PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
19. Złoto Inków
Autor Wiadomość
batura 
Czytał Samochodzika


Pomógł: 1 raz
Wiek: 45
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 72
Wysłany: 2007-10-18, 12:43:27   19. Złoto Inków

Wczoraj skończyłem czytać.
Oprócz tego że znowu skarbów, odnajduje się kilka i że żadnego defakto nieodkrywa Paweł (ale do tego się już przyzwyczaiłem), to czyta się bardzo fajnie i nawet dość wciąga.
Natomiast przeraziło mnie zakończenie... , no chyba iż posiadam jakąś wybrukowaną część (albo bardziej wersję demo). Nie chcę zdradzać szczegółw żeby nie zniechęcać do czytania, ale zakończenie ma tyle wspólnego z samochodzikami co Harlequin z powieściami Sienkiewicza.
O ile ta z kontynuacji (za kolejnością wydawniczą) Pana Szumskiego wydawałą mi się najlepszą podczas czytania, to po zakończeniu wydaje mi się iż wogóle nie miała prawa nią zostać.
No chyba, że ja czegoś nie rozumiem i mi to ktoś kto czytał wytłumaczy.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2011-12-31, 15:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
TomaszNN 
Ojciec Założyciel



Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 1246
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2007-10-18, 16:51:24   

Zakończyła się morderstwem że aż tak się zdziwiłeś ??
Jeszcze jej nie czytałem ale czekam na przesyłke z księgarni, lada dzień powinna dojść.
_________________
Władca ma prawo budzić strach u ludu, unikać jednak powinien jego nienawiści
 
 
 
batura 
Czytał Samochodzika


Pomógł: 1 raz
Wiek: 45
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 72
Wysłany: 2007-10-18, 20:27:03   

Niestey, jeszcze gorzej...
_________________
 
 
Jan_Bigos
Sympatyk Samochodzika


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 160
Wysłany: 2007-10-19, 12:27:26   

Nie będę ukrywał, że ZI jest niestety w mojej opinii jedną z najgorszych - obok drugiego tomu Bursztynowej Komnaty - kontynuacji. Napisane w ogóle bez pomysłu na cokolwiek - a raczej z jednym pomysłem - na udziwnianie i rozbudowywanie akcji na siłę, wszystkimi dostępnymi metodami. Daniec przez cały czas działa irracjonalnie, miast z miejsca zawiadomić policję snuje jakąś kretyńską, Bóg wie czemu służącą intrygę, a tak naprawdę to wręcz ostentacyjnie sabotuje powierzone mu zadanie. Postępuje tak nieudolnie, jakby się specjalnie starał, aby jego towarzysze - co do których już wie, że nie są tymi, za których się podają, wiedzieli, gdzie ukryty jest skarb. A gdy uzyskuje jeszcze pewność, że są do tego uzbrojeni - doprowadza do konfrontacji, mając po swej stronie staruszka i niepełnosprawnego chłopca... Efekt łatwy do przewidzenia, po skarbie zostaje wspomnienie...
Widzę to tak - kazali Ignaciukowi napisać dwa tomy, napisał, mimo że klarownego i spójnego pomysłu nie miał - no i efekt jest wręcz żenujący.

Pzdr

Grzesiu
 
 
pvzon 
Sympatyk Samochodzika


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 150
Wysłany: 2007-11-22, 16:48:29   

słaba książka i na siłę wydłużona ile się dało
 
 
Pietia 
Stały bywalec forum



Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 335
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2007-12-19, 20:21:34   

Ta ksiązke powinno sie palic na stosie. A zakonczenie to juz szczyt mojej cierpliwosci, jak skonczylem to sprzedałem oba tomy za 8 zl, bo nie moglem na to patrzec.
_________________
"My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę." J.B.
 
 
 
grzesiomix 
Słyszał o Samochodziku
grzesiomix



Wiek: 54
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 33
Skąd: Łomża
Wysłany: 2008-03-30, 18:27:25   

...ja dzisiaj skończę ten tytuł. Może nie jest to najlepsze dzieło pana Szumskiego ale zawsze mogło (mogło??) być gorzej :)
 
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2008-09-07, 17:42:12   

skończyłem pierwszy tom, dwa tygodnie czytałem, to chyba mówi samo za siebie, całkowicie bez ikry, jakieś przywidzenia Pawła, "zapomnienie" komórki w kluczowym momencie, jakieś dziwaczne opory urzędnika ministerstwa w wezwaniu funkcjonariuszy policji, no i generalnie IMO nudy - skupienie na opisywaniu historii Wieliczki i innych ciekawych miejsc - tyle że to nie przewodnik po południowej Polsce :(
 
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2008-10-04, 21:13:17   

zacząłem drugi tom chwilę po pierwszym, do dziś przeczytałem 60 stron NIC SIĘ NIE DZIEJE, wcale nie ciągnie mnie żeby dalej czytać, w tzw. międzyczasie przeczytałem parę innych rzeczy
 
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2008-10-20, 22:21:40   

Przeczytałem, nie kumam o co kaman.
 
