Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14107 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-08-01, 12:30:01
von Dobeneck napisał/a:
Odpowiedź chyba tak, tylko pytanie jakoś nie.
Jakto? Gdzie ta odpowiedź? Bo pytanie brzmiało:
Morze Bałtyckie (niezauważalna niemal różnica między przypływem i odpływem) czy Morze Północne (wielkie pływy tworzące Watt - to słowo w języku polskim nie ma nawet swojego odpowiednika…)?
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2017-08-01, 13:42:22
John Dee napisał/a:
Jakto? Gdzie ta odpowiedź? Bo pytanie brzmiało:
Morze Bałtyckie (niezauważalna niemal różnica między przypływem i odpływem) czy Morze Północne (wielkie pływy tworzące Watt - to słowo w języku polskim nie ma nawet swojego odpowiednika…)?
Ciepła, słoneczna wiosna, czy słotna, zimna, bezlistna jesień, z siąpiącym deszczem i wichrem przenikającym do kości?
A to brzmi jak odpowiedź na pytanie Dobka
John Dee napisał/a:
Powiedzmy jesienią, temperatury znośne, morskie odcienie turkusu i zieleni są już mniej wyraziste, za to powietrza pachnie bardziej intensywnie jodem, niż w lecie. Co chwila leciutki deszczyk, gwarantujący, że plażę masz (niemal) całą dla siebie.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.