To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
PanSamochodzik.net.pl
Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego

Hyde Park - Taka ankieta - dowcip

Nietajenko - 2012-03-07, 07:42
Temat postu: Taka ankieta - dowcip
Zarzewiem tej ankiety była moja dosyć zabawna dyskusja z Czesiem. :D
Tomasz - 2012-03-07, 08:54

Oczywiście, że kluski z rosołem. Różnica wbrew pozorom jest ogromna, bo ja lubię jak jest gęsto kluseczek :p , a rosół jest do nich tylko dodatkiem. A rosół z kluskami??? Cóż to jest??? :/ Pochlipać samą wodę i od czasu do czasu natrafić na jakąś marną kluseczkę... :|
Czesio1 - 2012-03-07, 09:04

Tomasz napisał/a:
Oczywiście, że kluski z rosołem. Różnica wbrew pozorom jest ogromna, bo ja lubię jak jest gęsto kluseczek :p , a rosół jest do nich tylko dodatkiem. A rosół z kluskami??? Cóż to jest??? :/ Pochlipać samą wodę i od czasu do czasu natrafić na jakąś marną kluseczkę... :|

Podpisuję się pod tym dwoma łapkami :564:

Anonymous - 2012-03-07, 09:08

A gdzie jest sam rosół??????? :027:
Milady - 2012-03-07, 09:11

Iwmali napisał/a:
A gdzie jest sam rosół??????? :027:


I same kluski??????? :027:

Pan Konfiturek - 2012-03-07, 09:18

Hmmm... Sprawa, wbrew pozorom, bardzo poważna i niejednoznaczna. Proporcje kluski-rosół w moim wypadku są zależne od tego, jakie to są kluski i jaki rosół. No bo każdy z tych składników może być "własnej roboty" bądź "sklepowym gotowcem", a to już jest pewna subtelna różnica :) Dobry temat na pracę doktorską...
Milady - 2012-03-07, 10:09

Jeśli rosół robi moja babcia to wybieram rosół z kluskami. Jeśli ktokolwiek inny to kluski z rosołem. :p
PawelK - 2012-03-07, 11:04

U mnie już nie wróci to co kiedyś, bo babcia nie żyje. Ale zawsze będę pamiętał pomidorową z lanymi kluskami i tłuściutką śmietanką mieszaną w zupie już na talerzu. Nikt nie potrafi tego powtórzyć.
Jacekxt - 2012-03-07, 11:39

Mieliśmy chyba tę samą babcię. :)
Tak, smaki z młodości już nie wrócą...
A propos smaków, zawsze, gdy czytałem fragmenty, jak Pan Tomasz rozbił już namiot i zaczął przyrządzać sobie posiłek, czyli gotował wodę na herbatę i smarował pajdę chleba, to nie wiadomo, jak byłbym syty, zawsze dostawałem wilczego apetytu. Biegłem wówczas do kuchni i próbowałem sobie stworzyć kulinarne repliki tego, co w danej chwili pałaszował Pan Tomasz. Czytałem i jadłem razem z P. Tomaszem...
Tak właśnie działała na mnie POTĘGA SŁOWA Z. Nienackiego. :)

Nietajenko - 2012-03-07, 12:16

Widzę, że zwolenników makaroniku z dodatkiem rosołku jest więcej. Podzielam te gusta. Nie dalej jak w ostatni weekend moja małżonka zaserwowała mi rosołek z całej (oczywiście wypatroszonej i oskubanej) kury ze sporą ilością marchewki. Zestawienie makaroniku spaghetti z pszenicy durum z Biedronki i rosołku dało świetną i godną polecenia kompilację! :D
Anna - 2012-03-07, 12:38

Nietajenko napisał/a:
(...)Zestawienie makaroniku spaghetti z przenicy durum z Biedronki i rosołku dało świetną i godną polecenia kompilację! :D


Dobre! Uśmiałam się !!!


P.S.
pSZenicy!

Nietajenko - 2012-03-07, 12:53

Anna napisał/a:
pSZenicy!

Oj tam, oj tam! I tak już się odświeżać nauczyłem za co jest mi pewnie Unieski wdzięczny. ;-) A ty, Anno, jaki rosołek lubisz? :D

Anna - 2012-03-07, 14:06

Nietajenko napisał/a:

Oj tam, oj tam! I tak już się odświeżać nauczyłem za co jest mi pewnie Unieski wdzięczny. ;-) A ty, Anno, jaki rosołek lubisz? :D

Z pietruszką, zieloną (nie suszoną!); i z makaronem BARDZO drobnym (takim typu vermicelli). Ale- że muszę go sobie sama gotować...to połowa przyjemności znika. g:(

Czesio1 - 2012-03-07, 14:10

Anna napisał/a:
Ale- że muszę go sobie sama gotować...to połowa przyjemności znika. g:(

Ale masz na myśli tylko samo ugotowanie czy i zrobienie go?

Anna - 2012-03-07, 14:12

Czesio1 napisał/a:
Anna napisał/a:
Ale- że muszę go sobie sama gotować...to połowa przyjemności znika. g:(

Ale masz na myśli tylko samo ugotowanie czy i zrobienie go?

I to, i to Gotowanie rosołku to nie problem, ale makaron...robota koszmarna-raz -przez pomyłkę ?!!-zrobiłam domowy makaron; dzieci oświadczyły że jest lepszy niż ten ze sklepu - i one tylko taki chcą! Buuuuu!

Czesio1 - 2012-03-07, 14:17

Anna napisał/a:

I to, i to Gotowanie rosołku to nie problem, ale makaron...robota koszmarna-raz -przez pomyłkę ?!!-zrobiłam domowy makaron; dzieci oświadczyły że jest lepszy niż ten ze sklepu - i one tylko taki chcą! Buuuuu!

I mają rację, bo domowy wyrób to mmmmm palce lizać. A i robota może być przyjemna. Wystarczy tylko zapodać sobie w trakcie robienia jakiś ciekawy audiobook albo nawet fajny serial. :564:

Unieski - 2012-03-07, 15:52

Czesio1 napisał/a:
albo nawet fajny serial

M jak miłość? :027:

Czesio1 - 2012-03-07, 16:34

Unieski napisał/a:
Czesio1 napisał/a:
albo nawet fajny serial

M jak miłość? :027:

No jeśli dla Ciebie to jest fajny serial i innych nie znasz to gratulacje. :-D

Anna - 2012-03-07, 16:41

Czesio1 napisał/a:
Unieski napisał/a:
Czesio1 napisał/a:
albo nawet fajny serial

M jak miłość? :027:

No jeśli dla Ciebie to jest fajny serial i innych nie znasz to gratulacje. :-D

Podpisuję się pod tym.
A do Czesia: pytanie całkiem na poważnie: jakieś propozycje audiobooków ? Samochodziki mam, i ich w wykonaniu Malajkata raczej nie lubię.

Unieski - 2012-03-07, 16:50

Czesio1 napisał/a:
Unieski napisał/a:
Czesio1 napisał/a:
albo nawet fajny serial

M jak miłość? :027:

No jeśli dla Ciebie to jest fajny serial i innych nie znasz to gratulacje. :-D

Nie trawię praktycznie żadnych seriali a zwłaszcza powyższego :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group