PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zbieżność miejsc akcji i nazwisk w twórczości Nienackiego
Autor Wiadomość
Piotreek 
Forumowy Badacz Naukowy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 994
Wysłany: 2013-08-20, 21:04:56   

Z24 napisał/a:

Pani Gnom odzywa się grubym, męskim głosem, jak sąsiadka PS w PSiTT.


No to jeszcze panią Gnom można od biedy skojarzyć z panią Grom(ską) = Panią Księżyc ze Złotej Rękawicy.
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-20, 21:26:02   

Piotreek napisał/a:
Z24 napisał/a:

Pani Gnom odzywa się grubym, męskim głosem, jak sąsiadka PS w PSiTT.


No to jeszcze panią Gnom można od biedy skojarzyć z panią Grom(ską) = Panią Księżyc ze Złotej Rękawicy.


Zwłaszcza, że - jak wspomniałem - pani Księżyc jest "spokrewniona" z inną postacią z tej samej powieści. Nigdy nie wątpiłem, że pisząc PSiZR Mistrz miał ostry atak nostalgii ;-) . Mogła się ona przejawiać również nawiązaniami do tej starej powiastki :) .
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-08-20, 21:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-08-21, 13:57:38   

Jednym słowem pomysły pojawiające się w Wężu Morskim były bez skrępowania rozwijane czy kopiowane w dalszej twórczości Nienackiego, z uwagi na to, że powieść ta nigdy nie ukazała się drukiem i Nienackiemu wydawało się że niejako zaginęła bezpowrotnie!
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-20, 18:19:27   

Wspominałem już o skłonności ZN do nazwisk na W.Niniejsza wzmianka jest suplementem do tematu o naziwskach i sytuacjach z powieści Zabójstwo Herakliusza Pronobisa
Pojawia się tam doktor W.; napisałem, że jako doktora W. poznajemy w PSiT ojca Wilhelma Tella. Otóż jest jeszcze jeden doktor W. w twórczości ZN. Tak się bowiem został nazwany lekarz, który podarował PS-owi znanego nam dobrze Prota w PSiTT.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-09-20, 18:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-02, 14:14:58   

W nawiązaniu do ostatniego zdania mojego postu z dnia 3.05.2013 r. w niniejszym temacie:

W ZHP na stronie 45 wersji elektronicznej znajdujemy taki uroczy fragmencik:

"Malarz Borówko obrzucił ją [Katarzynę Rokoko] roztargnionym ale i ponurym wzrokiem.
- Piękne kobiety wychodzą dziś z mody - parsknął wzgardliwie.
- No oczywście - wtrąciła pani z Wydawnictwa - piękne kobiety zdobywali jedynie ludzie z grubszą gotówką.
- A tak, tak madame - przyświadczył Nataniel - piękne kobiety są dla ludzi bez wyobraźni, co podkreślano niejednokrotnie. Byłem zawsze człowiekiem bez wyobraźni - dodał."

W NPPS w rozdziale XIV (wydanie II, Pojezierze, Olsztyn 1976 ten fragmencik jest na str. 194) ma miejsce dialog Bronki z PS-em na temat wehikułu:

"- Śmieszny wozik. Taka landara.
Pokręciłem głową.
- Piękne samochody są dla ludzi bez wyobraźni - oświadczyłem tonem filozofa."
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2014-05-02, 14:22, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-05-02, 15:45:58   

Z24 napisał/a:

- A tak, tak madame - przyświadczył Nataniel - piękne kobiety są dla ludzi bez wyobraźni, co podkreślano niejednokrotnie. Byłem zawsze człowiekiem bez wyobraźni - dodał."

Genialne! :564:
Muszę sobie w końcu to ZHP wydrukować i przeczytać.
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-21, 18:45:46   

Mam suplemencik do mojego postu z dnia 20.08.2013 r. zamieszczonego w tym temacie, odnoszącego się do różnych zagrań, które ZN zastosował w "Wężu Morskim".
Napisałem tam o chwycie typu kobieta (piękna) z paskudnym, grubym, męskim (prawie) głosem, co zgrzytliwie kontrastowało z jej powierzchownością. Tak mówiła Pani Gnom w WM oraz sąsiadka PS w Warszawie, którą zapytał, czy karmi swego psa również kaszanką, a ona mu właśnie takim głosem odpowiedziała, że kupuje mu najczęściej płucka... i cały czar prysł.
Do tej galerii pań trzeba jeszcze dołączyć panią Butyłło z "Laseczki i tajemnicy" (wyd. Res Polona Łódź, 1990, str.46):

"- Chciałem zobaczyć się z panem Butyłło - rzekł nieśmiało. [...]
- Mąż jeszcze śpi. Położył się po obiedzie i drzemka przedłużyła się do tej pory.
Głos miała brzydki, gruby, prawie męski. Był on dla Henryka dość nieprzyjemnym zaskoczeniem."

