Alez ja to znam! Tam sa recenzje ogolne, a temat watku brzmi : filmy w stylu PS. Stad recenzje tez "w stylu PS". Typu: to i to przypomina mi albo: czy taki a taki aktor nie sprawia wrazenia ze...
Takie recenzje sa b. ciekawe do przeczytania!
Sporo starych czarno-bialych filmow kupilam (m.in. z platynowej kolekcji polskiego kina); ale tez jest sporo ktore nigdy nie byly wydane na DVD.
Pamiętam był kiedyś taki film. Potem okazało się, że była to adaptacja książki. Fabułę kojarzę jedynie szczątkowo. Wiem, że bohaterami były jakieś dzieciaki co to się nasłuchały opowiadania jakiegoś "wiarusa" o zaginionym sztandarze. Finał był taki, że dzieciary ten sztandar odnajdują w jakiejś szopie z węglem. Za diabła sobie tytułu przypomnieć nie mogę a chętnie bym sobie zarówno film jak i książkę powtórzył. Może komuś z was się coś taki rachityczny opis skojarzy. Treść z pewnością samochodzikowa.
Filmu nie pamiętam. Książkę czytałem dokładnie w 3 klasie szkoły podstawowej, niestety tytułu i autora nie pamiętam, chociaż wydaje mi się, że była to kobieta. Ten "wiarus" miał oryginalne imię, dzisiaj prawie niespotykane - Anzelm, jeśli mnie pamięć nie myli.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Jedyne co mi się kojarzy to film z 1983 " Tajemnica dzikiego ogrodu" na podstawie powieści Niziurskiego pt." Awantura w Niekłaju". Jest tam stary bosman Reja grany przez Bilewskiego ,który naciąga małolatów na piwko i inne frykasy snując opowieści o wyspie skarbów, której mapę podobno posiadł i gdzieś zakopał, ale nie może sobie przypomnieć gdzie. Nie ma tam jednak sztandaru. Chyba, że to nie to.
A może chodzi o książkę Nad Niemnem i Anzelma Bohatyrowicza?
Wyobrażaz sobie, że byłbym zdolny przeczytać "Nad Niemnem" w wieku 10 lat? Jednak mnie mocno przeceniasz.
A ja niestety w takim wieku tę powieść przeczytałem.
Nie , nie dlatego, że byłem taki genialny, ale moi rodzice byli tak zabawni, że dali swoim dzieciom imiona z ich ulubionych książek. Siostrze z " Rodziny Połanieckich", a mi właśnie z " Nad Niemnem". Chcąc się dowiedzieć o kogo chodziło im w tej powieści musiałem ją przeczytać.
_________________
Czesio1 Zasuszony Fan Samochodzika Były administrator
Pomógł: 6 razy Wiek: 47 Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 15274
Wysłany: 2012-03-21, 12:08:57
veg1 napisał/a:
a mi właśnie z " Nad Niemnem"
Pierwsza myśl to Benedykt, ale po zastanowieniu się może być Anzelm. Vegu, czy to któreś z tych imion?
_________________
Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.