenocować w Paryżu, w rachubę wchodzi tylko jedno miejsce - Hotel du Nord, jako hołd dla francuskiego mistrza, i dobry omen. :)


:564: :564: :564:

Właśnie tak! Zwłaszcza, że w twórczości ZN jest przecież wiele odwołań do kina i w ogóle kultury, że tak powiem, masowej i nie tylko. W PSiF sam "Fantomas", potem "Mózg", "Rififi" - już tu o tych ostatnich dwóch filmach wspominałem. Johnie Dee, odkryłeś kolejny element, że tak powiem, układanki kodów kulturowych - w tym wypadku filmowych - jakim jest PSiF. Może trafimy na ślady jeszcze innych filmów? Przypomnę jeszcze, że parę postów wyżej wspominałem o malarzu Vincencie, który ma na imię jak van Gogh i ma się ku Dunce, jak Gauguin :) . W jakimś sensie zamki na Loarą też są elementem tej układanki.

PS. Daję "pomógł" :) .
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2014-12-21, 23:45, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-22, 07:56:04   

Z24 napisał/a:
Właśnie tak! Zwłaszcza, że w twórczości ZN jest przecież wiele odwołań do kina i w ogóle kultury, że tak powiem, masowej i nie tylko. W PSiF sam "Fantomas", potem "Mózg", "Rififi" - już tu o tych ostatnich dwóch filmach wspominałem. Johnie Dee, odkryłeś kolejny element, że tak powiem, układanki kodów kulturowych - w tym wypadku filmowych - jakim jest PSiF. Może trafimy na ślady jeszcze innych filmów? Przypomnę jeszcze, że parę postów wyżej wspominałem o malarzu Vincencie, który ma na imię jak van Gogh i ma się ku Dunce, jak Gauguin :) . W jakimś sensie zamki na Loarą też są elementem tej układanki.

PS. Daję "pomógł" :) .


Dzięki, ale nie tak skromnie, Zecie, bez Twojego wkładu przeoczyłbym ten polski tytuł “"Les enfants du paradis””. No a że Gauguin poślubił Dunkę słyszę od Ciebie też po raz pierwszy. Zawsze jednak jest mi do śmiechu, gdy czytam w 1 rozdziale list Karen, który Nienacki kończy słowami: “W tym miejscu następował szczegółowy opis wszystkich duchowych zalet malarza Vincenta. Opis ten, rzecz jasna, daruje Czytelnikom”. :D
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-12-22, 08:58:30   

Z24 napisał/a:
Tu jest link do artykułu w Wiki o tym filmie, a w nim linki do artykułów w portalach filmowych.


Zecie, jeżeli chciałeś wstawić jakiś link, to informuję, że jednak nie wstawiłeś! :p

Faktycznie ciekawe i bardzo prawdopodobne odkrycie, tym bardziej że Nienacki sam zdradzał że ma problemy z wymyślaniem nazw czy nazwisk! :564:
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-22, 10:28:39   

John Dee napisał/a:
Dzięki, ale nie tak skromnie, Zecie, bez Twojego wkładu przeoczyłbym ten polski tytuł “"Les enfants du paradis””


Cała przyjemność po mojej stronie :)

Cytat:
Zawsze jednak jest mi do śmiechu, gdy czytam w 1 rozdziale list Karen, który Nienacki kończy słowami: “W tym miejscu następował szczegółowy opis wszystkich duchowych zalet malarza Vincenta. Opis ten, rzecz jasna, daruje Czytelnikom”.


Darował i słusznie, bo zajęłoby to następne 20 stron (Karen się spieszyła z pisaniem listu), a na dodatek obiektywizm opisu pozostawiałby dużo do życzenia. No i podejrzewam, że PS-owi z różnych przyczyn ;-) nie najłatwiej przychodziło czytać o zaletach duchowych Vincenta, więc dlaczego miałby o tym jeszcze powtarzać... ;-)

Szara Sowa napisał/a:
Zecie, jeżeli chciałeś wstawić jakiś link, to informuję, że jednak nie wstawiłeś!


Rzeczywiście, mea culpa, już się poprawiłem :) .
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-23, 07:42:46   

Szara Sowa napisał/a:
Faktycznie ciekawe i bardzo prawdopodobne odkrycie, tym bardziej że Nienacki sam zdradzał że ma problemy z wymyślaniem nazw czy nazwisk! :564:


Też tak myślę, taki podwójny związek z filmami Marcela Carné to już nie przypadek. I kto wie, czy nie wyskoczy jeszcze coś innego? Minęła już kupa czasu odkąd oglądałem Les Enfants du paradis, ale nie byłbym zaskoczony, gdyby jakiś jego wątek lub charakter nagle bardzo przypomniał mi Wyspę Złoczyńców…
Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2014-12-23, 21:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-23, 18:22:36   

John Dee napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
Faktycznie ciekawe i bardzo prawdopodobne odkrycie, tym bardziej że Nienacki sam zdradzał że ma problemy z wymyślaniem nazw czy nazwisk! :564:


