Dopiero co kupiłem dotarła, kupiona przez allegro, ale już mnie wciągnęła - opisana przez Nathaniela Philbricka historia katastrofy okrętu wielorybniczego "Essex" - tragedii, która stała się w XIX w. wydarzeniem tak samo legendarnym, jak katastrofa Titanica w XX. Historia jest oparta nie tylko na najbardziej znanym opisie pierwszego oficera, ale na odkrytym w latach sześćdziesiątych XXw. na strychu pewnego starego domu w Penn Yan, w stanie Nowy Jork notesie zawierającym relację chłopca okrętowego Thomasa Nickersona, który spisał tę opowieść już jako dorosły człowiek. Nie mogę się oprzeć, żeby nie zacytować:
Ale nagle wieloryb zaczął płynąć. Jego szeroki na osiem metrów ogon rytmicznie poruszał się w dół i w górę. Zrazu powoli, z lekkimi odchyleniami na boki, nabierał prędkości, aż wreszcie wokół jego masywnej, baryłkowatej głowy powstał pierścień wzburzonej wody. Kierował się na lewą burtę Essexa. W mgnieniu oka zwierzę znalazło się kilka metrów od burty... desperacko pragnąc uniknąć zderzenia czołowego, Chase krzyknął do Nickersona "Ster ostro na zawietrzną!" Kilku innych członków załogi wykrzykiwało ostrzeżenia. "Zaledwie ich głosy dotarły do mych uszu - wspominał Nickerson - a juz nastąpił straszliwy huk". Wieloryb uderzył w statek tuż przed rozpornicami wantowymi fokmasztu.
Ale to był dopiero początek - najgorsze miało dopiero nadejść...
Polecam z całego serca - niesamowita historia, ciekawa książka. Szykuje się oparty na niej film.
Ta historia zainspirowała H. Melville'a do napisania "Moby Dicka"
_________________
"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
Ostatnio zmieniony przez Protoavis 2018-01-10, 14:17, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-18, 22:42:08
Drogi Robinoux,
Z tego tematu to ja właśnie mam tę relację pierwszego oficera, o której wspominasz:
"The wreck of the Whaleship Essex a narrative account by Owen Chase, first mate,"
edited, with prologue, by Iola Haverstick and Betty Shepard, London 1968
Relacja Owena Chase'a, pierwszego oficera "Essexa" o jego zatonięciu, ukazała się pierwszy raz w 1821 r. Boski Herman Melville na pewno ją czytał. Ja jak ją zobaczyłem w antykwariacie, to zakwiczałem ze szczęścia.
No i mam także książkę angielskiego podróżnika Tima Severina "In search of Moby Dick". Relacja z podróży szlakiem "Pequoda", a raczej szlakiem realiów powieści H.M.
Relacja o katastrofie "Essexa" znajduje się też w Księdze Rozbitków" Frantiska Bethounka.
Książkę, którą zachwalasz też już widziałem, ale jeszcze nie nabyłem; na pewno to zrobię.
Pozdrawiam,
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-01-18, 22:48, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 9 razy Wiek: 62 Dołączył: 12 Sie 2010 Posty: 1478
Wysłany: 2013-01-19, 00:00:22
Robinoux, a nie napisałbyś słów do naszego forowo-zlotowego hymnu ? Np. do melodii "Ogniska już dogasa blask" ? Każdy z nas ma swój talent i powinien się nim dzielić z innymi. Nie daj się prosić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.