To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
PanSamochodzik.net.pl
Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego

Forum ogólne - Spuścizna literacka Zbigniewa Nienackiego

Berta von S. - 2016-11-26, 11:39

Kolejna książka z podkreśleniami. Tym razem nie informacje, tylko fragmenty opisów przyrody. Ciekawe, po co to podkreślał, żeby samemu użyć pewnych sformułowań?
Szara Sowa - 2016-11-26, 13:22

W
Berta von S. napisał/a:
żeby samemu użyć pewnych sformułowań?


Na to wygląda. Każdy twórca wie że nie tak łatwo stworzyć oryginalny i porywający opis tego typu. :)

Kynokephalos - 2016-11-26, 13:47

Berta von S. napisał/a:
Ciekawe, po co to podkreślał, żeby samemu użyć pewnych sformułowań?

To nie są zdania, w których można dopatrywać się jakichś potknięć, stylistycznych czy innych. Więc raczej tak, bo po cóż by? Prawdopodobnie są to fragmenty, które wywarły na Nienackim szczególne wrażenie, do czego jeszcze wrócę. Ale myślę, że na jedno wychodzi. Myślę, że dobry pisarz stale rozwija się i poszukuje - zatem stale, bardziej lub mniej świadomie, dokłada podpatrzone u innych dobre rozwiązania do swojego repertuaru, do potencjalnego użycia.

Trudno mi ocenić, czy bezpośrednio ich użył. O turzycy pisał już w "Uroczysku", o nieruchomej powierzchni jeziora, nieruchomych trzcinach już "Atanaryku" i "Wyspie", czyli też na długo przed polskim wydaniem "Lasów i ludzi". O "chmarach" owadów także w "Wyspie". "Gorzką woń" lub "gorzki zapach" znalazłem tylko w "kolekcjonerze", więc trudno powiedzieć. "Zwierciadło" spotkałem u Nienackiego tylko w znaczeniu wykonanego przez ludzi przedmiotu. O bolimuszkach nie pisał nic.

"Lasy i ludzie" zostały po polsku wydane w 1976 roku. Znalezione przez Ciebie podkreślenia pozwalają bronić hipotezy, że na równi z "Dziećmi Jerominów" zaprzątnęły umysł Nienackiego i przyczyniły się do powstania "Skiroławek" i "Wielkiego lasu". W "Skiroławkach" jest nieco podobny ustęp: "Zbielałe od żaru słońce przez wiele godzin wisiało na niebie, groźne i bezlitosne; w cieniu lasów bukowych namnożyło się gzów i bąków ogromnych, które wyganiały każdego, kto by szukał odrobiny ochłody."

Natomiast zaznaczone fragmenty dotyczące kniei, nawet jeśli nie zaowocowały konkretnymi sformułowaniami, to - moim zdaniem - skrótowo ale celnie obrazują stosunek człowieka do puszczańskiego świata reprezentowany w "Wielkim lesie". Chodzi mi zarówno o poszukiwanie i odczuwanie w lasach czegoś tajemniczego, jak i ich surowość dla ludzi.
Pewnie w tym momencie ulegam sugestii, ale powiedziałbym, że słowa "milczy i rośnie" to niemal definicja "Wielkiego lasu". Jest tam o potędzie lasu, o jego bezwzględności i obojętności. O milczących drzewach, milczących ludziach, milczących czynnościach i gestach, milczącej pamięci. Nie mówię, że to na podstawie tej frazy Nienacki uformował sobie obraz Lasu i jego mieszkańców. Równie dobrze mógł w książce Wiecherta znaleźć potwierdzenie swoich wcześniejszych doznań. Ale tak czy tak spekuluję, że te kilka słów, zdaniem Nienackego, trafia w sedno i dlatego zostało podkreślone.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

Berta von S. - 2016-11-27, 19:48

Mam nadzieję, że bezpośrednio nie użył, bardziej pozytywna byłaby opcja, że pewne obrazy/myśli zaprzątnęły umysł Nienackiego, lub że znalazł w nich odzwierciedlenie własnych odczuć. Podoba mi się wizja tego Wielkiego lasu, który milczy i rośnie. :)
Berta von S. - 2016-11-28, 20:46

To teraz książka bez zaznaczeń nanoszonych przez Nienackiego, ale niewątpliwie z niej korzystał pisząc jeden z tomów Samochodzika (który raczej nie trzeba wyjaśniać ;-) ). Świadczą o tym strzępki maszynopisu, które pozostawiono w książce koło rysunku ze zdjęcia. :)
John Dee - 2016-11-28, 21:36

