Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 335 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2007-12-14, 22:43:30 Nienacki a Łódz
Dziwie sie troche, ze w Łodzi, mieście w ktorym pisarz sie urodził i mieszkał przez poł zycia..nic sie o nim nie mowi. Troche irytuje mnie to zapomnienie, zapewne tylko przez nieco lewicowe poglądy autora. Ja wiem, ze Pan Samochodzik był ormowcem, zbrodnia to nieslychana itd. Moim zdniem to jest juz troche wpadnei w skrajność. Szkoda,ze nikt nie pamieta, iż "stał w kolejce poł godziny po kaszanke". No ale nie o tym miałem pisac:)
Tak sobie myśle, skoro w Łodz bywam bardzo czesto, to czy nie poszukac miejsc zwiazanych z Nienackim, np. znalezc dom, w ktorym mieszkal autor, zrobic zdiecie i umiesci na forum. Własciwie to dom rowniez samego samochodzika, bo przeciez Tomasz na początku cyklu mieszzkał rownież w Łodzi ( zresztą powszechnie sie przyjmuje, ze Tomasz ma wiele wspolnego z samym autorem, wiec pewnie i adres w zalozeniach był ten sam). W kazdym badz razie, chyba zaczne poszukiwania:) A moze ktos zna jakies ciekawski, i sie nimi podzieli? Bo tak szczerze powiedziawszy, to nie wiem od czego zacząc:)
Jesli chcesz poszukać sladów w Łodzi przeczytaj powieść "Laseczka i tajemnica".
Ne jest to co prawda typowy "Samochodzik", ale ma bardzo dużo cech wspólnych z klasycznymi "samochodzikami". Książka sama w sobie jest bardzo ciekawa, ma ciekawą konstrukcję i niespotykane zakończenie. Akcja toczy się w Łodzi i okolicy, tak, ze można spróbować pójśc śladami bohatera. Dobrej zabawy!
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Warto też poszukać powiązań Nienackiego ze środowiskiem filmowym, którego stolicą jak wiadomo jest Hollyłódź.
Żona Nienackiego grała epiodyczną rolę w "Wyspie" (zob. moja galeria) i była producentem serialu "Templariusze". Machulski i Nienacki razem chodzili do III LO im. Kosciuszki w Łodzi (Machulski był rok starszy). Natomiast Mikulski był rówieśnikiem Nienackiego, też pochodził z Łodzi i też był w ORMO. Jędrykowie też byli związani z miastem i wiele innych osób ze świata filmu i tv.
Ponadto na pewno jest pełno ludzi związanych z gazetami, w których pracował, z sądem, z organizacjami (ZLP, PZPR). Choć tak naprawdę, Nienacki bardziej jest znany jako pisarz mazurski.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Maj 2007 Posty: 1246 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2007-12-15, 13:21:07
Jeżeli uda się zebrać kilkadziesiąt zdjęć można zrobić fotorelacje w postaci e-booka w pliku pdf. Zdjęcia uzupełnić wiadomościami dotyczącymi pobytu Nienackiego w Łodzi i może z tego wyjść ciekawa pozycja. Co o tym myślicie ?
_________________ Władca ma prawo budzić strach u ludu, unikać jednak powinien jego nienawiści
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-12-15, 15:41:41
Ja planuje w najbliższym czasie powalczyć o nadanie imienia Nienackiego jakieś ulicy nowo powstałej w Warszawie. Mam jedną na oku - mają juz budować w najbliższych latach.
W Łodzi - zajrzyj na Zarzewską - tam się Nienacki wychowywał.
_________________ "Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Warto też poszukać powiązań Nienackiego ze środowiskiem filmowym, którego stolicą jak wiadomo jest Hollyłódź.
Żona Nienackiego grała epiodyczną rolę w "Wyspie" (zob. moja galeria) i była producentem serialu "Templariusze".
Oh, Winnetou! Chyba trochę przedobrzyłeś.
Grająca rolę przewodniczki w muzeum to Halina Machulska, żona Jana i matka Juliusza Machulskiego. Żona Zbigniewa Nienackiego miała na imię Helena i rzeczywiście była kierownikiem produkcji wielu filmów. Obie panie co prawda są rówioeśniczkami, ale niestety, to dwie różne osoby.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Grająca rolę przewodniczki w muzeum to Halina Machulska, żona Jana i matka Juliusza Machulskiego. Żona Zbigniewa Nienackiego miała na imię Helena i rzeczywiście była kierownikiem produkcji wielu filmów. Obie panie co prawda są rówioeśniczkami, ale niestety, to dwie różne osoby.
Przepraszam, oczywiście mój błąd, w którym tkwiłem od dawna. Tylko skoro to była prawdziwa aktorka, dlaczego zagrała tak drętwo?
Notabene, Juliusz Machulski urodził się w Olsztynie, gdzie jego rodzice grali "produkcyjniaki" w tutejszym teatrze. Generalnie Jan Machulski to moim zdaniem słaby aktor, dopiero syn go wyniósł w "Vabanku".
