PanSamochodzik.net.pl Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego
Uwodziciel - Uwodziciel
Z24 - 2019-10-10, 22:50
Berkut napisał/a:
Z24 napisał/a:
Berkut napisał/a:
Nienacki zrobił sobie jaja z książki "Marta" Elizy Orzeszkowej
To były tylko pieszczoty... Dopiero "Tristana 1946" Marii Kuncewiczowej ZN sponiewierał bez litości .
Jakoś nie zwróciłem uwagi na to , to było w Uwodzicielu ?
Tytuł ten nie jest oczywiście wymieniony, ale to jest ta powieść, gdzie niejaką rolę odgrywa ucięty język w słoiku . Zresztą przy okazji recenzji tej powieści przebija się czasem - mam wrażenie - autorskie "ja".
Aluzji do "samochodzików" jest więcej: pojawia się tam nimfetka o imieniu Yvonne .mirekpiano - 2020-02-01, 22:43 Czy słyszeliście o tym filmie?
film ANIMACJA, 1h 55m
Polska 1984
Scenariusz (na podstawie "Uwodziciela" Zbigniewa Nienackiego),
produkcja i reżyseria:
JERZY SEIPP
Aktorzy: Bartłomiej Madej, Ewa Kiełbratowska, Katarzyna Wrońska, Jerzy Bończak, Ewa Milde, Ryszard Bacciarelli, Jadwiga Konwerska, Janusz Józefowicz, Anna Majcher, Mariusz Czajka, Leszek Abrahamowicz i inni oraz Teatr Pantomimy "Stodoła"
Muzyka: King Crimson, Bill Bruford, Patrick Moraz, United Kingdom
Scenografia, malarstwo, grafika: Wojciech Gryniewicz
Montaż: Barbara Ciechanowicz
Dźwięk: Janusz Mendel
Zdjęcia: Waldemar Grabus
Jakoś nikt do tej pory nic nie pisał o nim na tym forum. A jest postacią nie tuzinkową.
W życiu nie słyszałam. Bardzo ciekawa informacja. Chętnie bym ten film obejrzała, szczególnie po tych komentarzach: o zakazach projekcji i niszczonych plakatach oraz negatywach. Z tekstu wynika, że jakieś kopie się jednak ponoć zachowały.
Warto by było skontaktować się z Jerzym Seippem. Widzę taką opcję na jego stronie.Kozak - 2020-02-02, 10:03
Berta von S. napisał/a:
mirekpiano napisał/a:
Czy słyszeliście o tym filmie?
W życiu nie słyszałam.
Ja również
Nigdzie też nie można nawet zobaczyć króciutkiego fragmentu mirekpiano - 2020-02-02, 10:22 Pan Jerzy Seipp przyjął moje zaproszenie i przyjedzie 11-13.06.2020 do Jerzwaldu
na imprezę „Raz w roku w Jerzwaldzie”. Powiedział mi, ze ostatni raz był tu na pogrzebie Nienackiego. Staram się również o pokaz filmu Animacja w tym czasie.
A swoją drogą, to niezbyt uważnie czytaliście książkę Mariusza Szylaka bo na stronie 177 napisał on również o tej historii.Z24 - 2020-02-02, 13:36 Nie kupuję tego.
Ani Filmweb ani FilmPolski nie wiedzą nic o tym gościu, ani o tym filmie. Sprawdzałem w filmografiach Ewy Milde, i Jerzego Bończaka.
Prawdę mówiąc, najpierw rzuciła mi się w oczy muzyka i od razu zapaliły mi się światła ostrzegawcze.Bóbr Mniejszy - 2020-02-02, 15:05 Na Filmweb jest, nawet ktoś się tam odezwał na forum. Chyba pierwszy raz widzę coś, co jest na FW, a nie ma na Filmpolski, co mnie zaskakuje, bo FW często zżynał z FP.
Ale fakt, że na razie nic więcej o tym filmie nie ma w sieci. Może to wynik ówczesnej działalności cenzury, bo z tego co wyczytałem o autorze, również był wtedy na cenzurowanym, jak Nienacki.Kozak - 2020-02-02, 17:17
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Ale fakt, że na razie nic więcej o tym filmie nie ma w sieci. Może to wynik ówczesnej działalności cenzury, bo z tego co wyczytałem o autorze, również był wtedy na cenzurowanym, jak Nienacki.
Nienacki na cenzurowanym? W 1983 - 1984 roku? Chyba jednak było odwrotnie Moim zdaniem to film był na cenzurowanym, bo chyba za dużo było w nim golizny Z24 - 2020-02-02, 18:58
Bóbr Mniejszy napisał/a:
Może to wynik ówczesnej działalności cenzury, bo z tego co wyczytałem o autorze
Nie przesadzajmy z tą cenzurą, w każdym razie nie w latach 80-tych. Była ustawa, która reglamentowała przyczyny interwencji nożyc. Na dodatek w wydaniach drukiem, można było te interwencje zaznaczać. To raz. Dwa: jeżeli kto wtedy miał kłopoty z tą instytucją, wypłakiwał się głośno w rękaw, różnym polskojęzycznym mediom zagranicznym, a te nagłaśniały sprawę. Wszystko to więc było cholernie akustyczne, dlatego mnie bardzo to wszystko dziwi.
Kozak napisał/a:
Nienacki na cenzurowanym? W 1983 - 1984 roku? Chyba jednak było odwrotnie
Tak jest.
