To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
PanSamochodzik.net.pl
Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego

Inna literatura polska - Adam Bahdaj

Bóbr Mniejszy - 2022-12-16, 15:52

Chemas napisał/a:
Do tego jeszcze dorzuciłem Sekrety Warmii i Mazur Pana Szylaka i Telemach w dżinsach Bahdaja :)

Nie zauważyłem tego wcześniej. Jak Ci się podoba "Telemach w dżinsach"? Moim zdaniem serial o wiele lepszy, ale książkę czytałem później, może dlatego...

Chemas - 2022-12-18, 11:40

Bóbr Mniejszy napisał/a:
Jak Ci się podoba "Telemach w dżinsach"?

Ze wstydem stwierdzam, że jeszcze nie czytałem :oops:
Za dużo jakoś w między czasie było różnych wydarzeń, ale już się zabierałem za czytanie i jak tylko przeczytam dam znać :)
Natomiast o serialu "W piątą stronę świata' całkowicie zapomniałem. Fajnie, że przypomniałeś. Na pewno go oglądałem, ale to było dawno temu. Dodam, że serial jest na podstawie obu części, Telemacha w dżinsach i kontynuacji "Gdzie twój dom Telemachu?". Z tego co pamiętam leciał w częściach w takim programie na TV! Teleferie.
Wszystko koniecznie do nadrobienia :)

Chemas - 2022-12-19, 14:26

Zacząłem czytać i mocno mnie wciągnęło, fajny styl pisania.
Jak skończę, to zobaczę sobie serial i ocenię, ale w temacie Adama Bahdaja.

Bóbr Mniejszy - 2022-12-19, 15:21

:564: książkę czytałem raz paręnaście lat temu (obie części) i pamiętam, że serial jest bardziej pozytywny, mimo dużych problemów głównego bohatera.
Chemas - 2022-12-19, 21:52

Rozpędziłem się i jutro skończę, wciągnęła mnie, na prawdę fajnie się czyta. Dodam jeszcze, że wygląda mi na najbardziej dojrzałą z powieści, przynajmniej jedną z nich. Oczywiście w sensie traktowania problemów dojrzewającej osoby. Na pewno bardziej niż Wakacje z duchami, Podróż, czy Kapelusz.

Wytłumaczę się z wpisu, że opiszę w temacie Bahdaja, :) zmyliło mnie to, że zacytowałeś Bobrze mój post z innego tematu :D

Ciekawostka:
Powieść, bardzo przypomina "Podróż za jeden uśmiech". Sama włóczęga, spotkanie innych autostopowiczów. Dodam jeszcze, że postać Jojo od razu skojarzyła mi się z tajemniczym rybakiem, który później chyba okazał się profesorem, który pomógł chłopakom, miał biwak nad jeziorem, łowił ryby.
Dodam do tego przyrządzanie zupy rybnej po węgiersku, która nazywa się "halaszle". :)

Szara Sowa - 2022-12-19, 22:42

Chemas napisał/a:
Wytłumaczę się z wpisu, że opiszę w temacie Bahdaja, :) zmyliło mnie to, że zacytowałeś Bobrze mój post z innego tematu :D


To tylko ja przeniosłem 3 posty na właściwe miejsce... :p

Bóbr Mniejszy - 2022-12-20, 01:01

Magia forum :564: :D
Chemas - 2022-12-20, 12:28

Magia świąt :564:
irycki - 2022-12-20, 12:48

Chemas napisał/a:
Oczywiście w sensie traktowania problemów dojrzewającej osoby. Na pewno bardziej niż Wakacje z duchami, Podróż, czy Kapelusz.


A „Do przerwy 0-1” czytałeś? Tam też są ładnie poruszone problemy dzieciaków, które muszą być doroślejsze niż wynika z ich wieku. Bohaterowie ci sami co w „Wakacjach...” ale książka dużo poważniejsza.

Yvonne - 2022-12-20, 14:31

Bóbr Mniejszy napisał/a:
Chemas napisał/a:
Do tego jeszcze dorzuciłem Sekrety Warmii i Mazur Pana Szylaka i Telemach w dżinsach Bahdaja :)

Nie zauważyłem tego wcześniej. Jak Ci się podoba "Telemach w dżinsach"? Moim zdaniem serial o wiele lepszy, ale książkę czytałem później, może dlatego...