_________________ 100 godzin z Wami - dziękuję...
Ostatnio zmieniony przez Winnetou2 2007-12-18, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
Generalnie Jan Machulski to moim zdaniem słaby aktor,
Pewnie masz rację. Ale pamiętaj, że sposób gry w filmach diametralnie się zmienił. Ja nie mogę znieść sztuczności w grze aktorskiej w filmach przedwojennych (nie tylko polskich). Przyzwyczaiłem się do maniery w polskich filmach lat pięcdziesiątych i sześćdziesiątych, mają swój urok, aczkolwiek dzisiaj mogą wydawać się czasem naiwne.
Zresztą spójrz na dzisiejsze produkcje telewizyjne czy filmowe, aktorzy rzadko tam błyszczą, przeważnie pracują nie jako Artyści, tylko jako rzemieślnicy. Chociaż ci ostatni też dzielą się na mistrzów i partaczy.
Co do Haliny Machulskiej, to "Wyspa" była jej pierwszą rolą w filmie, później przez wiele lat nikt jej do filmu nie angażował (może to za sprawą nieudanego debiutu? ) Dopiero po wielu latach zaczęła grać przeważnie trzeciorzędne role matek, a później babek itp .
Ale to dyskusja godna założenia oddzielnego tematu
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Właśnie zaliczam "Kapitana Sowę", więc zgadzam sie w 100%. Idąc tym tropem, rolę gliniarza najlepiej zagrał nie-aktor Bronisław Cieślak. "07" to w ogóle świetny serial, nak w ogóle. Gdzie "Kryminalnym" do niego?
"07" to w ogóle świetny serial, nak w ogóle. Gdzie "Kryminalnym" do niego?
Masz rację, chociaż "Kryminalni " nie są jeszcze najgorsi.
Wracając do "07" to też realizatorzy nie ustrzegli się błędów. Na przykład na potrzeby jednego z odcinków "wyprodukowali" radiotelefony mieszczące się w zegarkach, na dodatek działające pod ziemią na znaczne odległości. Do dzisiaj pamiętam, jak mnie wtedy bolał brzuch ze smiechu.
Akcja antyterrorystów majora Dziewulskiego też mocno się różniła od prawdziwych akcji. O jednej z nich opowiadał mi kolega, który miał szczęście (?) taką przeżyć. Ale to pewnie żeby nie instruować tyerrorystów.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Maj 2007 Posty: 1246 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2007-12-19, 18:46:25
Kryminalni nijak się mają do 07, te stare filmy mają w sobie to COŚ. Może dlatego że wychwałem się w tamtych czasach i pamiętam ówczesną rzeczywistość. To niemal jak podróż sentymentalna.
Pamiętam ten radiotelefon, wtedy to mogło w widzu wzbudzić zachwyt wszak Bond nie był u nas na topie ;)
_________________ Władca ma prawo budzić strach u ludu, unikać jednak powinien jego nienawiści
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 335 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2007-12-19, 21:19:02
Paweł Daniec napisał/a:
Ja planuje w najbliższym czasie powalczyć o nadanie imienia Nienackiego jakieś ulicy nowo powstałej w Warszawie. Mam jedną na oku - mają juz budować w najbliższych latach.
W Łodzi - zajrzyj na Zarzewską - tam się Nienacki wychowywał.
A własciwie to skad te informacje? Bo ja nigdzie nie moge ich znalezc. Czy chodzi dokładniej mówiąc o ulice Kruczą, która przecina Zarzewska? Chciałbym sie w piątek wybrać w te rejony
Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Sie 2007 Posty: 335 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2007-12-21, 18:21:32
Byłem dzis na ulicy Kruczej w Łodzi. Mialem pewna sprawe w tamtych okolicach, wiec..Musze przyznac, ze miejsce dosc ciekawe...Ogólnie Łódz, jest brudna i brzydka, ale to miejsce to juz prawdziwy folklor. Gdyby podpalic pare budynkow mozna by kręcić film o Stalingradzie. Plusem jest to, ze nie ma tam zadnych bloków itp, wszytkie stare kamiennice sie zachowały, wiec jesli rzeczywisicie mieszkał tam Nienacki, to znając adres, mozna dokladnie okreslic dom, a nawet okno jego pokoju. Pomyśłałem, że zapytam kogos starszego, moze czegos sie dowiem. Idzie pewna starsza pani ( ok 70 lat) Podchodze do nej i pytam " Przepraszam, czy pani moze mieszka od dawna w tych rejonach?", " Tak, a o co chodzi?"," A moze wie pani cos o Nowickich, lub Nienackim, tym pisarzu, bo on tu podobno mieszkał?"," Panie, nie wiem, ale zapytaj pan, tu obok na skupie złomu, MOZE ON GO ZNAJˇ" No coż, wyobrażcie sobie moja mine...I tak dobrze, ze nie skierowało mnie do jakiejs mety...Zrobiłem pare fotek, i szybko uciełem w obawie o cyfrowke, samochod i swoje zycie, bo chlopcy z pasaki na dresie patrzyli na mnie podejrzliwie...
_________________ "My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę." J.B.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.