Pomógł: 3 razy Wiek: 66 Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 944 Skąd: 51.91 N, -8.47 W
Wysłany: 2014-10-05, 08:48:48
A. Niemirski 'Pan Samochodzik i Włamywacze' - ciąg dalszy
Wylazła ze mnie moja druga, 'techniczna' strona'; oto cytat:
Zwisający z wysokiego sufitu świetlisty żyrandol miał przynajmniej sto żarówek i rzucał równomiernie rozłożone światło we wszystkich kierunkach.
100 żarówek po 15 W każda - to 1,5 kW nocy! Tyle, co trzy lampy halogenowe używane nocą na budowie. Albo prawie tyle, co pralka automatyczna. Tylko dla tego jednego żyrandola trzeba byłoby mieć osobny obwód elektryczny, zabezpieczony bezpiecznikiem 10A. A gdyby żarówki miały 60 W - to żyrandol pobierałby 6 kW mocy! 3 pralki automatyczne! No, chyba że było to 100 żarówek na choinkę. Wtedy niech Autorowi będzie...
Kolejny cytat:
Zaczynające się za obudowanym kamieniami wodotryskiem schody miały szerokość co najmniej sześciu metrów.
Wszystko jest oczywiście możliwe, ale ze schodami o szerokości 6 metrów, to Autor trochę przesadził. W blokach biegi schodowe mają przeciętnie 120 cm szerokości. Wyobraźcie sobie zatem schody, na których równocześnie, w jednym rzędzie może iść 12 dorosłych osób...
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-05, 10:40:07
ViW napisał/a:
Wszystko jest oczywiście możliwe, ale ze schodami o szerokości 6 metrów, to Autor trochę przesadził. W blokach biegi schodowe mają przeciętnie 120 cm szerokości. Wyobraźcie sobie zatem schody, na których równocześnie, w jednym rzędzie może iść 12 dorosłych osób...
Ale one były w środku, czy na zewnątrz?
Bo jak na zewnątrz, to spokojnie sobie mogę wyobrazić.
Pomógł: 3 razy Wiek: 66 Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 944 Skąd: 51.91 N, -8.47 W
Wysłany: 2014-10-05, 10:43:48
Berta von S. napisał/a:
Ale one były w środku, czy na zewnątrz?
Rzecz w tym, że w środku.
Zakładając, że kondygnacja ma taką wysokość jak w blokach (2,8 m), schody miałyby 16 stopni w dwóch biegach. Przyjmując standardową szerokość stopnia 30 cm - daje to 4,8 m długości schodów. Plus spocznik między nimi - 1,2 m. Razem: 6 metrów.
Słowem: schody miałyby 6x6 m, czyli 36 m2. To więcej niż niejedno mieszkanie...
Pomógł: 3 razy Wiek: 66 Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 944 Skąd: 51.91 N, -8.47 W
Wysłany: 2014-10-05, 11:54:10
A. Niemirski 'Pan Samochodzik i Włamywacze' - ciąg dalszy
Cytat:
W Muzeum Czynu Zbrojnego w Lipcach Reymontowskich skradziono dwanaście eksponatów broni muzealnej
Czy 'broń muzealna' - to ta sama grupa przedmiotów co 'kapcie muzealne'? A mówiąc serio: o wiele bardziej pasowałoby tam 'zabytkowej', a nie 'muzealnej'.
O, tu mamy kwiatek! Cytat:
Zgodnie z instrukcją Ikara otworzyliśmy popularny amerykański portal. Używając „stałego nicku” podanego nam przez Ikara, zalogowaliśmy się w sekcji poczty czatowej, wybrawszy odpowiednią zakładkę. Według zapowiedzi Ikara ikonka przedstawiająca kopertę zaczęła migotać, co świadczyło, że czekał na nas obiecany mail od hrabiego Saint-Germaina.
A dalej następuje opis... rozmowy na czacie.
Ów 'amerykański portal' - to najprawdopodobniej komunikator ICQ, a nie żaden portal. Nie ma czegoś takiego, jak 'poczta czatowa': albo czat, albo poczta. Słowem: Autor o internecie słyszał (a może czytał w 'S@motności w sieci' - bo to ten sam okres?), ale ma o nim dość blade pojęcie...
