Osobiście uważam, że kontynuatorom daleko do Nienackiego. Każdy ma swój indywidualny styl, tak jak Nienacki miał swój. Prześciganie się o laur zwycięstwa z oryginałem chyba mija się z celem. W takiej wojence najbardziej cierpi czytelnik.
_________________ In multiloquio non effugies peccatum.
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2014-02-26, 20:44:18
Gixer napisał/a:
Osobiście uważam, że kontynuatorom daleko do Nienackiego. Każdy ma swój indywidualny styl, tak jak Nienacki miał swój. Prześciganie się o laur zwycięstwa z oryginałem chyba mija się z celem. W takiej wojence najbardziej cierpi czytelnik.
Może z oryginałem tak, ale z innymi kontynuatorami to się niestety często zdarza
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2014-04-26, 12:00:52
Skończyłem czytać "Ostatnią komandorię". Zaczyna się bardzo fajnie. Początek jest nietypowy, bo najpierw rozgrywają się wydarzenia opisane w trzeciej osobie, a dopiero w kolejnych rozdziałach Paweł wchodzi w pierwszej osobie. To jest o tyle ciekawe, że pisanie w pierwszej osobie ma wiele ograniczeń, np. nie da się opisać rozmowy telefonicznej osób postronnych, a wszystkie inne rozmowy między różnymi bohaterami Paweł musi podsłuchiwać, żeby czytelnik się o nich dowiedział. Na plus oceniam wątek dotyczący esperanto. Bardzo ciekawie został włączony do powieści i nieźle komponuje się z całością.
Autor wspomina również o naszym forum, ale ogranicza się tylko do jednego zdania. Ciekawostką jest to, że Paweł znowu ma amnezję, bo jest wielce zdziwiony istnieniem forum, a przecież trzy tomy wcześniej spotkał naszych forumowiczów i jadł z nimi kiełbachę przy ognisku To jest właśnie gigantyczny minus pisania kontynuacji przez rożnych pisarzy, którzy się ze sobą nie kontaktują.
Im dalej w las tym gorzej Całkiem ciekawa książka zmienia się w przeciętna kontynuację jakich wiele. Sensacyjne wątki, wartka akcja, czyli wszystko to, czego w kontynuacjach nie znoszę. Niby wiele się dzieje ale jest nudno, bo czytelnik doskonale wie co się wydarzy... Zanosiło się nieźle, a skończyło tradycyjnie
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
W kolejnym odcinku spotkamy się z Konradem Kuśmirakiem - autorem "Ostatniej komandorii" - książki będącej kontynuacją kultowej serii o przygodach Pana Samochodzika, autorstwa Zbigniewa Nienackiego. O samej książce porozmawiamy natomiast z literaturoznawcą z Uniwersytetu w Białymstoku, dr Markiem Kochanowskim.
Ostatnio zmieniony przez BajLa 2014-07-06, 23:44, w całości zmieniany 1 raz
To rzeczywiście ciekawe, czy dr Kochanowski jest "aktywnym" fanem.
Co do zapowiedzi na końcu programu, to moje plany nieco się zmieniły. Ze wstępnych rozmów z "Warmią" wynikało, że są zainteresowani powieścią pod roboczym tytułem "Rękopis Zamenhofa". W tej chwili - po wielu przemyśleniach i rozmowach z dwoma z kontynuatorów (wcale nie tymi najnowszymi) z całą stanowczością muszę stwierdzić, że kolejna powieść w serii "Dańcowej" nigdy nie powstanie. Rozpoczynam prace nad własną serią, która nie będzie trzymana przez sztywne (czytaj: skostniałe) wymogi formalne wydawcy.
_________________ In multiloquio non effugies peccatum.
Ta książka mnie pozytywnie zaskoczyła. Naprawdę dobry warsztat, ciekawy styl, dobre pomysły.
Jest to chyba pierwsza kontynuacja o której, po przeczytaniu pomyślałem, że warto byłoby ją przeczytać jeszcze raz! Jestem bardzo ciekaw co w tej książce było fikcją, a co prawdą historyczną. Bo jest tam poruszony bliski każdemu samochodzikofanowi temat Templariuszy.
Minusy to ogromna liczba literówek (ale to nie wina pisarza) oraz trochę mało przekonujące zakończenie. Troszkę może za dużo autor zostawia też w domyśle, czyli dociekliwości czytelnika.
Nie chcę zdradzać akcji więc na tym poprzestanę.
Literówki to rzeczywiście interesująca kwestia, bo mimo korekty autorskiej (więc tej uwzględniającej uwagi wydawcy - ortograficzne, stylistyczne, literówki etc.) w druku pojawiają się niedociągnięcia. Ciekawe z czego to wynika.
Mój warsztat pisarski jest jaki jest. Staram się by ten merytoryczny spełniał pewne standardy, jakie przekazuje nauka uniwersytecka. Jako absolwent historii zapewniam, że wszystkie fakty historyczne zawarte w książce, są prawdziwe. Łącznie z cytowanymi źródłami.
Najdalej wysunięta na wschód komandoria templariuszy rzeczywiście znajdowała się w Drohiczynie.
_________________ In multiloquio non effugies peccatum.
Jako absolwent historii zapewniam, że wszystkie fakty historyczne zawarte w książce, są prawdziwe. Łącznie z cytowanymi źródłami.
To dobra informacja!
Zapomniałem napisać, że w tej książce mamy bardzo dobre i uwaga - bardzo często naprawdę dowcipne dialogi! A dowcipu to chyba najbardziej mi w kontynucjach brakowało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.