 
 
masterix 
Uwielbia Samochodzika



Wiek: 55
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 641
Wysłany: 2009-12-02, 11:20:13   jak to???

TomaszNN napisał/a:
Zakończyła się morderstwem że aż tak się zdziwiłeś ??
Jeszcze jej nie czytałem ale czekam na przesyłke z księgarni, lada dzień powinna dojść.


Jakim morderstwem???? Kogo???? :galy:
Dopiero co czytałem....
 
 
Pietia 
Stały bywalec forum



Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 335
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2009-12-02, 11:32:20   

batura napisał/a:
Natomiast przeraziło mnie zakończenie... , no chyba iż posiadam jakąś wybrukowaną część (albo bardziej wersję demo).

Ja również zastanawiałem się, czy w mojej książce nie brakuje kilku stron..
Właśnie zakończenie tej części, to mistrzostwo świata kretynizmy, chyba jeszcze nigdy, w żadnej książce czy nawet w filmie, nie spotkałem się z eee..no takim pomysłem
<wali w mur>
_________________
"My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę." J.B.
 
 
 
Nardo 
Stały bywalec forum


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 254
Skąd: Okolice Poznania
Wysłany: 2009-12-27, 20:32:35   

Zgadzam się prawie z wszystkim z moimi poprzednikami.Ale nie rozumiem o co chodziło Pietia,masterix i batura

U mnie ostatnie słowa strony brzmią następująco:

Janusz pokręcił z niedowierzeniem głową.
-Przecież i złoto Inków,i srebrną trumnę znaleźliśmy.Teraz mają to wszystko w swych łapach ,,smagli''.Po co pchają się do Czerwonego Klasztoru zamiast pryskać stąd,gdzie pieprz rośnie?!
-Cii-położyłem palec na ustach(Paweł Daniec).-Może tego wszystkiego dowiemy się właśnie dzisiejszej nocy?...


Zgadzam się tu z jednym kolegą,że Daniec działa w tych książkach kompletnie bez głowy itp.Ciekawie natomiast prezentuje się historia z spotkaniem Pawła z Żukiem.Ale później już nic nie rozumiem.Złapano Żuka czy nie??.Ale w każdym razie przeczytałem tę książkę jak każdą inną Pana Samochodzika....
Ostatnio zmieniony przez Nardo 2010-01-23, 13:26, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Nardo 
Stały bywalec forum


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 254
Skąd: Okolice Poznania
Wysłany: 2010-01-23, 13:25:54   

Ktoś mi może powiedzieć o co chodzi na końcu książki??
 
 
Pietia 
Stały bywalec forum



Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 335
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2010-01-23, 23:56:33   

Cytat:
Zgadzam się prawie z wszystkim z moimi poprzednikami.Ale nie rozumiem o co chodziło Pietia,masterix i batura

U mnie ostatnie słowa strony brzmią następująco:

Janusz pokręcił z niedowierzeniem głową.
-Przecież i złoto Inków,i srebrną trumnę znaleźliśmy.Teraz mają to wszystko w swych łapach ,,smagli''.Po co pchają się do Czerwonego Klasztoru zamiast pryskać stąd,gdzie pieprz rośnie?!
-Cii-położyłem palec na ustach(Paweł Daniec).-Może tego wszystkiego dowiemy się właśnie dzisiejszej nocy?...


No właśnie o to nam chodzi- ta książka właściwie nie ma zakończenia, akcja urywa się w najciekawszym momencie- autorowi widać zabrakło pomysłów.
To tak jakby w Templariuszach, Tomasz, zorientował się że chodziło o dziewięć metrów a zszedł na sześć i ksiązka też by się w tym miejscu nagle zakończyła.
_________________
"My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę." J.B.
 
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-24, 00:15:48   

Pietia napisał/a:
Tomasz, zorientował się że chodziło o dziewięć metrów a zszedł na sześć i ksiązka też by się w tym miejscu nagle zakończyła.

Kurcze to by był dopiero numer! :D
 
 
Unieski 
Zasuszony Fan Samochodzika



Pomógł: 3 razy
Wiek: 27
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 15867
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2010-02-04, 22:11:04   

Faktycznie jakaś niedokończona ta książka, całkiem bez sensu...
 
 
 
Arsen Lupin 
Sympatyk Samochodzika


Wiek: 35
Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 113
Skąd: Oława
Wysłany: 2010-11-03, 10:45:15   

czyta sie przyjemnie, ale to zakonczenie jakies takie dziwne :p
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2010-11-03, 16:40:04   

Arsen Lupin napisał/a:
czyta sie przyjemnie, ale to zakonczenie jakies takie dziwne :p


Tam nie ma zakończenia :p :p :p
 
 
Karen P. 
Słyszał o Samochodziku



Wiek: 59
Dołączyła: 04 Cze 2011
Posty: 21
Skąd: Piła
Wysłany: 2011-06-08, 20:37:18   

A mnie mdliło po scenie, w której dziadek zrywa się, by uścisnąć dłoń pana Mazowieckiego. Szanuję Pana Premiera, ale ta scena jest żenująca. Czysty serwilizm (polityczny).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 11