No i odnośnie mojego postu z 2.05.2014 r.

W tygodniku "Fakty i Mity" nr 24 (745) 13-19.06.2014 r, str. 27 lewy górny róg znajdujemu zdjęcie tabliczki wiszącej na (chyba) balustradzie balkonu jakiegoś hotelu. Przez balustradę widać jakiś banalny fragment zabudowy. Tekst na tabliczce brzmi:
Piękne widoki zostawmy gościom bez wyobraźni.
I zaraz pod spodem po angielsku:
Let's leave the beautiful viev to guests who lack imagination (coś mi to jakoś nie brzmi, ale...)
Nasi tam byli ;-) ?
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2014-06-21, 18:49, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-21, 22:41:04   

Musiał mieć widać jakieś traumatyczne doświadczenie :)

A tak swoją drogą co te biedaczki winne. Brzydki głos jest chyba gorszy niż brzydki wygląd. Z wyglądem można próbować coś zrobić, ale głosu chyba nie ma szans sobie zmienić (no jakieś szkoły dykcji niby są, tylko to chyba? dużo nie pomoże).
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-23, 12:56:40   

Berta von S. napisał/a:
Brzydki głos jest chyba gorszy niż brzydki wygląd


Fakt. Widziałem kiedyś posłankę Annę G. Nogi ma nawet owszem, ale głos... to już wolę nieboszczyka Jasia Himilsbacha.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2014-06-23, 12:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-03-05, 10:59:14   

Z24 napisał/a:
Powieść „Wąż Morski” [--]
Marczak po wojnie rozpoczął budowę domu i nie był w stanie jej dokończyć, podobnie jak Krostek w PSiN.

Można to rozszerzyć na cały motyw trzech wspólników, którzy wyszabrowali coś cennego. Przed rozstaniem podzielili zdobycz, przy czym jeden otrzymał dodatkowo coś, co wówczas wydawało im się bezwartościowe. Po latach gra toczy się właśnie o tę zlekceważoną część znaleziska.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
Ps 118(117), 22
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-03-05, 15:22:22   

Z24 napisał/a:

Marczak – nazwisko księgowego – Marczak – gajowy w WZ i Marczak – Dyrektor CZMiOZ MKiS w ND, NPPS, PSiZF, PSiTT, PSiN, PsiCzU.

Jest jeszcze jeden Marczak. W noweli filmowej "5:0/3:0 dla mordercy". Też tam robi za gajowego. ;-)
To nazwisko musiało być chyba dla Nienackiego z jakiegoś powodu bardzo istotne.

Dla porządku przeklejam do tego wątku również podobieństwo Wąż morski - Termitiera

Berta von. S napisał/a:
W pierwszej części powieść skojarzyła mi się przede wszystkim z "Termitierą". Osią utworu jest identyczny schemat. Dziennikarz lokalnej gazety pisze jakąś bzdurę. A ta bzdura zaczyna żyć własnym życiem, uruchamiając ciąg wydarzeń, których ofiarą w pewnym stopniu staje się sam autor. :)


Z24 napisał/a:
Stylistyka:
Fryzjer Kolasa zagaduje Henryka: „A ten Cagliostro? Jak jest jego rola w tej sprawie?” przypomina to scenę z rozdziału 14 KS, gdy PS głośno myśli: „A Zenobia? Jaką rolę odgrywa Zenobia?”

Jedna z zaczepianych dziewczyn pyta Henryka „A pan co, niemowa?
Podobnie w rozdziale 8 WZ pan Karol zagaduje do Tomasza Włóczęgi i pana mgr Henryka Opałki: „A panowie to co, niemowy?”