Ja filmu nie znam, ale książkę lubiłam kiedyś bardzo.
Przypomniałam ją sobie po latach i nadal mi się podobała.

Bóbr Mniejszy - 2022-12-20, 17:55

Yvonne napisał/a:
Ja filmu nie znam, ale książkę lubiłam kiedyś bardzo.
Przypomniałam ją sobie po latach i nadal mi się podobała.

Serial ma tytuł "W piątą stronę świata" (główną rolę gra Rafał Zwierz, znany m.in. z "Janki") i jest utrzymany we współczesnej konwencji, tj. akcja dzieje się mniej więcej na przełomie lat 80 i 90.
Książki już nie pamiętam... może więc i ja ją sobie przypomnę ;-)

Chemas - 2022-12-21, 10:05

irycki napisał/a:
„Do przerwy 0-1” czytałeś? Tam też są ładnie poruszone problemy dzieciaków, które muszą być doroślejsze niż wynika z ich wieku. Bohaterowie ci sami co w „Wakacjach...” ale książka dużo poważniejsza.


Jasne, że czytałem, już chyba coś o tym pisaliśmy. Oczywiście, że dużo poważniejsza, jednak Telemach bardziej mi się podoba.
Typowo lekkie książki dla dziecio-młodzieży, że tak to nazwę, to Wakacje z duchami, Kapelusz i Podróż za jeden uśmiech, lekkie, nie specjalnie poruszające problemy dorastającego nastolatka.
Pośrednie są "Stawiam na Tolka Banana" i "Piraci z wysp śpiewających", w sensie, że częściowo wchodzące w świat dorastającego dziecka. Najbardziej dojrzałe są dwie książki z serii Telemacha i "0:1 do przerwy".
Ne znam Sombrero czy też Czarnego parasola.
Patrząc na kolejność wydań, łatwo zauważyć tą tendencję w pisarstwie Pana Bahdaja.

Bóbr Mniejszy - 2022-12-21, 15:48

"Czarny parasol" jest na równi z "Kapeluszem za sto tysięcy". Jest to powieść "detektywistyczna", dość lekka, choć starsi czytelnicy wychwycą niuanse, np. kim był dziadek Kufel, dlaczego pani Baumannowa jest dziwaczką, itp.
Tytus Atomicus - 2023-01-28, 20:54

Tak przy okazji…
./redir/youtu.be/BauwP4SCEOs
W 3 minucie wzmianka o „łodzi dętej”, która mieści się w plecaku. Ale to wg Pumeksa.

Chemas - 2023-03-09, 12:46

Bóbr Mniejszy napisał/a:
"Czarny parasol" jest na równi z "Kapeluszem za sto tysięcy". Jest to powieść "detektywistyczna", dość lekka, choć starsi czytelnicy wychwycą niuanse, np. kim był dziadek Kufel, dlaczego pani Baumannowa jest dziwaczką, itp.


Przeczytałem. Dzięki niezawodnemu Muzycznemu wydanie z 1977 roku z NK ze wspaniałymi ilustracjami Pana Bohdana Bocianowskiego.

Czyta się wspaniale i szybko :)

Ponieważ mam taki zwyczaj, że jak czytam książkę, której akcja rozgrywa się w realnym miejscu w Polsce, w tym przypadku Warszawa i Sadyba, lubię śledzić, czy lokalizacje są prawdziwe.

Wspomogłem się takim ciekawym artykułem:

./redir/www.sadyba24.pl/l...arnego-parasola

Warto sobie poczytać :)

Tytus Atomicus - 2023-03-09, 12:53

Chemas napisał/a:
Bóbr Mniejszy napisał/a:
"Czarny parasol" jest na równi z "Kapeluszem za sto tysięcy". Jest to powieść "detektywistyczna", dość lekka, choć starsi czytelnicy wychwycą niuanse, np. kim był dziadek Kufel, dlaczego pani Baumannowa jest dziwaczką, itp.