Też tak myślę, taki podwójny związek z filmami Marcela Carné to już nie przypadek. I kto wie, czy nie wyskoczy jeszcze coś innego? Minęła już kupa czasu odkąd oglądałem Les Enfants du paradis, ale nie byłbym zaskoczony, gdyby jakiś jego wątek lub charakter nagle bardzo przypomniał mi Wyspę Złoczyńców…


I tu do tego wszystkiego jak najbardziej pasuje reżyser francuski Claude Chabrol, który użyczył nazwiska prezesowi Towarzystwa Poszukiwaczy Skarbów. Była o tym zdaje się, mowa we właściwym miejscu...
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2014-12-23, 21:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-23, 22:00:38   

Z24 napisał/a:
I tu do tego wszystkiego jak najbardziej pasuje reżyser francuski Claude Chabrol, który użyczył nazwiska prezesowi Towarzystwa Poszukiwaczy Skarbów. Była o tym zdaje się, mowa we właściwym miejscu...


Była. Tak, Chabrol czy Szabrol… Ale liczę z czymś nieco bardziej subtelnym. ;-)
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2014-12-27, 23:38:24   

Jednej rzeczy aczkolwiek nigdy nie zrozumiałem. Tomasz, przejeżdżając przez Paryż zatrzymuje się w hotelu du Nord, tak samo czyni prawdziwy Pigeon, któremu Fantomas tam aplikuje środki nasenne. Dlaczego ten sam hotel - dziwny przypadek czy jak? Czy ma ktoś na to jakieś wyjaśnienie? :/
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2014-12-28, 00:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-28, 01:03:25   

John Dee napisał/a:
Jednej rzeczy aczkolwiek nigdy nie zrozumiałem. Tomasz, przejeżdżając przez Paryż zatrzymuje się w hotelu du Nord, tak samo czyni prawdziwy Pigeon, któremu Fantomas tam aplikuje środki nasenne. Dlaczego ten sam hotel - dziwny przypadek czy jak? Czy ma ktoś na to jakieś wyjaśnienie? :/


Ograniczając się do logiki akcji powieści nie da się tego wyjaśnić, oczywiście przy założeniu, że w Paryżu jest więcej niż ten jeden hotel ;-) . Czyli, krótko mówiąc był to przypadek, albo też tzw. genius loci, czyli coś, co sprawia, że np. detektywi zatrzymują się właśnie tam.
Poza akcją powieści: fakt zamieszkiwania przez p. Gasparda w Hotel du Nord jeszcze bardziej uprawdopodobnia, że jest to nawiązanie do filmu Marcela Carne :) .
_________________
Z 24
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-06, 21:45:05   

Skoro już jesteśmy w tematach kultury francuskiej, to jeszcze w epoce przedforowej dręczyła mnie zagadka. Oto w rozdziale II, bliżej końca (u mnie, z wydaniu III Wydawnictwa Łódzkiego, łódź 1978 jest to na stronie 46) fałszywy Pigeon wygłasza pochwałę winorośli i win doliny Loary:

"Najlepsze ich [winorośli] odmiany można spotkać na pagórkach pod Vauvray i Montluis, noszą one nazwę "pineaux". Inny zaś gatunek, pochodzący z okolic Bourgueil i Chinon, nazywa się "breton" i znany jest ze specyficznego malinowego aromatu. Dobre, młode wino, proszę pana, które opiewa Anatol France ustami Coignarda, oznacza się piękną barwą, pachnie winoroślą i niegroźne jest w skutkach dla tych, którzy zbyt chętnie spełniają kielichy."

U dołu znajdujemy przypis o Anatolu France, w którym m. in znajdujemy komentarz do powyższego tekstu:

"Tu mowa o powieści Poglądy księdza Hieronima Coignarda".

I tu mamy problem. Na pewno ZN znał dobrze twórczość Anatola France'a; o swoim uwielbieniem dla jednej ze stworzonej przez niego postaci Sylwestra Bonnard ("tego od zbrodni", jak powiedziała Babie Lato) Tomasz N. opowiada w "Uroczysku".
Ksiądz Coignard jest bohaterem dwóch powieści Anatola Franca i często u nas są one wydawana w jednym tomie. Oprócz "Poglądów..." jest to "Gospoda pod Królową Gęsią Nóżką". I ta byłaby o wiele bardziej na miejscu, bo ksiądz Hieronim, ktory nigdy nie lenił się chwalić Pana w jego dziełach (np. Kasia koronczarka, pokojówka pani starościny, właścicielka księgarni... ;-) ) wypowiada mnóstwo pochwał wina raczej w "Gospodzie..." niż w "Poglądach...", gdzie ich nie ma chyba w ogóle. I raczej nie dotyczą one wina z jakiegoś konkretnego regionu. W każdym razie ja nie zidentyfikowałem owej pochwały ani w jednym ani w drugim znakomitym dziele Mistrza Anatola :) . Do lektury których gorąco zachęcam.
Akurat to jest dobry dzień do takich rozważań, gdyż dzień Trzech Króli był dniem urodzin Elma Wawrzyńca Jakuba Menetrier, zwanego Rożenkiem, bohatera i narratora obydwu powieści... W dzień jego dziewiętnastych urodzin pod "Królową Gęsią Nóżkę" wpada pewien mag i posiadacz niezwykłej biblioteki...
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2015-01-06, 22:03, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2015-01-06, 22:50:54   

Z24 napisał/a:
I tu mamy problem... raczej w "Gospodzie..." niż w "Poglądach...", gdzie ich nie ma chyba w ogóle.


