To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
PanSamochodzik.net.pl
Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego

Sondy samochodzikowe lub literackie - Co sądzicie o kontynuacjach ??

Even - 2007-11-14, 11:49

TomaszNN napisał/a:
Myśle że porównanie części napisanych przez Nienackiego do kontynuacji nie ma sensu. .

NO to w tym punkcie panuje jednomyślność:).

Cytat:
Na kontynuacje powinno się patrzeć jak na coś nowego, innego, książki mają kilka wspólnych cech ale różnią się bardzo.

Dokładnie zawsze tak patrzę na "kontynuacje". Zawsze powtarzam, że większośc z nich to sprawnie napisane książki przygodowe, które czyta się całkiem przyjemnie. Co do cech wspólnych z Samochodzikami, to ja widzę niestety, tylko postać tytułowego bohatera, przeważnie wyrzuconego na dalszy plan, w niektórych częściach coś na kształt samochodzikowego wehikułu, oraz "sensacyjną" treść. A to trochę za mało, by nazywać je kontynuacjami przygód Pana Samochodzika, bo w zasadzie nie jest on (Tomasz) gównym ich bohaterem.
Co do różnic, to nie będę się rozpisywał, każdy je widzi.
Wydanie "kontynuacji" w jednej serii z powieściami Nienackiego było zręcznym chwytem marketingowym. Umożliwiło zaistnienie kilku debiutującym pisarzom. Przyznam się, że gdyby nie tożsama szata graficzna okładek i sugestywny tytuł, nigdy pewnie nie sięgnął bym do tych książek. Zresztą, wiele z nich nie miało by szansy na powstanie.

Paweł Daniec2 - 2007-11-14, 13:59

Even napisał/a:

W mojej bibliotece przeglądnąłem karty na których odnotowuje się wypożyczenia książek. W ciągu ostatnich kilku lat w kartach "kontynuacji" są przeciętnie 3 - 4 adnotacje o wypożyczeniu, w kartach powieści Nienackiego co najmniej kilkanaście, a niektóre karty są wymienione na nowe po ich całkowitym wypełnieniu. O czymś to swiadczy.

Myślę, że setki ludzi (ba - tysiące) wychowało się na Samochodzikach Nienackiego i teraz próbują zarazić nimi swoje dzieci. Być może nawet nie mają pojęcia, że kontynuacja istnieje...

Even - 2007-11-14, 14:08

No śmiao można powiedzieć, że MILIONY ludzi czytało ksiażki o Panu Samochodziku.
Niestety dzisiejsza młodzież :) trochę inaczej patrzy na tego typu powieści. Mojej córce na przykład spodobał się serial "Samochodzik i Templariusze", ale ani "Wyspa złoczynców", ani tym bardziej inne ekranizacje nie przypadły jej do gustu.
Woli czytać i oglądać Harrego Pottera :506:

Winnetou2 - 2007-11-14, 14:29

Wcale się twojej córce nie dziwię. PS i HP mają dużo wspólnego - w tamtych czasach PS był popierany przed media (oczywiście państwowe) a dziś podobnie ma się z HP. Niestety najbardziej promowane książki nie zawsze są najlepsze, choć bywają sprawnie piszący pisarze - i wtedy seria się utrzymuje. Oststnio uległem reklamom i próbowałem przeczytać "Krytykę zbrodniczego rozumu" i "Klub Dantego". I stwierdzam, że są to dzieła przereklamowane żerujące na modzie post-kod-da-vinci-owej. Nie dorównują ani Nienackiemu, ani nawet coniektórym kontynuacjom :)
Ellen - 2007-11-14, 18:11

Inne czasy ... inne wzorce..... pytanie tylko czy lepsze ? A może nie warto porównywać ?

Ja też dopiero na tej stronie dowiedziałam się , że powstały kontynuacje. Tyle lat żyłam w nieświadomości :D

TomaszNN - 2007-11-14, 18:28

Even napisał/a:
Niestety dzisiejsza młodzież

No właśnie, dzisiejsza młodzież raczej nie będzie zainteresowana "starymi" samochodzikami. Uważają je za starocie z czasów PRL-u. Macie racje że "Hory Potter" jest w pewnym sensie podobny do naszego samochodzika, mniej więcej przyświeca ta sama idea sprawiedliwości i uczciwości.
Winnetou napisał/a:
Oststnio uległem reklamom i próbowałem przeczytać "Krytykę zbrodniczego rozumu" i "Klub Dantego". I stwierdzam, że są to dzieła przereklamowane żerujące na modzie post-kod-da-vinci-owej.