Kozak napisał/a:
Moim zdaniem to film był na cenzurowanym, bo chyba za dużo było w nim golizny
Żebyś wiedział. W ustawie był zapis o jakichś tam aspektach moralnych albo wartościach czy coś w tym guście. I wiem z pewnością, że np. niektóre rysunki miewały problemy.mirekpiano - 2020-02-02, 19:52 A nie lepiej najpierw obejrzeć ten film a później podyskutować?Bóbr Mniejszy - 2020-02-02, 21:21
Kozak napisał/a:
Nienacki na cenzurowanym? W 1983 - 1984 roku? Chyba jednak było odwrotnie Moim zdaniem to film był na cenzurowanym, bo chyba za dużo było w nim golizny
Pomyłka, oczywiście chodziło mi o film Film na motywach powieści autora dopiero co wydanej skandalicznej książki...
... ponieważ...
mirekpiano napisał/a:
A nie lepiej najpierw obejrzeć ten film a później podyskutować?
... szukałem wczoraj intensywnie, ale znajdowałem jedynie opinie o filmie. Zapewne nie tylko ja, stąd niniejsza dyskusja i próba dojścia dlaczego nie można dotrzeć do tego filmu. Wszak nawet na forum do wczoraj nikt poza Tobą o nim nie wiedział mirekpiano - 2020-02-02, 21:25 Już niedługo będzie go można obejrzeć na prywatnym pokazie u mnie w domu. Autorowi nie zależy na upublicznianiu go w internecie.Bóbr Mniejszy - 2020-02-02, 21:27
mirekpiano napisał/a:
Już niedługo będzie go można obejrzeć na prywatnym pokazie u mnie w domu. Autorowi nie zależy na upublicznianiu go w internecie.
No cóż, decyzję trzeba uszanować. Gratuluję i zazdroszczę Kozak - 2020-02-02, 21:42
mirekpiano napisał/a:
Już niedługo będzie go można obejrzeć na prywatnym pokazie u mnie w domu. Autorowi nie zależy na upublicznianiu go w internecie.
Napisz recenzję po obejrzeniu
Wielka szkoda, że Pan Jerzy nie chce filmu upublicznić.
A może wpłyniesz na Pana Jerzego, aby udostępnił film zainteresowanym?Z24 - 2020-02-02, 21:51
mirekpiano napisał/a:
A nie lepiej najpierw obejrzeć ten film a później podyskutować?
Dlaczego? Wymiana poglądów nic nie kosztuje. W najgorszym wypadku przyznam, że się pomyliłem. Mnie na to stać.
A propos, w którym zespole filmowym wyprodukowano ten film?
mirekpiano napisał/a:
Autorowi nie zależy na upublicznianiu go w internecie.
Ależ dlaczego? Czyżby PRS/MCPS ani tym bardziej paczki KC, UK czy boski Bill Bruford nie powąchali grosza za współudział? :Bóbr Mniejszy - 2020-02-03, 02:22
Kozak napisał/a:
mirekpiano napisał/a:
Już niedługo będzie go można obejrzeć na prywatnym pokazie u mnie w domu. Autorowi nie zależy na upublicznianiu go w internecie.
A może wpłyniesz na Pana Jerzego, aby udostępnił film zainteresowanym?
A zainteresowanych trochę tu by się znalazło Kynokephalos - 2020-02-03, 07:40
mirekpiano napisał/a:
Jakoś nikt do tej pory nic nie pisał o nim na tym forum. A jest postacią nie tuzinkową.
Rzeczywiście. Kiedyś czytałem jego "Królewnę". Całkiem dobry kryminał, w ramach swojego podgatunku. Z mocnym głównym bohaterem. Można przypuszczać, że autor dużo temu bohaterowi daje z siebie - ale na podstawie jednej książki ryzykowne byłoby iść za daleko. To mógłby być on tak jak siebie widzi, albo on taki, jakim chciałby być, albo wcale nie on - lecz ktoś, kogo poszukuje czytelnik a pisarz dostarcza.
Teraz ta książka, informacje na temat "Animacji" i motywów jej powstania, a także na temat innej powieści - "Ostatnia miłość", dopełniają się. Wiem, że to nadal tylko wycinek twórczości Jerzego Seippa, ale już można śmielej kreślić sobie portret autora. Rzeczywiście, postać niezwyczajna.
Dzięki za przypomnienie.
Pozdrawiam,
KynokephalosJohn Dee - 2020-02-03, 08:28
Kynokephalos napisał/a:
Można przypuszczać, że autor dużo temu bohaterowi daje z siebie - ale na podstawie jednej książki ryzykowne byłoby iść za daleko. To mógłby być on tak jak siebie widzi, albo on taki, jakim chciałby być
O, faktycznie. Pisząc jeszcze tego nie widziałem.
Można podnosić wątpliwości, ale w przypadku Jerzego Seippa oraz jego bohatera - detektywa z "Królewny" - chyba jest tak, jak mówisz.
Pozdrawiam,
KynokephalosBerta von S. - 2020-02-03, 12:20
mirekpiano napisał/a:
A swoją drogą, to niezbyt uważnie czytaliście książkę Mariusza Szylaka bo na stronie 177 napisał on również o tej historii.
To już nie pierwszy raz się okazało. Muszę sobie przypomnieć książkę Mariusza, tylko poczekam jeszcze z tym chwilę, bo wolę czytać nową edycję.
Ale przyokazji zauważyłm, że na wspomnianej 177 stronie jest też mowa o planach pisania scenariusza do Laseczki. Pytałeś go , czy go ostatecznie skończył?
mirekpiano napisał/a:
Już niedługo będzie go można obejrzeć na prywatnym pokazie u mnie w domu.