Przeleciałem powierzchownie tekst “les opinions…”, Zecie, i natknąłem się na passus,
w którym rządy państwa porównywane są tam właśnie z winem, starym i młodym:

Les gouvernements sont comme
les vins qui se dépouillent et s'adoucissent avec le temps. Les plus
durs perdent à la longue un peu de leur rudesse. Je crains un empire
dans sa première verdeur. Je crains l'âpre nouveauté d'une république.
Et, puisqu'il faut être mal gouverné, je préfère des princes et des
ministres chez qui les premières ardeurs sont tombées.

" Governments are like wines that grow crusted and
mellow with age. The roughest lose at length
something of their crudity. I fear an empire in the
greenness of its youth. I fear the rawness of a
republic, and since we must be ill-governed I prefer
princes and statesmen in whom the first ardour has
cooled off,"
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-07, 01:11:41   

John Dee napisał/a:
rzeleciałem powierzchownie tekst “les opinions…”, Zecie, i natknąłem się na passus,
w którym rządy państwa porównywane są tam właśnie z winem, starym i młodym:


To może być to!!! Podaj mi proszę, tytuł rozdziału z którego pochodzi cytat.
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2015-01-07, 06:49:55   

Z24 napisał/a:
John Dee napisał/a:
rzeleciałem powierzchownie tekst “les opinions…”, Zecie, i natknąłem się na passus,
w którym rządy państwa porównywane są tam właśnie z winem, starym i młodym:


To może być to!!! Podaj mi proszę, tytuł rozdziału z którego pochodzi cytat.


III LES MINISTRES D'ÉTAT (SUITE ET FIN)
(Ministrowie państwa (ciąg dalszy i dokończenie))
W końcowej części rozdziału.

Polskie tłumaczenie brzmi tam tak:

Rządy są jak wino, klarują się i stają słodsze z biegiem czasu. Najsroższe zatracają z czasem swe pazury. Boję się monarchii, gdy młoda i silna, boję się również nowonarodzonej republikańskiej cnoty; ponieważ zaś na tej ziemi musimy już podlegać złym rządom, przeto czuję pociąg do książąt i monarchów, którzy utracili już swój wigor męski.
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-08, 19:57:03   

John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
John Dee napisał/a:
rzeleciałem powierzchownie tekst “les opinions…”, Zecie, i natknąłem się na passus,
w którym rządy państwa porównywane są tam właśnie z winem, starym i młodym:


To może być to!!! Podaj mi proszę, tytuł rozdziału z którego pochodzi cytat.


III LES MINISTRES D'ÉTAT (SUITE ET FIN)
(Ministrowie państwa (ciąg dalszy i dokończenie))
W końcowej części rozdziału.

Polskie tłumaczenie brzmi tam tak:

Rządy są jak wino, klarują się i stają słodsze z biegiem czasu. Najsroższe zatracają z czasem swe pazury. Boję się monarchii, gdy młoda i silna, boję się również nowonarodzonej republikańskiej cnoty; ponieważ zaś na tej ziemi musimy już podlegać złym rządom, przeto czuję pociąg do książąt i monarchów, którzy utracili już swój wigor męski.


Wielkie dzięki, choć już wczoraj rano, przed włączeniem komputera, zidentyfikowałem ten passus w swoim wydaniu "Poglądów.." (i "Gospody...", takie dwa w jednym ;-) ). I tu się sprawa robi jeszcze ciekawsza, bo trudno uznać to za "opiewanie" uroków wina i to młodego. Jest to po prostu zgrabna metafora nie mająca nic w spólnego z pochwałą wina. W moim wydaniu na poprzedzającej stronie jest taki fragment wypowiedzi księdza Hieronima:

"Zostanę sobie spokojnie przy ulicy Świętego Jakuba, gdzie można spijać winko i podstawiać nogi ministrom." (tłumaczenie Franciszka Mirandoli).

Ale to również nie jest "opiewanie" uroków wina, a już niekoniecznie młodego.
Ciekawe, czy to ZN z powodu swojego niechlujstwa mocno nadinterpretuje, by nie rzec że naciąga, wypowiedzi księdza Coignarda, czy też czyni to świadomie, ukazując fałszywego Pigeona jako "przewodnikowego" w istocie znawcę Francji i kultury francuskiej? Taki wątek się przecież pojawia, gdy PS odkrywa, że wszystko to, co mówił mu fałszywy Pigeon można znaleźć w przewodniku Michelina dla zmotoryzowanych.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2015-01-08, 20:03, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 12