Co za odkrycie, Berto! :564: :564: :564:

Już te podkreślenia mnie zaskoczyły i ucieszyły, bo zupełnie ich nie oczekiwałem - wielu ludzi nie odważa się na takie pożyteczne, acz pod względem estetyki niewątpliwie kontrowersyjny zabiegi (zbyt głęboko wrył się większości z nas w mózg bezwarunkowy nakaz szanowania książek), a teraz to: oryginał Mistrza, który przetrwał ukryty między kartkami nie rzucającej się wielce w oczy książki fachowej! Brawo! Dowiedliście dobry instynkt sięgając właśnie po nią. :564:

A co się tyczy tekstu to musi on być ową wczesną wersją “Winnetou”, o której wspominałaś, z Szarą Sową i Bajeczką? ;-)

irycki - 2016-11-29, 09:08

Ciekawe kim miala być w powieści owa dziewczynka, po której ślad w ostatecznej wersji zaginął.

I zobaczcie, "Winnettou" jest pierwszym "samochodzikiem", w którym w ogóle nie ma "dziecięcych pomagierów" Tomasza. Ale - najwyraźniej - ktoś taki był planowany, tylko koncepcja się Nienackiemu na jakimś wczesnym etapie zmieniła.
I potem jeszcze w "Niewidzialnych" nie mamy dzieci, po czym do dziecięco-młodzieżowych bohaterów wrócił w "Rękawicy" - ale już na nieco innej zasadzie niż u początków serii.

Berta von S. - 2016-11-29, 19:45

John Dee napisał/a:
Dowiedliście dobry instynkt sięgając właśnie po nią.

Dzięki, ale to niestety żaden instynkt, bo wszystkie stare książki były po prostu przeglądane po kolei. Oczywiście wszystkie w sensie sprawdzonego na razie fragmentu zbiorów.

John Dee napisał/a:
nie odważa się na takie pożyteczne, acz pod względem estetyki niewątpliwie kontrowersyjny zabiegi (zbyt głęboko wrył się większości z nas w mózg bezwarunkowy nakaz szanowania książek)

No właśnie, dobrze, że "nie szanował". ;-) Najwyraźniej nie traktował książek jak świętości. Może to w jakiś paradoksalny sposób wynika z faktu, że był pisarzem?

irycki napisał/a:
Ciekawe kim miala być w powieści owa dziewczynka, po której ślad w ostatecznej wersji zaginął.

Córką Milczącego Wilka. :)

irycki napisał/a:
I zobaczcie, "Winnettou" jest pierwszym "samochodzikiem", w którym w ogóle nie ma "dziecięcych pomagierów" Tomasza. Ale - najwyraźniej - ktoś taki był planowany, tylko koncepcja się Nienackiemu na jakimś wczesnym etapie zmieniła.

Sądząc z adnotacji w maszynopisie bardzo szybko z tego zrezygnował. Tu masz nieco więcej na temat pierwotnej koncepcji Winnetou:
http://pansamochodzik.net...der=asc&start=0

John Dee - 2016-11-29, 20:26

Berta von S. napisał/a:
John Dee napisał/a:
Dowiedliście dobry instynkt sięgając właśnie po nią.

Dzięki, ale to niestety żaden instynkt, bo wszystkie stare książki były po prostu przeglądane po kolei. Oczywiście wszystkie w sensie sprawdzonego na razie fragmentu zbiorów.

Szacun! :564:

A tekst pozostał gdzie, jeśli można zapytać?

Kynokephalos - 2016-11-30, 07:14

To pewnie przypadek, że miejsce zaznaczone w ten sposób w książce mówi o taktyce żeglarskiego pościgu i ucieczki.

Pozdrawiam,
Kynokephalos

Berta von S. - 2016-11-30, 11:44

Kynokephalos napisał/a:
To pewnie przypadek, że miejsce zaznaczone w ten sposób w książce mówi o taktyce żeglarskiego pościgu i ucieczki.

Rozumiem, że chciałeś napisać "nie przypadek". ;-)

John Dee napisał/a:

A tekst pozostał gdzie, jeśli można zapytać?

