PanSamochodzik.net.pl Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego
Pan Samochodzik i Fantomas - Humber pana Pigeona
Seth_22 - 2021-11-02, 20:35 Jeśli dobrze pamiętam, Encyklopedia SuperAuta zaczęła ukazywać się (i przestała chyba również) w 1994 roku. Kariera Colina Chapmana została opisana w pierwszym numerze. Skandal wokół DeLoreana oraz kłopoty z dwunadwoziowym Lotusem 88 mocno odbiły się na zdrowiu Chapmana, który zmarł na atak serca, mając ledwie 54 lata.
Dla niewtajemniczonych, Colin Chapman to był taki Stanisław Lem Formuły 1.The Saint - 2021-11-03, 20:07 Jeżeli dobrze pamiętam to numer pierwszy był chyba z 1991 lub 1992 roku. Mogę się jednak mylić bo troszkę o Deloreanie było też w numerze poświęconym Giorgetto Giugiaro. Sprawdziłem w necie i faktycznie artykuł o Chapmanie faktycznie był w pierwszym numerze a o Giugiaro w numerze 6.
Pierwszy numer utkwił w mojej pamięci głównie dzięki rozkładówce z Ferrari Testarossa, która długo wisiała nad moim łóżkiem.MarcinB - 2023-01-08, 19:27 Co nieco o HUMBERZE: ./redir/automobilownia.pl/wpis-goscinny-humber-super-snipe-renoma-swietnosc-kleska/Seth_22 - 2023-02-18, 19:41
The Saint napisał/a:
Jeżeli dobrze pamiętam to numer pierwszy był chyba z 1991 lub 1992 roku. Mogę się jednak mylić bo troszkę o Deloreanie było też w numerze poświęconym Giorgetto Giugiaro. Sprawdziłem w necie i faktycznie artykuł o Chapmanie faktycznie był w pierwszym numerze a o Giugiaro w numerze 6.
Pierwszy numer utkwił w mojej pamięci głównie dzięki rozkładówce z Ferrari Testarossa, która długo wisiała nad moim łóżkiem.
Rozumiem, że teraz stoi w garażu!Indian - 2023-03-10, 00:21
The Saint napisał/a:
Również czasem zastanawiam się skąd Zbigniew Nienacki czerpał pomysły na to jakimi samochodami jeździli bohaterowie. Autor nie mógł korzystać ze zbyt wielu źródeł wiedzy o motoryzacyjnych nowościach. Być może na pomysły wpadał czytając Motor. Z Humberami rzeczywiście było o tyle łatwiej, że faktycznie trochę ich podobno "równiejsi" obywatele PRL użytkowali
Wiemy, ze Nienacki w Jerzwałdzie cale życie nie siedział. Jeździł po Polsce, bywał w ośrodkach wypoczynkowych, często odwiedzanych przez zagranicznych gości a ci nie przyjeżdżali do nas Fiatami 126p. Wbrew pozorom rożne auta z zachodu jeździły po naszych drogach. Na zdjęciach warszawskich ulic w morzu Syrenek, Warszaw i Polskich Fiatow zdarzają się perły i perełki.
W moim miasteczku w PRLu jako karetka pogotowia jeździł Land Rover, jeden z lekarzy miał piękne, czerwone BMW, taksówkarze cenili Mercedesy, cinkciarze Fiaty Mirafiori a nie jeden architekt celował w Simce czy Volkswagena. Jako dzieciak, na wakacjach nad jeziorem, uwielbiałem chodzić po ośrodku i polu namiotowym i oglądać fury które widywało się tylko w odcinkach Dempsey and Makepeace Chemas - 2023-03-10, 10:22
Indian napisał/a:
a ci nie przyjeżdżali do nas Fiatami 126p.
I tak było i często jest do tego odniesienie w literaturze młodzieżowej. I to nie tylko u Nienackiego, w ostatnio przeczytanym Czarnym parasolu Bahdaja jest na przykład Chevrolet, który bardzo fascynuje głównego bohatera, Kubusia detektywa.
Takich smaczków można wyłapać bez liku w literaturze z tamtego okresu.
Może nawet taki wątek założę.