PanSamochodzik.net.pl Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego
Nasze hobby - Książęta Spinningu
John Dee - 2019-08-30, 10:31 Węgorz o tej porze? Bardzo rzadko się zdarza. Tym bardziej warto pogratulować. Szara Sowa - 2019-08-30, 10:36 Dzięki!
Węgorze tak jak i szczupaki biorą o dziwnych godzinach! Kilka węgorzy już złapałem i nigdy nie było to w nocy czy szarym świtem. Mój rekord życiowy jest raptem o 2 cm dłuższy i padł 32 lata temu (25 sierpnia 1987 r.).
Też na uklejkę i o godz. 7.20. (prowadzę swój dziennik większych zdobyczy). John Dee - 2019-10-24, 16:38 Gdy w lecie byłem nad Loarą stojąc na moście z wędkarskiego nawyku zacząłem wzrokiem szukać ryb w wodzie i oto co zobaczyłem.
Sądzę, że są to karpie. Potężne, gdyż zdjęcia zrobione są z bardzo wysoka.
Tylko w tym miejscu naliczyłem ich dziesiątki.
Szara Sowa - 2019-10-24, 17:38 Karpie się wszędzie zaaklimatyzują, a rzecz jasna były tam wpuszczone z hodowli. John Dee - 2019-10-24, 18:48 Z jakiej hodowli? To są dzikie karpy, one na pewny były tam już zawsze.Szara Sowa - 2019-10-24, 20:40 W Polsce to one się nie rozmnażają, nie wiem jak we Francji...Rólka - 2019-10-25, 09:09 Wczoraj, przed północą oglądałem program o rabunkowej gospodarce PZW na Jezioraku. Doszło do tego że założyli sobie gospodarstwo rybackie, i z jednej strony sprzedawali pozwolenia wędkarzom, a z drugiej strony sami sieciami wyławiali wszystkie wymiarowe sztuki, doprowadzając rybostan do ruiny. Oczywiście nie muszę pisać że zyski szły bezpośrednio do zarządu...Państwową straż rybacką mieli w kieszeni, nawet sama sprzedawała koncesje PZW, aferę rozdmuchali dopiero goście z Społecznej straży rybackiej, i jakiś wędkarz z Iławy, bardzo zasłużony dla promocji regionu.John Dee - 2019-10-26, 08:06
Rólka napisał/a:
rabunkowej gospodarce PZW na Jezioraku.
Tak, też o tym słyszałem. Koszmarna historia. Mam nadzieję, że sytuacja się zmieniła i że rybostan w Jezioraku niebawem znowu stanie się bogaty. Patrząc z tego pomostu nad Płaskim widziałem sporo rybek.
Szara Sowa napisał/a:
W Polsce to one się nie rozmnażają
Poważnie? Jestem zaskoczony. A z jakich powodów nie? Karp jest przecież gatunkiem bardzo niewymagającym i u nas można go spotkać wszędzie.Szara Sowa - 2019-10-26, 08:37 Tzn. z tego co pamiętam to nie rozmnażają się u nas karpie królewskie, najbardziej znane (mało łusek). Ale są u nas też tzw. sazany czy karpie dzikie i one się rozmnażają. Ale przy obecnym ociepleniu klimatu i bardzo ciepłych wodach latem, może to być już informacja nieaktualna...
O, znalazłem nawet dyskusję na ten temat:
./redir/wedkarstwotv.pl/forum/54-karp/24143-czy-karp-rozmnaza-sie-w-polsceJohn Dee - 2019-10-26, 20:01 Okres tarłowy karpia jest od maja do lipca. Temperatura wody powinna być wtedy powyżej 18 stopni. To chyba nie stanowi problemu.John Dee - 2020-01-20, 23:26 Jak widzimy, w rzece Cher wędkowanie jest dozwolone i to nawet tuż obok Zamku Sześciu Dam.
Przyglądałem mu się kilka minut czy coś złapie, ale niestety nie.Szara Sowa - 2020-01-21, 08:36 Cikawe jak tam jest z dostępem do wody? Do tych ogrodów pod zamkiem można wejść bez biletu?John Dee - 2020-01-21, 09:02
Szara Sowa napisał/a:
Cikawe jak tam jest z dostępem do wody? Do tych ogrodów pod zamkiem można wejść bez biletu?
Do ogrodów nie, bo te leżą na prawym brzegu. Ale lewy brzeg nie należy do właściciela zamku i jest dostępny bez biletu - jak widzimy, również dla wędkarzy.
Dlatego, gdy w lecie wypuszcza się nań zwiedzających poprzez drzwi do galerii stoi tam strażnik, by nikt nie wszedł do zamku nie kupiwszy biletu.Szara Sowa - 2020-07-17, 14:20 Sezon w pełni, a jakoś nikt się nie chwali sukcesami?Berta von S. - 2020-07-17, 18:02
Szara Sowa napisał/a:
Sezon w pełni, a jakoś nikt się nie chwali sukcesami?
Mnie poznane na pomoście małżeństwo sympatycznych żeglarzy poczęstowało chrupiącymi krasnopiórami prosto z patelni. Może być jako sukces? Szara Sowa - 2020-07-17, 19:39 Raczej nie...
Owe wzdręgi/krasnopióry to w ogóle jest taki chwast rybi... Berta von S. - 2020-07-18, 00:40
Szara Sowa napisał/a:
Raczej nie...
Owe wzdręgi/krasnopióry to w ogóle jest taki chwast rybi...
Zaraz chwast - Pan Kazio był bardzo dumny ze swoich połowów z Zatoce Krasnopiór.
A upolowanie smażonej rybki trudniejsze niż tradycyjne wędkowanie. John Dee - 2020-08-13, 16:56 Jak zwykle pytanie: jaki gatunek? Leszcze - bo najbardziej rozpowszechnione? Możliwe jednak, że to liny - ryba bez porównania szlachetniejsza.
Szara Sowa - 2020-08-13, 20:43 Leszcze byłyby chyba jaśniejsze...John Dee - 2020-08-14, 19:47 Są jaśniejsze, są ciemniejsze. Liny zdaje się też - nie znam się, bo w życiu złapałem tylko jednego.