Tam, gdzie był. :)

Kynokephalos - 2016-11-30, 13:51

Berta von S. napisał/a:
Rozumiem, że chciałeś napisać "nie przypadek". ;-)

Rozumiem, i właśnie dlatego chciałem napisać "przypadek". ;-)

Pozdrawiam,
Kynokephalos

Berta von S. - 2017-03-12, 10:41

Przy okazji rozmowy o kwerendzie w innym wątku przypomniało mi się, że jeszcze jedną książkę miałam wrzucić. Tylko może ją wstawię w bardziej odpowiednim miejscu. :)

http://pansamochodzik.net...p=297627#297627

John Dee - 2017-05-28, 09:40

IV (?) kwerenda biblioteczna w Muzeum Warmii i Mazur.


Teczka “Fotografie”
http://pansamochodzik.net...p=308199#308199

Fotografia książki "“Noord en Oost Tartarye” Nicolaesa Witsena" (Pozwolenie na przywóz lwa)
http://pansamochodzik.net...p=310369#310369

Teczka “Kraina nad Loarą (materiały dotyczące zamków nad Loarą we Francji)”
http://pansamochodzik.net...p=308546#308546

“Jósef Strumiłło - wspomnienia z lat okupacji II WŚ”
http://pansamochodzik.net...p=317702#317702

Pan Samochodzik i Fantomas: maszynopis
http://pansamochodzik.net...p=322414#322414

Pan Samochodzik i Złota rękawica - maszynopis
http://pansamochodzik.net...p=354852#354852

John Dee - 2017-05-28, 09:43

Teczka “Fotografie”

W Muzeum Warmii i Mazur przejrzałem teczkę zatytułowaną “Fotografie”. Nie ma ich tam za dużo, ok. 30-35, większość z nich mieliśmy już okazję oglądać. Krótko przed swoją śmiercią pisarz gościł u siebie kogoś, dla kogo chętnie pozował, w domu, przed maszyną do pisania, na mostku z psem. Znamy wszyscy te zdjęcia, zdobią np. okładkę i i tylną część biografii Mariusza.
http://pansamochodzik.net...2aa45220565.jpg

Jest ich jednak jeszcze więcej: Nienacki w swoim czerwonym aucie, przez otwarte okno ręką obejmuje psa, przy w trzcinach kotwiczącym jachcie, na swojej ogrodowej huśtawce. Sądząc po jego stroju wszystkie te zdjęcia powstały w tym samym dniu. Naprawdę ciekawe, kto był tym fotografem?

Jest również kilka zdjęć z pogrzebu - mi. te same co tu: http://www.nienacki.art.pl/g_galeria.html#

W końcu są jeszcze bardzo atmosferyczne czarno-białe fotografie z wykopalisk w Węsiorach. Podobne opublikował - niestety, w bardzo małym formacie - już Mariusz - str. 64 - 65, widzimy na nich mi. dr. Kmiecińskiego wraz z Nienackim. W teczce znajduje się jeszcze zdjęcie obozowiska (namioty wśród drzew, rowery, brzeg jeziora), oraz Zbyszka, wspólnie z jakąś panią w długiej letniej sukni pędzlem oczyszczającego kościotrupa, w drugiej ręce prezentując odkryty artefakt, zapewne typowy kabłączek skroniowy. U ich stóp leży otwarta koperta czekająca na ten przedmiot, na krawędzi dołu stoją kubki do kawy. To najładniejsze zdjęcie ze wszystkich, Zbyszek jest tam jeszcze taki młody.

Być może jest to ten sam szkielet, którego czaszkę widzieliśmy i omawialiśmy już tu: http://pansamochodzik.net...p=273787#273787 .

W teczce znajduje się jeszcze pusta brązowa koperta w formacie A4. Z tyłu widnieje napis “nad. Z. Nienacki, 14-323 Jerzwałd”, z przodu “W.P. Helena Nowicka, 90-434 Łódź, Piotrowska 133 m 7”.