Pomógł: 3 razy Wiek: 66 Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 944 Skąd: 51.91 N, -8.47 W
Wysłany: 2014-10-05, 13:04:19
A. Niemirski 'Pan Samochodzik i Włamywacze' - ciąg dalszy
Cytat:
Musieliśmy przeciąć drogę na Katowice i kierując się na północ ku Lasom Nadarzyńskim, minąć Starą Wieś, a następnie osiągnąć pierwsze zagajniki rezerwatu. Po ujechaniu leśnym duktem niecałego kilometra, należało jeszcze skręcić w prawo.
A to po lesie wolno już jeździć? I w rezerwacie też?
Cytat:
Dziewczynę wystraszył widok dwóch osobników przykutych kajdankami do wmontowanej w podłogę baterii.
Baterie zlewozmywakowe (umywalkowe i wannowe z resztą też) montuje się albo w ścianę, albo w umywalkę/zlewozmywak/wannę. A już na pewno nie w podłogę!
Cytat:
- Przysiądź się do nas, Malina - zaproponował Jerzy. – Chcesz kawy?
Popatrzyła na termos.
- Nie - pokręciła główką. - Ze śmietanką nie pijam.
Dziewczyna miała aparat roentgenowski w oczach, że przez ściankę termosu potrafiła określić, że to kawa ze śmietaną?
[edit] Po kilku stronach wszystko się jednak wyjaśnia. Cytat:
Nie zdziwiło cię w ruderze, że nasza cudowna Malina wiedziała, jaka kawa znajduje się w termosie?
Tyle mojego, że się wykazałem refleksem...
A POZA WSZYSTKIM, KSIˇŻKA TRZYMA W NAPIĘCIU, MA NIEZŁE TEMPO, PARĘ ZWROTÓW AKCJI, SPÓJNˇ FABUŁĘ I - CO MIŁO MI ODNOTOWAĆ -WARTA JEST PRZECZYTANIA.
Pomógł: 3 razy Wiek: 66 Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 944 Skąd: 51.91 N, -8.47 W
Wysłany: 2014-10-05, 16:10:42
S. Miernicki, 'Pan Samochodzik i siódmy wojownik'
Cytat:
Pan Tomasz był starym kawalerem, pedantycznie dbał o porządek, nawet o dziwo kupił sobie telewizor.
Telewizor to kupił już sobie w poprzedniej książce. Pamiętacie jak banda Batury 'zaanektowała' gościa siedzącego przed TV - bo przypominał Tomasza NN?
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-05, 16:37:13
ViW napisał/a:
Z24 napisał/a:
O w mordę, to tam jest Muzeum Czynu Zbrojnego? Dla tej dubeltowki, z której Antek Boryna usiłował kropnąć starego?
Też byłem zdziwiony. Ale się zgadza... Zobacz TUTAJ
Zwracam honor. Ale może jednak lepiej by było urządzić to muzeum w samych Skierniewicach. Bo Lipce same w sobie są już atrakcją. A to jest dość spora instytucja jak na taką małą miejscowość.
Pomógł: 3 razy Wiek: 66 Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 944 Skąd: 51.91 N, -8.47 W
Wysłany: 2014-10-05, 16:43:24
Z24 napisał/a:
Zwracam honor. Ale może jednak lepiej by było urządzić to muzeum w samych Skierniewicach. Bo Lipce same w sobie są już atrakcją. A to jest dość spora instytucja jak na taką małą miejscowość.
1. Ujmy na honorze nie doznałem - bo tylko cytowałem autora.
2. Muzeum powstało w oparciu o prywatną kolekcję - jak zapewne wyczytałeś ze strony.
Pomógł: 3 razy Wiek: 66 Dołączył: 31 Sie 2014 Posty: 944 Skąd: 51.91 N, -8.47 W
Wysłany: 2014-10-05, 17:04:54
S. Miernicki, 'Pan Samochodzik i siódmy wojownik'
Cytat:
Miałem w plecaku koc termiczny, rozwinąłem go i zrobiłem sobie z niego zasłonę.
Daniec wyjeżdża do Torunia. Tam nocuje w hotelu o wysokim standardzie. Prosto stamtąd jedzie do Karpacza - choć w ogóle nie planował tej podróży. I nagle okazuje się, że ma ze sobą i plecak i termiczny koc. Skąd - że tak nieśmiało zapytam?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.