To trochę co innego. Nienacki ma bardzo dużo powtarzających się elementów stylistycznych, ale to jest raczej charakterystyczne dla każdego pisarza, natomiast pozostałe powtórki (np. 4 Marczaków) chyba rzadziej się zdarzają.

Kynokephalos napisał/a:
Ps 118(117), 22

:065:
EDIT: A nie, już sobie znalazłam. :)
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-03-05, 15:25, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-03-05, 22:30:16   

Berta von. S napisał/a:
W pierwszej części powieść skojarzyła mi się przede wszystkim z "Termitierą". Osią utworu jest identyczny schemat. Dziennikarz lokalnej gazety pisze jakąś bzdurę. A ta bzdura zaczyna żyć własnym życiem, uruchamiając ciąg wydarzeń, których ofiarą w pewnym stopniu staje się sam autor. :)

Postawmy kropkę nad "i" dowodząc niezbicie, że myśli autora chodziły tymi samymi ścieżkami.

"Wąż morski":
Gdy zdarzyło mi się powrócić bez materiału do artykułu, kierownik powiadał: „dobry reporter jeśli nie natknie się na coś interesującego, to coś ciekawego wymyśli.”
"Termitiera":
GŁOS NACZELNEGO
„... Prawdziwy reporter, jeśli nie potrafi czegoś ciekawego zobaczyć, to przynajmniej umie coś ciekawego wymyślić tak, że jest to bardziej przekonywujące niż prawda”.


A przy tym uzmysłowił nam pułapki zawodu reportera, bo jest i z druga strona medalu:

"Wąż morski":
Nadesłałem do redakcji niesprawdzoną wiadomość. Naczelny rozgniewał się i „zesłał” mnie do Piotrkowa. [--] Miałem u naczelnego opinię „zmyślacza”. [--] Bardzo nie lubi, gdy dziennikarz do swych materiałów wprowadza choćby odrobinę fikcji, nawet jeśli to jest reportaż czy jakaś próba literacka.
"Termitiera":
GŁOS NACZELNEGO
„Informacje pańskie są zazwyczaj fałszywe. Nie lubi pan prawdy i bez kłamstw nie może pan żyć jak ryba bez wody. Pan ma za dużo wyobraźni, a wyobraźnia przeszkadza w pracy reporterskiej..."


Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-03-06, 12:21:02   

Kynokephalos napisał/a:

Postawmy kropkę nad "i" dowodząc niezbicie, że myśli autora chodziły tymi samymi ścieżkami.

:564:
Świetne porównanie! Teraz widać to podobieństwo czarno na białym.
Klikam Co pomógł (za to zestawienie i analizy maszynopisu). :)

Zapewne Nienacki sam miał problemy z naczelnymi z powodu nadmiernej wyobraźni. ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Piratka 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 15 razy
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 3238
Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2016-12-11, 16:40:35   

Powielanie własnych pomysłów nie jest na szczęście plagiatem. Tylko że trzeba to umieć zrobić. Karol May próbował (i czasem wychodziły z tego straszne nudy). Conan Doyle pomysł wywabiania z domu, który miał być okradzionym, spożytkował przynajmniej trzy razy, na szczęście za każdym razem trochę inaczej (Liga Rudowłosych, Urzędnik maklera i Trzech Garridebów, odpowiednikiem u ZN było zaproszenie do teatru w Niesamowitym Dworze). Z kompozytorów wątki muzyczne z jednej opery przenosili do kolejnej Wagner a zwłaszcza Puccini.
Myśl dobry reporter jeśli nie natknie się na coś interesującego, to coś ciekawego wymyśli bardzo udana, przypomina trochę "kłamstwo jest wykładnikiem prawdy" ze Zmienników.
Dzięki za przeprowadzenie analizy porównawczej.
_________________


- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
 
 
Tytus Atomicus 
Uwielbia Samochodzika


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Wrz 2017
Posty: 511
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-17, 14:11:40   

./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Autoplagiat
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-18, 11:44:11   

Tytus Atomicus napisał/a:
./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Autoplagiat

Ale Nienacki powielał tylko wątki, imiona, pomysły i takie tam... A chyba wystarczy 33% nowej treści, żeby utwór się już nie kwalifikował pod autoplagiat. Więc jest czysty. ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,59 sekundy. Zapytań do SQL: 11