Czytałem Klub Dantego, nie powiem żeby mnie zachwyciła ta książka ale i nie powiem że czas nad nią spędzony był stracony. Przeczytałem ją szybko ale wątpie żebym do niej wrócił.
Ellen napisał/a:
Tyle lat żyłam w nieświadomośc

No widzisz Ellen, ale dziękować nie musisz :D

Ellen - 2007-11-14, 18:32

TomaszNN napisał/a:

No widzisz Ellen, ale dziękować nie musisz :D


Tym razem nie mam nawet zamiaru :P :D

TomaszNN - 2007-11-14, 18:34

Bardzo Ci dziękuje za szczerość, tradycyjnie wsio zostało zapisane i to wielkimi literami na czerwono i podkreślone wężykiem :p
Ellen - 2007-11-14, 18:39

TomaszNN napisał/a:
Bardzo Ci dziękuje za szczerość, tradycyjnie wsio zostało zapisane i to wielkimi literami na czerwono i podkreślone wężykiem :p

A Wielki Admin miał zacząć trenować zgodność .... :D :P :D To gdzie to trenowanie , hę ? :D

TomaszNN - 2007-11-14, 18:41

Tym razem jestem zgodny sam ze sobą, wspólną zgodność musimy ćwiczyć na innym przykładzie :p :D
Ellen - 2007-11-14, 18:43

A na jakim , jeśli mogę zapytać ? :D
TomaszNN - 2007-11-14, 18:47

Coś musimy znaleźć bo tak bez zgodności żyć nie możemy :D
Ellen - 2007-11-14, 18:52

Raczej się nie da .... :D Szukajcie , a będzie Wam dane :P
Winnetou2 - 2007-11-14, 23:58

Jako jedyny na tym forum Junior Admin zwracam uwagę kolegom i koleżankom, żeby zaprzestali offtopów, bo będę zmuszony interwencji :) . Admina proszę o przeniesienie flirtów w bardziej stosowne miejsce.
Paweł Daniec2 - 2007-11-15, 00:02

Even napisał/a:
No śmiao można powiedzieć, że MILIONY ludzi czytało ksiażki o Panu Samochodziku.
Niestety dzisiejsza młodzież :) trochę inaczej patrzy na tego typu powieści. Mojej córce na przykład spodobał się serial "Samochodzik i Templariusze", ale ani "Wyspa złoczynców", ani tym bardziej inne ekranizacje nie przypadły jej do gustu.
Woli czytać i oglądać Harrego Pottera :506:

Harry Potter jest fajny :P

Serial z Mikulskim jest bardzo - moim zdaniem - przyjazny dla widza. Jest treść merytoryczna, jest szereg fajnych sytuacji. Może zachęcić do serii. Pozostałe obrazy są zrobione zbyt hmmm są zbyt cukierkowate... Nie potrafią tak zachęcić do lektury. Takie jest moje wrażenie...

Even - 2007-11-15, 10:49

Kod:
Tyle lat żyłam w nieświadomości :D
[/quote]
Ina pewno żyło Ci się lepiej. Nóż się w kieszeni nie otwierał. :)

Even - 2007-11-15, 10:54

Cytat:
Szukajcie , a będzie Wam dane :P

Tak, i proście a znajdziećie :D

Marczak - 2008-04-24, 09:52

Sypię w ostatnich dniach postami, ale cóż - tyle ciekawych wątków, interesujących spraw, a ja dołączyłem tak późno i jestem w niedoczasie. Mea culpa

Na razie przeczytałem tylko jedną kontynuację, ale chciałbym odnieść się do samej idei. W "oryginalnych" Samochodzikach także cenię PRLowski klimat, w tym dobrym znaczeniu. Przecież nic nie broni, by którąś z kontynuacji umieścić w tamtych czasach, nawet między przygodami które znamy z dwunastoksięgu. Przecież pan Tomasz wpomina w którejś z książek, że opowiada tylko o niektórych swoich przygodach, mówi, że są takie, które skończyły się niepowodzeniem. W końcu pojawia się nawet pewna nazwana przygoda (w późniejszych wydaniach Księgi strachów) - przygoda w Pradze, z golemem, podczas której, zdaje się, Tomasz poznaje Jaroslava Dohnala. A może była już taka kontynuacja?

Fenomen kontynuacji serii nie jest niespotykany. Poza pomienionym wcześniej Bondem, tak samo stało się z Conanem i całą masą innych bohaterów. Szeroką garścią można tu także (tylko dla zobrazowania zjawiska) czerpać we współczesnej kulturze dziecięcej: muminki, kubusie puchatki, batmany, forewery i inne dziady...

Paweł Daniec2 - 2008-04-24, 22:06

Cytat:
A może była już taka kontynuacja?

Nie była ;-)

Janiak2 - 2008-05-16, 15:50

Przeczytałem tylko kilka, przez inne nie mogłem przebrnąć, nie to co Nienacki :) . A szkoda, bo wspaniale tworzył. :( . Oceniać - oceniłem na "nie", bo większość kontynuacji to nie za dobre książki. Choć zdarzają się dobre - Truso, Krzyż Lotaryński, Fałszerze...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group