O co chodzi z tym dziadkiem Kuflem i Baumannową? Ja nic nie wiem.

Cytat:


Ponieważ mam taki zwyczaj, że jak czytam książkę, której akcja rozgrywa się w realnym miejscu w Polsce, w tym przypadku Warszawa i Sadyba, lubię śledzić, czy lokalizacje są prawdziwe.


O, to tak jak ja.

Cytat:

Wspomogłem się takim ciekawym artykułem:

./redir/www.sadyba24.pl/l...arnego-parasola

Warto sobie poczytać :)


Ciekawe. Bardzo ciekawe…

Chemas - 2023-03-09, 13:05

Tytus Atomicus napisał/a:
O co chodzi z tym dziadkiem Kuflem i Baumannową? Ja nic nie wiem.


No tego to jak na razie nie rozwikłałem :)

Bóbr Mniejszy - 2023-03-09, 16:11

Tytus Atomicus napisał/a:
Chemas napisał/a:
Wspomogłem się takim ciekawym artykułem:

./redir/www.sadyba24.pl/l...arnego-parasola

Warto sobie poczytać :)


Ciekawe. Bardzo ciekawe…

Tym ciekawsze, że pani M. K. Piekarska sama jest autorką całkiem samochodzikowej powieści "Tropiciele". I to takiej, w której tłem wydarzeń jest harcerstwo, ale nie opisane stereotypowo po łebkach, tylko bardziej dogłębnie. Śmiem twierdzić, że jest to pierwsza po "Czarnych stopach" książka, w której harcerstwo jest przedstawione tak fajnie i szczegółowo. Nawet Nienacki nie wchodził tak w szczegóły, bo chyba po prostu się na tym nie znał A osią wydarzeń jest kradzież przedwojennych pocztówek. Polecam. Zresztą inne jej powieści też.
Widać zresztą panią MKP na spotkaniu ze Stanisławem Mikulskim w Jerzwałdzie w 2010 roku (youtube).

Chemas napisał/a:
Tytus Atomicus napisał/a:
O co chodzi z tym dziadkiem Kuflem i Baumannową? Ja nic nie wiem.


No tego to jak na razie nie rozwikłałem :)

Nie każcie mi proszę robić "wykształciuchowej" analizy, co dzisiaj jest takie trendy, a co okrada nasze dziecięce wspomnienia. Nie ma tu żadnej sensacji. Kto czytał powieść jako dziecko (ja), ten w dziadku Kuflu widział po prostu synonim mądrego dziadzia, który wszystko wie. Tymczasem (po przeczytaniu w wieku dorosłym) okazuje się, że dziadek Kufel jest zwyczajnym.... (wyłącznie z opisu).

To samo pani Baumannowa. Jest to postać tragiczna, co zdajemy sobie sprawę dopiero wracając do powieści po latach, już jako dorośli. Ten czarny angielski parasol, jako jedyna pamiątka po bliskich, których zabrało jej powstanie. Ten czarny ubiór, mimo że od wojny minęło ponad 20 lat. I tyle...

Chemas - 2023-03-09, 16:33

A to wszystko jest jasne, myślałem, że Baumannowa i dziadek Kufel to jakieś przemycone konkretne postacie.

Panią Piekarską i jej twórczością się zainteresuję na pewno.

Szara Sowa - 2023-03-09, 19:42

Bóbr Mniejszy napisał/a:
Tym ciekawsze, że pani M. K. Piekarska sama jest autorką całkiem samochodzikowej powieści "Tropiciele". I to takiej, w której tłem wydarzeń jest harcerstwo, ale nie opisane stereotypowo po łebkach, tylko bardziej dogłębnie. Śmiem twierdzić, że jest to pierwsza po "Czarnych stopach" książka, w której harcerstwo jest przedstawione tak fajnie i szczegółowo.


Bóbr Mniejszy napisał/a:
Widać zresztą panią MKP na spotkaniu ze Stanisławem Mikulskim w Jerzwałdzie w 2010 roku (youtube).


Mogę się mylić, ale chyba także bywała na naszym forum. Ale nie mogę znaleźć teraz profilu...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group