Berta von S. - 2017-05-28, 09:54

John Dee napisał/a:
Teczka “Fotografie”
W Muzeum Warmii i Mazur przejrzałem teczkę zatytułowaną “Fotografie”. Nie ma ich tam za dużo, ok. 30-35

Problem w tym, że niestety nie można ich kopiować. :(

John Dee napisał/a:

W końcu są jeszcze bardzo atmosferyczne czarno-białe fotografie z wykopalisk w Węsiorach. Podobne opublikował - niestety, w bardzo małym formacie - już Mariusz -

One były publikowane w Odgłosach. Te akurat mam, ale w słabej jakości. Jeśli się nie uda prof. Kmiecińskiemu znaleźć w archiwum oryginałów (w przyszła środę będę dzwonić), to wrzucę przy wywiadzie przynajmniej te niezbyt wyraźne. Tam jeszcze jeszcze jest zdjęcie archeolożki z kwiatami. :)

John Dee - 2017-05-28, 10:03

Berta von S. napisał/a:
Jeśli się nie uda prof. Kmiecińskiemu znaleźć w archiwum oryginałów (w przyszła środę będę dzwonić), to wrzucę przy wywiadzie przynajmniej te niezbyt wyraźne.
Dobrze. Potem, gdy pojawią się jakieś nowe pytania do pana profesora, można by się przy tej okazji ponownie upomnieć o te jego fotografie. ;-)
Berta von S. - 2017-05-28, 10:04

John Dee napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Jeśli się nie uda prof. Kmiecińskiemu znaleźć w archiwum oryginałów (w przyszła środę będę dzwonić), to wrzucę przy wywiadzie przynajmniej te niezbyt wyraźne.
Dobrze. Potem, gdy pojawią się jakieś nowe pytania do pana profesora, można by się przy tej okazji ponownie upomnieć o te jego fotografie. ;-)

Umawiałam się na telefon na koniec maja. Mam nadzieję, że się udało znaleźć te fotografie. :)

John Dee - 2017-06-23, 06:13

Nicolaes Witsen, Noord en Oost Tartarye

W teczce “Fotografie”, w kopercie ze zdjęciami kręgów kamiennych w Węsiorach, znajduje się także fotografia tytułowej strony tejże książki z roku 1705: “Noord en Oost Tartarye, Ofte Bondig Ontwerp Van eenig dier Landen en Volken” itd.
(Północno- i Wschodnia “Tataria” (= Syberia) - czyli Krótki szkic o niektórych jej krajach i ludach, tych wcześniej już znanych, jak również dotychczas nieznanych i przeważnie nigdy przedtem nie opisanych… itd.)



Autorem dzieła jest "Nicolaes Witsen (ur. 8 maja 1641, zm. 10 sierpnia 1717) – holenderski polityk, przedsiębiorca, dyplomata i kartograf…
W latach 1665-1666 Nicolaes Witsen i Jakob Boreel udali się w misję dyplomatyczną do Rosji, gdzie Witsen sporządził mapę "Tartarii" (Syberii).
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5f/Witsen_-_Tartaria.jpg

W latach 1682-1706 Witsen kilkakrotnie był burmistrzem Amsterdamu, potem deputowanym holenderskich Stanów Generalnych. W 1693 roku przebywał jako ambasador nadzwyczajny w Londynie.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nicolaes_Witsen



W książce Noord en Oost Tartarye znajduje się mi. ilustracja pokazująca po raz pierwszy w Europie szamana.
https://en.wikipedia.org/wiki/Nicolaes_Witsen#/media/File:Witsen%27s_Shaman.JPG

Fotografia starego dzieła o Syberii w kopercie o kręgach kamiennych jest moim zdaniem dalszym dowodem na to, że autor “Skarbu Atanaryka”, podczas gdy szukał inspiracji do tej książki na wykopaliskach w Węsiorach, miał swoje macki wyciągnięte także już w kierunku Ałbazina. ;-)

Berta von S. - 2017-06-23, 11:09

John Dee napisał/a:
Nicolaes Witsen, Noord en Oost Tartarye
W teczce “Fotografie”, w kopercie ze zdjęciami kręgów kamiennych w Węsiorach, znajduje się także fotografia tytułowej strony tejże książki z roku 1705: “Noord en Oost Tartarye, Ofte Bondig Ontwerp Van eenig dier Landen en Volken” itd.

To jeszcze przetłumacz. :)

John Dee napisał/a:

Fotografia starego dzieła o Syberii w kopercie o kręgach kamiennych jest moim zdaniem dalszym dowodem na to, że autor “Skarbu Atanaryka”, podczas gdy szukał inspiracji do tej książki na wykopaliskach w Węsiorach, miał swoje macki wyciągnięte także już w kierunku Ałbazina. ;-)

Albo o tym, że w materiałach jest bałagan. Kilka razy trafiłam na teczki, w których były wymieszane różne rzeczy, mające raczej niewielki związek z napisem na teczce: np. kilka wycinków z gazet na temat X, notatki na temat Y, kilka starych rachunków, jakieś listy czytelników...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group